„Powoli rosyjski potencjał zaczyna się wyczerpywać. Cenną informacją jest to, że Ukraińcom udało się zestrzelić dwa samoloty transportowe Ił-76 z pełnym desantem. Te samoloty były prawdopodobnie były kierowane na lotnisko pod Kijowem. Widać, że Rosjanie cały czas podejmują próbę zajęcia lotniska, co dla nich jest strategicznym elementem do zdobycia miasta. To jest kluczowy moment. Tak naprawdę Rosja straciła już 3 zespoły desantowe. To pokazuje, że kolejne plany Rosji co do strategicznych kroków się nie udają” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mjr rez. inż. Mariusz Kordowski, prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa.
CZYTAJ TAKŻE:
Rosja, ponosząca ogromne straty na całej linii frontu, już wczoraj skupiła się wyłącznie na Kijowie, dlatego że nie mogła przełamać obrony w Donbasie, nie udało się jej też osiągnąć znaczących postępów na południu. Obecna sytuacja jest wyjątkowo nie na rękę Rosji, ale Rosja ciągle ma jeszcze potencjał wojskowy, ma dużą liczbę wojsk, 150 śmigłowców zgromadzonych na Białorusi. To są siły, które mogą być użyte przeciwko Ukraińcom w Kijowie
— zarysowuje sytuację na froncie mjr Kordowski.
„Ukraina ciągle zaskakuje Rosję i cały świat swoją determinacją”
Na dzisiaj sytuacja wygląda tak, że Ukraina ciągle zaskakuje Rosję i cały świat swoją determinacją i permanentnymi sukcesami wojskowymi. Jedyne, co się Rosjanom udało, to zajęcie elektrowni w Czarnobylu, co tak naprawdę nie do końca jest im na rękę, ponieważ to zwraca uwagę całego świata na Rosjan, którzy w tym momencie dźwigają odpowiedzialność za tę elektrownię. To tak naprawdę nie był dla Ukraińców strategiczny obiekt, on był dla nich ważny taktycznie, natomiast załoga nie była tam aż tak silna, dlatego że ten kto ma tę elektrownie, ponosi za nią odpowiedzialność. Jesteśmy w takiej fazie konfliktu, która zaczyna przeważać szalę zwycięstwa na stronę Ukrainy, ale jeszcze wszystko może się wydarzyć, ponieważ nie wiemy, ile potencjału wojskowego Rosja jeszcze posiada
— dodaje.
„Opcja wygranej Ukrainy jest na stole”
Mjr Kordowski jest zdania, że Ukraina może ostatecznie wygrać wojnę z Rosją.
Od samego początku, jeszcze przed wybuchem wojny uważałem, że opcja wygranej Ukrainy jest na stole i to jest realny scenariusz. To jest argument, z powodu którego Putin może usiąść do rozmów, bo zwycięstwo Ukrainy byłoby dla niego całkowitą porażką – straci wpływy na Ukrainie, a do tego wpływy w Rosji. Dla niego w sytuacji, gdy będzie przegrywał, będzie to, by usiadł do stołu negocjacyjnego jak najszybciej
— mówi.
Wierzę w to, że Ukraina może wygrać tę wojnę, dlatego że ma ogromne ilości sprzętu wojskowego i ogromną determinację do obrony. To, co Ukraina pokazała, a to czego się tak naprawdę nikt nie spodziewał, że jest rzeczywiście dobrze przygotowana do obrony. Ma plany obronne, bardzo silnie ufortyfikowaną wschodnią flankę, o której wiemy najmniej. Ukraina prowadzi tam zacięte walki, ale bardzo chroni się przed wypływem informacji. Bardzo mocno prowadzi operację informacyjną dotyczącą Kijowa, prezydenta Zełenskiego, sytuacji na południu, tak nie podaje informacji o sytuacji na wschodzie, ponieważ tam zgromadzono ogromne ilości sprzętu, stosuje najnowsze rozwiązania, które otrzymała od Zachodu i nie chce tego ujawniać. Ukraina cały czas stosuje element zaskoczenia, wykorzystuje narzędzia, których Rosjanie się nie spodziewali, na przykład bardzo dobrze przygotowane okopy. Ukraina nie ma odpowiednio silnych środków, by odpowiedzieć na ostrzał rosyjskiej artylerii, zatem przyjęła taktykę dobrego kamuflowania, dobrego rozproszenia, żeby to pierwsze uderzenie artyleryjskie Rosji przetrwać
— podkreśla.
Wojskowy tłumaczy, dlaczego Rosjanie skupili się na atakach na Kijów.
Kijów jest bardziej odsłonięty i wiele wskazuje na to, że Ukraińcy nie spodziewali się, że Rosjanie położą tak duży środek ciężkości na Kijów. To wynika z tego, że Ukraińcy nie do końca wierzyli w to, że Rosjanie będą chcieli zająć całą Ukrainę. Atak na Kijów jeszcze się zwiększa, dlatego że Rosja już dzisiaj wie, że nie zajmie całej Ukrainy z taką ilością wojsk, jaką ma. Próbuje zając Kijów, bo to byłoby ogromne przechylenie szali zwycięstwa na stronę Rosji. Oczywiście wtedy ukraiński rząd przeniósłby się do innego miasta, ale Kijów jest potężnym symbolem
— zaznacza.
„Wojsk rosyjskich jest za mało, aby okupować Kijów”
Nie wyobrażam sobie, jak można zająć Kijów. Uważam, że wojsk rosyjskich jest za mało, aby okupować Kijów. To dla nich jest tak naprawdę droga śmierci. Sądzę, że w ich interesie jest, żeby nigdy tego miasta nie zająć
— dodaje.
Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/587335-tylko-u-nas-mjr-kordowski-ukraina-moze-wygrac-z-rosja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.