Po wysłuchaniu, moim zdaniem, bardzo dobrego przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, które zostało wygłoszone podczas Zgromadzenia Posłów i Senatorów, chciałbym się z Państwem podzielić krótką, choć mam przekonanie, że ważną dla bezpieczeństwa naszego państwa refleksją.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pozwolą Państwo, że przywołam słowa prezydenta, które wydają mi się w świetle dzisiejszych tragicznych wydarzeń na Ukrainie szczególnie ważne:
Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi nigdy nie była tak dobra jak jest dzisiaj. Sukces szczytu NATO w 2016 roku w Warszawie sprawił, że wschodnia flanka sojuszu została istotnie wzmocniona, a w Polsce na stałe pojawili się amerykańscy żołnierze.
Strategiczne relacje polsko–amerykańskie rozwijają się niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu. Decyzję o obecności wojsk amerykańskich w Polsce podjął prezydent Barack Obama i jego administracja, za prezydentury Donalda Trumpa istotnie zwiększyła się liczebność wojsk amerykańskich, a dzisiaj ten proces jest kontynuowany przez prezydenta Joe Bidena i jego współpracowników. To niezwykle ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa naszego kraju i całego regionu
— podkreślił prezydent.
To niby rzecz oczywista, że Stany Zjednoczone są naszym największym sojusznikiem. Tutaj nie ma nad czym dyskutować. Na szczęście w tej kwestii panuje w Polsce względny konsensus. Ale niestety, w ostatnich latach na relacje polsko-amerykańskie i debatę o nich, nałożył się nasz ostry, wykluczający jakąkolwiek merytoryczną dyskusję spór polityczny.
Gdy 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump, mainstream lewicowo-liberalny zawył ze wściekłości. Niestety, ale w tym samym tonie o nowym prezydencie wypowiadała się opozycja w Polsce. A przecież nie mówimy o jakimś pierwszy lepszym państwie, ale o naszym największym sojuszniku. Możemy w duchu rozumieć niechęć jaką do Trumpa mają w Berlinie czy Paryżu, ale cała polska klasa polityczna powinna wiedzieć, że niezależnie od tego, kto jest gospodarzem Białego Domu, to Polska powinna mieć z tą osobą i jego administracją jak najlepsze relacje. Jeżeli prezydentowi Andrzejowi Dudzie i rządowi Prawa i Sprawiedliwości udało się z administracją Trumpa właśnie takie nawiązać, to do obowiązków opozycji należało robienie wszystkiego, aby były jeszcze lepsze. Ale zamiast tego, gdy polski rząd pospisywał kolejne kontrakty na zakup amerykańskiego sprzętu, były kpiny, że Trump traktuje nas jak klientów. Dziś, gdy został podpisany kontrakt na zakup 250 amerykańskich czołgów, to jakoś tych „argumentów” już nie słychać. Co się zmieniło? Zmienił się prezydent. Czy gdyby Trump został prezydentem na drugą kadencję, a rządy w Polsce sprawowała obecna opozycja, to obraziłaby się na Waszyngton? To byłby nonsens, a przede wszystkim wielki błąd i niebezpieczeństwo dla naszego kraju.
Można różnie oceniać samego Trumpa, ale podstawowe pytania brzmią: czy za jego prezydentury polskie bezpieczeństwo Polski wzrosło czy zmalało Wzrosło. Czy był to prezydent przychylny Polsce czy nie? Był. Czy rządowi w Warszawie udało się wykorzystać dobre relacje, które udało się zbudować z Waszyngtonem? Udało. I w gruncie rzeczy tylko to powinno się liczyć. I to niezależnie od tego, kto obecnie jest gospodarzem Białego Domu. Tak, Stany Zjednoczone prezydenta Bidena nie przestały być największym sojusznikiem Polski i z tym sojusznikiem powinniśmy mieć, jak najlepsze relacje. Niestety, ale nasz wewnętrzny spór polityczny zdaje się, że przysłonił nam tę zdaje się oczywistą rzecz.
Przypomnienie przez prezydenta Andrzeja Dudę tego, który amerykański prezydent podjął decyzję o obecności wojsk amerykańskich w Polsce, za którego do tego doszło, a za którego jest to kontynuowane, miało za zadanie przypomnieć polskiej klasie politycznej, że w Białym Domy mamy partnerów, a nie wrogów, co zostało potwierdzone w ostatnich dniach. Tak przynajmniej ja odczytuję słowa prezydenta Dudy.
To nie oznacza oczywiście, że wobec Amerykanów mamy prezentować postawę służalczą i nie możemy być krytyczni wobec ich różnych posunięć. Możemy, a nawet musimy, gdy wymaga tego polski interes narodowy. Tak było w ostatnich dniach ws. polskich MIG-ów i przekazania ich Ukrainie.
Na koniec chciałbym zachęcić Państwa do odsłuchania przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, które zostało wygłoszone podczas Zgromadzenia Posłów i Senatorów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/589534-krotka-refleksja-po-przemowieniu-prezydenta-dudy