Uważam, że uchodźcy z Ukrainy powinni dostawać świadczenie 500 plus w bonach żywnościowych, natomiast jeżeli nie ma takiej możliwości to może być gotówka - powiedział we wtorek lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kukiz: To dzisiejsza opozycja wspólnie z Obamą, Schröderem i Merkel wyhodowali Putina. „Kacapa można tylko za pysk”

Kukiz mówił w radiu RMF FM o znaczeniu pomocy dla Ukraińców oraz o swoim osobistym zaangażowaniu w działania humanitarne. Zaznaczył, że jeździ z transportami na stronę Ukrainy z materiałami m.in. dla hospicjów i ośrodków pomocy.

Pytany o kwestią przyznawania Ukraińcom uciekającym przed wojną do Polski świadczenia 500 plus mówił:

Uważam, że powinni dostawać (to świadczenie) w bonach żywnościowych, czy tego typu. Natomiast oczywiście jeżeli nie ma takiej możliwości, to może być gotówka. To nie jest na zasadzie „tak albo nie” i za wszelką cenę „koncepcja Kukiza” - nie .

Zaznaczył też, że od dłuższego czasu zwraca uwagę na zwiększenie pomocy Ukraińcom na miejscu „poprzez wspomaganie ośrodków dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy, którzy przyjeżdżają na zachodnią Ukrainę w pobliże polskiej granicy”.

Podkreślił, że nie chodzi mu o zamykanie granicy i każdemu, kto przyjechał do Polski z Ukrainy uciekając przed wojną powinna zostać udzielona pomoc.

Co z komisją ds. inwigilacji?

Paweł Kukiz był również pytany o powołanie tzw. komisji ds. inwigilacji, o którą postulował po wybuchu sprawy Pegasusa.

W obecnej sytuacji samo myślenie o komisji ds. podsłuchów jest nierozsądne, nawet jeżeli założymy, że służby działały absolutnie niezgodnie z prawem. W tej chwili wywlekanie brudów czy publiczne badanie służb w sytuacji zagrożenia wojennego, to jest rzecz nieodpowiedzialna

— powiedział.

Oczywiście, jeśli pan Budka, pan Kosiniak-Kamysz, pan Czarzasty i szefowie pozostałych kół parlamentarnych się uprą, wyjdą na mównicę i zażądają powołania komisji śledczej, to wtedy zagłosuję zgodnie z deklaracją za jej powołaniem. Natomiast nie będę nalegał, by ją powołać, bo na dziś to jest sprzeczne z interesem państwa jako całości

— dodał.

Kukiz: Obama, Merkel i Schroeder wyhodowali Putina

Jednym z tematów rozmowy była także sprawa uproszczenia dostępu do broni, o co zabiegają posłowie Kukiz’15.

W tej chwili pojawiła się okoliczność taka, która uzasadnia zwiększenie dostępności do broni Polaków. Gdyby Ukraińcy nie mieli takiej zmilitaryzowanej mentalności od 2014 roku, to mielibyśmy zupełnie inny przebieg działań wojennych. Putin zająłby znaczną część Ukrainy

— podkreślił Kukiz.

Jak stwierdził, należy zmienić sposób myślenia Polaków na ten temat, ponieważ od wielu lat są „pod wpływem lewackiej filozofii”.

Nie mówię tego obraźliwie, tylko mówię o takim światopoglądzie, że wojny nie będzie, będzie zawsze pokój, z każdym można się dogadać, Putin jest biały i tak dalej

— wyjaśnił.

Kukiz ocenił także, że politycy Zachodu ponoszą dużą odpowiedzialność za pozycję Władimira Putina.

Jest dla mnie rzeczą oczywistą, że gdyby nie administracja Baracka Obamy, gdyby nie polityka Angeli Merkel, gdyby nie pan Schroeder w Gazpromie i jego przyjaciel Scholz, Putin nie osiągnąłby takiej potęgi, jaką osiągnął. Oni go wyhodowali, oni go spłodzili

— zaznaczył.

mm/PAP/rmf24.pl