„Janusz Korwin-Mikke zawsze był kontrowersyjny, natomiast te kontrowersje nigdy nie były w żaden sposób groźne i tak bardzo nietrafione. Natomiast teraz jesteśmy w czasie wyjątkowym, kiedy żarty się skończyły. Nie można tego bagatelizować, nawoływaliśmy do tego wielokrotnie. Jednak niestety skończyło się, jak się skończyło” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Konfederacji Artur Dziambor, który razem z Dobromirem Sośnierzem i Jakubem Kuleszą zdecydował się opuścić partię KORWIN.
CZYTAJ TAKŻE:
„Zostajemy razem w projekcie Konfederacji
Rozstaliśmy się bardziej towarzysko, a jednak zostajemy razem w projekcie Konfederacji, ale na zasadach podobnych, jak Zbigniew Ziobro funkcjonuje w PiS-ie – czyli jesteśmy we wspólnym projekcie, ale mamy między sobą dosyć duże różnice przekazowe w niektórych kwestiach
— wyjaśnia.
Artur Dziambor zdradził, że pojawiła się już grupa osób, chętnych współtworzyć nową partię wolnościową.
Ta konferencja prasowa to było tylko ogłoszenie naszego kroku, natomiast w ciągu ostatnich 24 godzin odebrałem myślę, że gdzieś z 50 telefonów z deklaracjami chęci współpracy z nami – to głównie przedsiębiorcy
— mówi.
Poseł nie ukrywa, że nazwa nowej partii jest już ustalona, ale jej nie zdradzi, by nie zarejestrował jej ktoś inny.
Mamy nazwę, ale jej nie zdradzę. To wynika z doświadczenia - wiem, że jak dzisiaj ogłoszę nazwę, to ona za chwilę zostanie zarejestrowana przez kogoś innego. W tym miesiącu wszystko sfinalizujemy
— podkreśla.
„Nie zgadzamy się z przekazem prezesa Korwin-Mikkego”
Artur Dziambor przyznaje, że spory w partii KORWiN trwały już od dawna.
Prezes Korwin-Mikke o tym, że odchodzimy, został poinformowany wczoraj. Natomiast spory między nami dotyczące przekazu trwały od bardzo dawna. Teraz w momencie, gdy zaczęła się ta sytuacja wojenna, to spory były bardzo ostre, gdzie żądaliśmy, żeby przekaz był spójny. Nie byliśmy w stanie tego uzyskać od prezesa Korwin-Mikkego, który sprawił, że przez ostatni tydzień 95 proc. czasu traciłem na to, żeby odbijać jakiś hejt albo tłumaczyć, co prezes miał na myśli, a nie chcę tego robić. Nie zgadzamy się z przekazem prezesa Korwin-Mikkego, dlatego w ramach protestu zdecydowaliśmy się odejść z partii KORWIN
— mówi.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/589109-tylko-u-nas-dziambor-o-kulisach-rozlamu-w-partii-korwin