Ohydny wpis byłego prezesa Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) i jego natychmiastowa publikacja na profilu skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”. Kees Sterk porównał rosyjską agresję na Ukrainie do rzekomej wojny polskiego rządu z „niezależnymi” sędziami.
CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. „Kasta” porównuje działania KRS do reżimu Putina. Odpowiedź wiceministra sprawiedliwości: „V kolumna”
Wojna w Ukrainie nie może być pretekstem, by nie bronić niezależnego sądownictwa w Polsce czy na Węgrzech. Wojna na Ukrainie i zniszczenie niezależnych sędziów w Polsce mają ten sam początek: brak poszanowania praw obywatelskich
– napisał na Twitterze były prezes Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.
Kompromitacja i wzmożenie
W momencie, gdy na ukraińskie miasta spadają bomby, „Iustitia”, wspomina też wywiad swojego prezesa, sędziego Krystiana Markiewicza, który kilka lat temu mówił, że „prywatna grupki ludzi może nas wyprowadzić z Unii. Wtedy zajmie się nami „Wielki Sąsiad” ze wschodu”. Z kolei kilka dni temu sędziowskie stowarzyszenie skompromitowało się oświadczeniem, w którym porównano polską Krajową Radę Sądownictwa do reżimu i administracji Putina.
Skąd to wzmożenie „kasty” i wsparcie jej zagranicznych przyjaciół? Wojna w Ukrainie dobitnie pokazała, że problemy odrealnionych i upolitycznionych sędziów są dla społeczeństwa całkowicie nieistotne. Widzi to także Unia Europejska, która nie będzie „umierać” za różnych Markiewiczów i Juszczyszynów. Straszak jakim była i jest blokada środków na KPO wkrótce może zniknąć, a polskie zaangażowanie w pomoc Ukrainie może skutkować odblokowaniem unijnych pieniędzy. Tego najbardziej boi się dzisiaj „kasta” sędziowska.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/588709-kasta-porownuje-rosyjska-agresje-z-sytuacja-w-polsce