Od początku wojny, cotygodniowe wstępniaki Tomasza Lisa w „Newsweeku”, są jakby żywcem wyjęte z rosyjskiego podręcznika do dezinformacji i skłócania wrogiego narodu. W tym tygodniu naczelny „Newsweeka” nie zawiódł swoich wyznawców i znów możemy przeczytać o „putinizacji” Polski, którą rzekomo serwuje nam prezes Jarosław Kaczyński oraz Zbigniew Ziobro. Coraz bardziej bezczelne i obraźliwe słowa Tomasza Lisa wskazują na bezsilność medialnego wojska Donalda Tuska. Lis wie, że jego słowa skierowane są do twardego elektoratu PO. Ten jest teraz sztucznie motywowany i wzmacniany. A że te słowa wspierają narrację Putina? To już nie interesuje hetera z „Newsweeka”.
Putin niszczy ukraińskie miasta. Z taką samą konsekwencją, w podobnym niszczycielskim szale, Kaczyński z Ziobrą niszczą to, co jeszcze zostało z praworządności, i masakrują resztki Zachodu w Polsce
– czytamy we wstępniaku Lisa do „Newsweeka”.
Problem Lisa polega na tym, że Polska ma dziś doskonałą prasę na całym świecie, a w kolejce do gratulacji naszemu narodowi stają najważniejsi politycy. To właśnie boli propagandystę Tuska i stara się to zepsuć, Na złość PiS będzie więc powtarzał rosyjską narrację.
Orwell pisał, że wojna to pokój. PiS to parafrazuje, wojna to szansa. Gębą i frazesami walczą z Putinem. Czynami wspierają jego dalekosiężne cele (…). Putiniada w pełnym rozkwicie – więcej ataków na praworządność, więcej kłamstw, więcej ordynarnej propagandy, nieustanne ataki na Unię Europejską oraz Niemcy i pełne zrozumienie dla agenta Putina – Orbána
– pisze Tomasz Lis.
Oblicze władzy jest jeszcze bardziej paskudne. My, naród, dajemy radę jak nigdy. Oni, władza, są jeszcze gorsi niż zwykle. Pozostaje tylko pytanie, czy na to paskudne oblicze polskiej władzy Bruksela nie zamknie za chwilę oczu, uznając, że nie ma co się przejmować zamachem na praworządność, gdy za polskim płotem rozstrzeliwane jest państwo i zabijani są niewinni ludzie. Gdyby tak się stało, bandytom upiekłoby się dzięki temu, że inni bandyci popełniają większe zbrodnie
– dodaje.
Tu wyjątkowo zabawny jest fragment o tym, ze Polska wspiera „dalekosiężne cele” Putina. Przecież to dzięki determinacji i konsekwencji prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczął się proces izolacji Putina oraz fakt, że Europa i świat rozpoczęły operację sankcyjną. Czy tak działają „przyjaciele” satrapy z Kremla? Słowa Lisa przeczą zasadom elementarnej logiki. Są podyktowane złą wolą i przemilczają fakty. To działania ewidentnie na korzyść rosyjskiej propagandy. Ta zakłada bezczelne kłamstwa i dzielenie narodów. W tym kremlowskim uniformie, Tomasz Lis, czuje się doskonale.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/589799-skrajnie-nieuczciwe-lis-grzmi-o-putinadzie-w-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.