W sieci pojawiły się nagrania, na których lider AGROUnii, Michał Kołodziejczak staje w obronie Rosji i opowiada się za handlem z tym krajem. Jest to o tyle ciekawe, że dziś opowiada się po stronie Ukrainy i deklaruje pomoc uchodźcom, choć dopiero co rozpowszechniał szkodliwe fake newsy.
CZYTAJ TAKŻE:
Działalność Michała Kołodziejczaka
Kilka tygodni temu w mediach pojawiły się informacje o tym, że Kołodziejczak był rzekomo podsłuchiwany przy użyciu systemu Pegasus. Na krótko stał się „maskotką” opozycji, ale wkrótce potem, kiedy Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę, rozpowszechniał w sieci fake news o zbliżającym się drastycznym wzroście cen paliw. Po tej akcji stracił zaufanie nawet wśród przeciwników Prawa i Sprawiedliwości.
Kiedy po wspomnianym wpisie w mediach społecznościowych spotkał się z falą słusznej krytyki, usunął post i zamieścił następny. W kolejnym wpisie lider AgroUnii uderzał w europejskie państwa za niewystarczające sankcje wobec Rosji. Wczoraj pojawił się natomiast na demonstracji pod ambasadą Federacji Rosyjskiej.
AGROUnia na manifestacji w obronie Ukrainy
Deklarujemy pomoc uchodźcom z Ukrainy, w tym żywnościową, noclegową i transportową - oświadczył w piątek lider AGROunii Michał Kołodziejczak. Apelował przy tym do polityków o „jeden głos” i „odłożenie” sporów, gdyż - jak podkreślił - „mówienie o tym, co nas dzieli, będzie nas tylko osłabiać”.
Kołodziejczak podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed ambasadą Rosji w Warszawie, podkreślił, że dziś już każdy w Polsce wie, gdzie jest nasz wróg.
Rosja jest dziś największym zagrożeniem dla normalnej i spokojnej i wolnej Europy
— oświadczył.
Jak dodał, AGROunia „odkłada wszelkie działania strajkowe i manifestacyjne”, nie przewiduje ich w najbliższej przyszłości. Zadeklarował też, że AGROunia jest gotowa pomóc w taki sposób, „jaki będzie w Polsce potrzebny”.
Lider AGROunii apelował też do polskiej klasy politycznej o „jeden głos”.
Dziś w Polsce potrzebny jest jeden głos odnośnie tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą i odnośnie tego, co dzieje się teraz w Polsce. Dziś wiemy, że wszystkie spory trzeba odłożyć na później. Jak najszybciej wszystkie siły polityczne muszą się porozumieć i dogadać. Mówienie o tym, co nas dzieli, będzie nas tylko osłabiać
— podkreślił.
Odnosząc się do nakładanych przez Zachód sankcji na Rosję, Kołodziejczak ocenił, że „nie spełniły swojej roli”, a muszą „bardzo mocno uderzyć w Rosję”. Według niego „trzeba jak najszybciej zareagować, by inwazja rosyjska na Ukrainie poczuła jak największy opór”.
Ani jeden metr kwadratowy Ukrainy nie powinien zostać oddany Rosji. Nie powinny na to pozwolić ani Polska, ani cała Unia Europejska, co świadczyłoby o naszej sile
— zaznaczył.
Kołodziejczak deklaruje pomoc uchodźcom
Zapewnił jednocześnie o gotowości struktur związkowych AGROunii do zaangażowania się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Wskazał na konkretne formy pomocy, takie jak zorganizowanie transportu osób i ich rzeczy z granicy, czy dostarczanie produktów żywnościowych do ośrodków, w których będą przebywali.
Jeżeli będzie potrzebna pomoc na przykład w przekazaniu żywności, którą my dysponujemy do ośrodków, które będą przyjmowały uchodźców, by ich wyżywić, to jesteśmy w stanie przekazać warzywa, owoce i to wszystko, co produkujemy. Ja sam dziś jestem w stanie przyjąć już osobiście, jako Michał Kołodziejczak, pierwszą rodzinę uchodźców, która będzie potrzebowała pomocy i przyjedzie z Ukrainy do Polski
— oświadczył.
Lider AGROunii zapewnił, że inni działacze też są do gotowi pomagać.
Jesteśmy w stanie pomóc chociażby przy rozlokowywaniu tej ludności w gminach, powiatach. A jeśli będzie taka potrzeba, to możemy pomóc kogoś przewieźć, czy przewieźć jakieś rzeczy. I do tego możemy też przekazać nasz sprzęt rolniczy, czy transportowy, który posiadamy. Chcemy wyciągnąć rękę i pomagać
— zadeklarował.
Ostrzegł jednocześnie spekulantów, którym groził, że AGROunia będzie ich pokazywała i piętnowała „wszelkie przypadki zarabiania na tym konflikcie”. Jak dodał AGROunia będzie też robiła wszystko, aby „każdy dywersant w kraju, który chce sprzedawać paliwo po 10 złotych był jak najszybciej złapany”.
Tutaj państwo musi być silne i takie musimy wspólnie budować
— podkreślił.
Kołodziejczak podziękował także polskim rolnikom za zapewnianie Polsce bezpieczeństwa żywnościowego.
Nie jesteśmy uzależnieni żywnościowo od Rosji, czy od Ukrainy. To jest wielką zasługą wszystkich polskich rolników i odpowiednich działań, które są przez lata w Polsce podejmowane. Są kłopoty z dostępnością niektórych produktów, ale wiemy, że ten trudny okres przetrwamy i będziemy robić wszystko, by ta trudna sytuacja nie odbiła się na nikim
— oświadczył lider AGROunii.
Kołodziejczak broni Rosji w Sejmie - internauci przypominają
Mimo tej płomiennej przemowy, internauci zaczęli przypominać, że jeszcze bardzo niedawno Michał Kołodziejczak prezentował zgoła odmienną postawę.
Za chwilę znów pan będzie mówił, że jestem jakimś agentem. Drży mi teraz głos, ale mam przed oczami Rosjan, z którymi moja rodzina handlowała bardzo dawno. Oni przywozili pieniądze do Polski. My wspólnie z nimi potrafiliśmy budować ten kraj
— wykrzykiwał podczas jednej z komisji sejmowych.
Atakował także polski rząd za postawę wobec Federacji Rosyjskiej.
Pokłóciliście nas z Rosją, z najlepszym klientem. Szuka pan klientów w Chinach, a tutaj blisko są nasi klienci, którzy dzwonią i płaczą. Co by pan im odpowiedział?
— krzyczał w Sejmie.
Panowie, to zachowanie to nie jest zachowanie mężczyzn. My opuszczamy to spotkanie i według mnie każdy powinien opuścić. I według mnie, jeżeli pieniądze z Polski idą do Ukrainy na produkcję malin, z którymi my nie wiemy co zrobić, to jest straszne. I to nie jest nawet strzał w kolano, to jest strzał w głowę
— grzmiał Kołodziejczak.
Miejmy nadzieję, że po akcji z rozpowszechnianiem fake newsów nikt już nie nabierze się na działalność Michała Kołodziejczaka i jemu podobnych.
aja/Twitter, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/587277-kolodziejczakpoklociliscie-nas-z-rosja-najlepszym-klientem