Kolejna ohydna prowokacja „kasty” sędziowskiej, która wypowiedziała kolejną wojnę państwu polskiemu i to w dobie dramatu Ukrainy! Skrajnie upolitycznione stowarzyszenie sędziów „Iustitia” chwali fakt zablokowania Polsce środków unijnych i domaga się kolejnych sankcji i działań wymierzonych w polskie społeczeństwo. To kolejna prowokacja zbuntowanych sędziów, którą opisujemy w portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. „Kasta” porównuje działania KRS do reżimu Putina. Odpowiedź wiceministra sprawiedliwości: „V kolumna”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ TEMAT. Prowokacja „kasty”! „Wojna na Ukrainie i zniszczenie niezależnych sędziów w Polsce mają ten sam początek”
Sędziowie niemal wprost przyznają, że w Polsce panuje system autorytarny, taki jak w przypadku Rosji. Już tylko za to stwierdzenie sędziowie powinni być surowo ukarani, z wyrzuceniem z zawodu włącznie.
Brak zdecydowanej reakcji na niszczenie państwa prawa i wartości stanowi zawsze zachętę do polityki bezprawia i siły. Unia, która nie będzie pryncypialna w sferze wartości, nie będzie w stanie odpierać zagrożeń na arenie międzynarodowej. To właśnie wartości odróżniają Unię Europejską od reżimów autorytarnych, które znów przyniosły wojnę na nasz kontynent. Niech płynie stąd nauka, że wszelkie zapędy autorytarne należy tłumić w zarodku, a nie pozwalać im bezkarnie urosnąć i nabrać sił
— czytamy w liście ”kasty” do Komisji Europejskiej, komisarzy Komisji Europejskiej, przewodniczących Parlamentu Europejskiego i przewodniczącego Komisji LIBE.
Zagłodzić Polskę?
Sędziowie nawet nie ukrywają satysfakcji wynikającej z faktu, że Polska nie otrzymała unijnych funduszy, które wsparłyby KPO. Mało tego! Sędziowie domagają się jeszcze większych sankcji wymierzonych w Polskę.
Komisja Europejska z uwagi na brak przestrzegania praworządności uruchomiła system warunkowości w stosunku do Polski. Jak się okazuje jest to narzędzie skuteczne. Powstaje pytanie, czy uchwalenie któregokolwiek z politycznych projektów autorstwa podmiotów, które są odpowiedzialne za największy kryzys praworządności w Polsce od 1989 r., przywraca praworządność w naszym kraju. Odpowiedź jest oczywista: NIE
— czytamy w służalczym liście „kasty” sędziowskiej do swoich politycznych mocodawców w Brukseli.
Wobec powyższego apelujemy o konsekwentne działania mające na celu nie tyle realizowanie polityki, co zapewniające praworządność w Polsce, do czego polscy obywatele, mają takie samo prawo, jak obywatele innych państw UE. Skoro polityczne projekty nie zapewniają prawa do sądu polskim obywatelom, co wynika wprost z orzeczeń TSUE i ETPCz, a KE - co też wynika z orzeczeń TSUE - ma obowiązek bronić wartości zawartych w traktatach UE, to oczekujemy zdecydowanych działań w tym kierunku
— piszą polscy sędziowie.
Nowa wojna „kasty” sędziowskiej z polskim rządem zbiegła się z wojną w Ukrainie. Czy to przypadek, że zbuntowane środowisko sędziowskie dąży do osłabienia państwa polskiego i to w godzinie wielkiej próby? Tak właśnie działają sojusznicy Kremla. Miejmy nadzieję, że gdy wojna w Ukrainie zakończy się zwycięstwem jej obrońców, ktoś rozliczy polską „kastę” sędziowską za jej dzisiejsze prowokacje.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/588929-nasz-temat-trwa-wojna-a-kasta-donosi-na-polske-do-ke