„Ostatnio włączyłem TVP i dowiedziałem się, że Tusk to agent Putina. To jak moskiewska telewizja, tylko że mówią po polsku. Za to odpowiada nie tylko Kurski, ale i Kaczyński, który daje pozwolenie na taki język i kłamstwo” - powiedział redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik. Dziennikarz, który zaledwie kilka lat temu był łaskaw stwierdzić, że mniej boi się Putina niż PiS i jako jeden z niewielu Polaków gościł niegdyś na spotkaniach Klubu Wałdajskiego, przemawiał na spotkaniu KOD w Pabianicach.
Wykład Michnika o „putinizacji Polski”
Choć jeszcze przed 2015 r. dzisiejsza opozycja straszyła Polaków, że dojście do władzy PiS doprowadzi do wojny z Rosją, dziś z uporem maniaka próbują robić z Prawa i Sprawiedliwości jeżeli nie „agentów” Putina, to naśladowców jego polityki. Adam Michnik, który zaledwie kilka lat temu stwierdził w rozmowie z czeską telewizją, że PiS budzi w nim większe obawy niż Putin (który wówczas miał już na koncie kilka zbrodni), gościł na spotkaniu putinowskiego Klubu Wałdajskiego, a co więcej - w 2009 r. drukował na łamach swojej gazety artykuł Putina, dziś postanowił porównać obecny rząd do rosyjskiego satrapy.
Rządzi dziś nami formacja, która putinizuje Polskę. Formacja, która zmienia kształt naszego państwa na kształt państwa putinowskiego. My ciągle o tym w „Wyborczej” piszemy. To zaczyna się zawsze tak samo: jako atak na własne społeczeństwo
— powiedział do uczestników „Latającego Uniwersytetu Demokracji” w Pabianicach, organizowanego przez tamtejszy KOD.
Naczelny „GW” stwierdził jednak, że jest zaskoczony reakcją polskiego rządu na wojnę w Ukrainie oraz napływ do naszego kraju uchodźców.
Rząd lepiej zachowuje się, niż przypuszczałem. Wczoraj ich polityka to była polityka antyunijna, antyukraińska, antyniemiecka, a na pewno nie anyputinowska
— przekonywał, zapominając najwyraźniej o procesie uniezależnienia Polski od rosyjskiego gazu, przekopie Mierzei Wiślanej i paru innych rzeczach, które na Kremlu raczej się nie spodobały.
Na to, że zmienili politykę o 180 stopni, patrzę ironicznie, ale pozytywnie. Ale ja tym ludziom w nic nie wierzę. Putin i PiS to ten sam schemat
— powiedział Michnik, wymieniając w tym kontekście reformę sądownictwa lub sytuację mediów w Polsce.
„TVP jak telewizja moskiewska”
W tym ostatnim przypadku odniósł się do TVP.
Ostatnio włączyłem TVP i dowiedziałem się, że Tusk to agent Putina. To, jak moskiewska telewizja, tylko że mówią po polsku. Za to odpowiada nie tylko Kurski, ale i Kaczyński, który daje pozwolenie na taki język i kłamstwo
— ocenił.
Jednocześnie przyznał, że… nikt nie narzucił nam obecnego rządu.
My ich wybraliśmy i nikt ich nam nie narzucił
— powiedział.
Ciężko znaleźć w słowniku ludzi kulturalnych określenie tego rodzaju postawy.
aja/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/590770-obrzydliwe-michnik-tvp-to-jak-moskiewska-telewizja