W nagraniu Donalda Tuska jest odwołanie się do znajomych, którzy coś dla Ukraińców robią. Ani słowa nie ma o tym, co robi sam Donald Tusk.
„Jesteście wspaniali! Swoją solidarnością z siostrami i braćmi z Ukrainy zapisujcie właśnie piękną kartę historii Polski” – takim wstępem opatrzył Donald Tusk nagranie, w którym dziękuje Polakom. Przez wszystkie przypadki odmienia, jacy są wspaniali. Jak wielkie pochwały zbiera rozmawiając z różnymi ludźmi spoza Polski. No i świetnie, czyli – jak to u Tuska – beznadziejnie.
Jak można było dziękując Polakom ani słowem nie wspomnieć o ogromnej pracy, poświęceniu, zaangażowaniu i sercu, jakie w pomoc Ukraińcom wkładają funkcjonariusze polskiego państwa będą na służbie, poza służba, kiedykolwiek? Jak można być tak stronniczym i niesprawiedliwym? Wszystko to się udaje i ma tak wielką skalę dlatego, że zaangażowało się w to polskie państwo i jego agendy. Zaangażowało się bezgranicznie, żeby tylko szybko i skutecznie pomagać.
Donald Tusk jak zwykle dostrzega drzewa, ale nie dostrzega lasu. Nie może mu przejść przez gardło dobre słowo o strukturach polskiego państwa, bo przecież rządzi wraży PiS. To okropna małostkowość i zwyczajne kłamstwo. Strasznie w tym wystąpieniu Tusk unosi się wysoko nad ziemią, tylko te przemilczenia są żenujące i zawstydzające. Czy nie można było podziękować strażnikom granicznym, policjantom, żołnierzom WOT, strażakom, urzędnikom wojewódzkim, samorządowym, a wreszcie członkom rządu. Przecież wykonują wspaniałą pracę, bez której skala pomocy (zaraz będzie to 400 tys. osób w kilka dni) i jej skuteczność byłyby niemożliwe.
Czy Donald Tusk jest już tak opętany nienawiścią do rządzących, że nie jest w stanie wydusić nawet słowa podziękowania dla służb państwa, dla rządzących. Czy nie można było podziękować jednym i drugim, jak półtorej godziny po nagraniu Tuska w polskiej misji dyplomatycznej w Brukseli zrobił premier Mateusz Morawiecki? Czy to komuś ubliży, gdy się odda honor wszystkim, którzy na to zasługują?
Ta małostkowość Tuska, przecież lidera największej partii opozycyjnej i byłego premiera, jest naprawdę żałosna. Każdy zaangażowany Polak zasługuje na dobre słowo, ale nie można udawać, że państwa polskiego w tym wszystkim nie ma, nie ma rządu, nie ma ministrów i urzędników, a są tylko pojedynczy ludzie. Wielki sukces akcji pomocy Ukraińcom polega na tym, że wszystko i wszyscy znakomicie z sobą współpracują. Państwo znakomicie zdaje zadania, a poszczególni ludzie znajdują w ramach tego, co to państwo organizuje miejsce dla siebie.
Kiedy Donald Tusk skończy z tą plemienną nienawiścią, która gdy nie może znaleźć ujścia w bezpośrednich atakach, bo akurat w takim momencie nie wypada, to staje się przemilczaniem? Dlaczego wszyscy światowi przywódcy, politycy, dziennikarze i zwykli obserwatorzy mogą zauważyć i docenić to, co Donaldowi Tuskowi nie przejdzie przez usta? To się nie dzieje na Księżycu czy Marsie, tylko w polskim państwie. I jest możliwe, bo to państwo zdaje egzamin. Tak jak wspaniale ten egzamin zdają Polacy.
W nagraniu Donalda Tuska jest odwołanie się do jego znajomych, którzy coś dla Ukraińców robią. Ani słowa nie powiedział natomiast Donald Tusk o tym, co on sam robi. Poza tym, że dziękuje tym, co coś robią, ale nie jest w stanie podziękować polskiemu państwu. Czy to dziwne? Skąd. Przecież to cały Tusk, cały on.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/587849-tuskowi-nie-przechodzi-przez-usta-podziekowanie-dla-panstwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.