„Gdy spojrzymy na fakty, to kiedy Donald Tusk był premierem w latach 2007-2014, realizował najbardziej prokremlowską politykę w III RP. Nie było w III RP innego premiera, który w tak jednoznaczny sposób opowiedziałby się po stronie Moskwy” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Wojna wykorzystana do propagandy. Tusk: Ukraińcy muszą walczyć z karabinem w ręku. My możemy za pomocą kartki wyborczej
Kto pozwolił na finansowanie reżimu Władimira Putina poprzez m.in. import węglowodorów? Tusk w tej sprawie ma cały szereg zrealizowanych projektów w sojuszu z Kremlem, a przeciwko Ukrainie, państwom bałtyckim, Polsce, Gruzji, Azerbejdżanowi
— mówi Kowalski.
Janusz Kowalski wymienił kilka wydarzeń na potwierdzenie swojej tezy.
Jeżeli chodzi o obszar gazowy, to jest oczywiście wstrzymanie budowy gazociągu Baltic Pipe. Ta decyzja zapadła w 2008 roku. Druga sprawa, to zwiększenie w 2010 roku uzależnienia Polski od rosyjskiego gazu, poprzez zgodę na import dodatkowych 2 mld m3 gazu rocznie. Kolejna kwestia, to pozbawienie Polski jakichkolwiek wpływów za przesył ponad 27 mld metrów sześciennych gazu przez gazociąg jamalski. Polska przesyłała faktycznie za darmo rosyjski gaz do Niemiec. Tusk zgodził się też na to, by umorzyć Gazpromowi 1 mld zł długu za przesył gazu przez terytorium Polski w latach 2007-2009. Za to Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu
— podkreśla.
„Tusk powinien zostać wykreślony z polskiej polityki”
Od 24 lutego Donald Tusk powinien zostać wykreślony z polskiej polityki, być traktowany jako persona non grata, człowiek, który razem z Angelą Merkel realizował politykę, która doprowadziła do agresji Rosji na Ukrainę. Gdzie był Tusk, gdy budowano Nord Stream 2? Gdzie był, gdy KE w sposób skandaliczny nie karała Gazpromu za pozycję monopolistyczną?
— pyta retorycznie poseł solidarnej Polski.
Dzisiaj, kiedy Donald Tusk wychodzi na konwencję PO i zaczyna mówić słowa o deputinizacji, zaczyna lansować kłamliwe tezy wobec Zjednoczonej Prawicy, która zawsze była nastawiona antyputinowsko, to już nawet nie jest bezczelność i cynizm, ale to desperacka próba ratowania się w polskiej polityce
— stwierdza Kowalski.
Na czole Donalda Tuska będę zawsze widział wielką literę „P”, bo Tusk=Putin, chociaż dzisiaj litera „Z” byłaby bardziej właściwa. Jeżeli ktokolwiek ma co do tego wątpliwości, to proponuję powołać komisję śledczą w sprawie deputinicjacji i zbadać każdą decyzję rządów przez ostatnie kilkanaście lat
— mówi.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/590719-tylko-u-nas-kowalski-tusk-powinien-byc-persona-non-grata