„Podejrzewam, że politycy rządzący w tej chwili w Polsce dowiedzieli się od swoich amerykańskich partnerów kilku rzeczy o Viktorze Orbanie, jego polityce i być może jego końcu” - powiedział w rozmowie z Wp.pl były ambasador Polski w USA Ryszard Schnepf. W ten sposób skomentował niedawne wypowiedzi przedstawicieli rządu oraz prezydenta Andrzeja Dudy na temat premiera Węgier Viktora Orbana, a także decyzję ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w sprawie spotkania szefów resortów obrony Grupy Wyszehradzkiej.
CZYTAJ TAKŻE:
Teoria Schnepfa
Według Schnepfa, rząd i prezydent w bardzo krótkim czasie doszli do wniosku, że Orban nie jest dobrym sojusznikiem. Były ambasador zwrócił uwagę, że prezydent Duda wypowiedział się krytycznie na temat Viktora Orbana w dniu wylotu amerykańskiego przywódcy Joe Bidena, po wielu rozmowach i spotkaniach polskich polityków z przedstawicielami administracji USA.
Pamiętamy wcześniejsze gesty, te podróże do Budapesztu i Budapesztu do Warszawy. Co się nagle stało? Podejrzewam, że politycy rządzący w tej chwili w Polsce dowiedzieli się kilku rzeczy od swoich amerykańskich partnerów o Viktorze Orbanie, jego polityce i być może jego końcu
— stwierdził dyplomata.
To nie jest przypadkowe, że właśnie w niedzielę, w dniu wylotu prezydenta Bidena, prezydent Andrzej Duda powiedział, że koszt dla Węgier będzie bardzo wysoki. Nie wiemy jeszcze, jaki to będzie koszt, w każdym razie Węgry są w tej chwili na granicy bycia krajem trochę izolowanym politycznie
— ocenił.
Gesty ministrów „właściwe, ale spóźnione”
Najpierw czeska minister obrony Jana Czernohova, a teraz szef polskiego MON Mariusz Błaszczak, podjęli decyzję o tym, że nie będą uczestniczyć w spotkaniu ministrów obrony państw V4. Ryszard Schenpf stwierdził, że to gesty „właściwe, ale nieco spóźnione”.
Te gesty ministrów obrony są oczywiście właściwe, ale ja bym powiedział też, że nieco spóźnione. Bo przecież wiemy, jaką rolę odgrywa Viktor Orban, taki trochę nieformalny szef Grupy Wyszehradzkiej, który nadawał ton polityce całej czwórki i sterował nami w kierunku, który był niebezpieczny i szkodliwy dla polskiego interesu
— ocenił były ambasador RP w USA.
Nie wiem, dlaczego kierownictwo państwa zorientowało się tak późno, dlaczego tak długo trwało dojście do wniosku, do których bardzo wielu polskich polityków doszło znacznie wcześniej
— dodał dyplomata.
Myślę, że bardzo ciężko będzie odwrócić sytuację Orbana i jego partii
— podsumował Schnepf.
Wygląda na to, że według Schnepfa, czego nie zrobiłby rząd, zawsze będzie albo źle, albo zbyt późno.
aja/Wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/592065-relacje-rzadu-z-orbanem-schnepf-wrozy-z-fusow-i-atakuje