„Myślę, że wśród tematów będzie pomoc wojskowa dla Ukrainy, pomoc humanitarna dla uchodźców i wzmocnienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Tego oczywiście nie wiem, ale dobrze by było, gdyby polscy politycy w tych rozmowach zaapelowali do prezydenta Bidena, żeby pomógł nam zamrozić konflikt o praworządność z UE” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Tomasz Grzegorz Grosse w odpowiedzi na pytanie, czego spodziewa się po wizycie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Polsce.
„Bezpieczeństwo Polski będzie sukcesywnie wzmacniane ze strony amerykańskiej”
Dopytywany, jakie mogą być skutki tej wizyty, politolog przewiduje:
Uważam, że w dalszym ciągu będzie kontynuowana pomoc wojskowa ze Stanów Zjednoczonych i z NATO dla Ukrainy i będziemy bardzo ważnym hubem dla tej pomocy. Będzie kontynuowana również pomoc o charakterze humanitarnym, chociaż póki co nie w odniesieniu do propozycji premiera Kaczyńskiego. Myślę, że konsekwencja też będzie taka, że bezpieczeństwo Polski będzie sukcesywnie wzmacniane ze strony amerykańskiej, niezależnie od tego, że już zostało wzmocnione i pozycja Polski na arenie międzynarodowej po tej wizycie zapewne też ulegnie odbudowie. Polska będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych krajów sojuszniczych z punktu widzenia Ameryki, które będą poniekąd reprezentować interesy amerykańskie na Starym Kontynencie.
Pytany, czy Joe Bidenowi uda się doprowadzić do zmiany wektorów polityki Niemiec i Francji, żeby nie stanowiły słabych ogniw NATO, zauważa:
Uważam, że póki co ich polityka pod wpływem konfliktu, ale też pod wpływem silnego przywództwa amerykańskiego musiała się zmienić, lub musieli zrezygnować z lansowania przynajmniej niektórych pomysłów we wcześniejszej formule. To widać zwłaszcza w przypadku Niemiec. Trochę mniej jest widoczne w przypadku Francji. Natomiast póki trwa wojna na Ukrainie, to tak naprawdę elity Europy Zachodniej będą się musiały w mniejszym lub większym stopniu i prawdopodobnie wbrew własnym chęciom podporządkować przywództwu amerykańskiemu. Natomiast jeżeli ten konflikt by się zakończył, podejrzewam, że zwłaszcza ze strony elit francuskich, ale również części niemieckich możemy się spodziewać próby powrotu do wcześniejszej polityki. Chodzi przede wszystkim o przeciwdziałanie marginalizacji geopolitycznej Europy Zachodniej oraz odbudowę gospodarczą, w tym w relacji z Federacją Rosyjską i Chinami. Musimy się też liczyć z nawrotem do pewnych działań jeśli chodzi o Europę Środkową, z którymi mieliśmy do czynienia przed konfliktem ukraińskim.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591627-prof-grosse-warto-by-biden-pomogl-ws-konfliktu-z-ue