Jesteśmy narodem, który nikogo nie atakował - zawsze chcieliśmy i nadal chcemy żyć w pokoju - ale jeśli ktoś nas zaatakuje, musi liczyć się z tym, że twardo staniemy do obrony swojej ojczyzny - powiedział prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent na konferencji prasowej w Brukseli został zapytany o „pogróżki ze strony Rosji wobec Polski”.
Jest takie powiedzenie w Polsce: „nie strasz, nie strasz”. My jesteśmy narodem, który chce żyć w pokoju. Jesteśmy narodem, który nikogo nie atakował, zwłaszcza na przestrzeni ostatniego stulecia. My zawsze chcieliśmy żyć w pokoju, jeżeli ktoś atakował, to my byliśmy atakowani
— odpowiedział prezydent.
„Jesteśmy nieagresywni i nikogo nie chcemy atakować”
Zapewnił, że Polska „nadal chce żyć w pokoju”.
Wyrwaliśmy się zza żelaznej kurtyny, odzyskaliśmy pełną suwerenność, niepodległość, wolność gospodarczą, po to, żeby żyć w miarę wygodnie, żeby się rozwijać, bogacić, zwiedzać świat, i być obywatelami świata, i tak chcemy, żeby było dalej. To jest nasze dążenie - jako społeczeństwa i narodu. Jesteśmy nieagresywni i nikogo nie chcemy atakować
— powiedział Duda.
Jednocześnie podkreślił: „Ale musimy się przygotować do tego, gdyby ktoś nas zaatakował. Jeżeli ktoś będzie chciał nas zaatakować, czy to od strony północnej, czy wschodniej, czy z jakiejkolwiek innej strony, musi liczyć się z tym, że my twardo staniemy do obrony swojej ojczyzny”.
Zapewniam, że jest ona (nasza ojczyna - PAP) wystarczająco rozległa, żebyśmy mieli gdzie napastników pochować
— dodał prezydent.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591417-pogrozki-rosji-prezydent-nie-strasz-nie-strasz