Każdy kto ucieka przed wojną zostanie w Polsce przyjęty, każda osoba, która chce uzyskać pomoc na terenie Polski będzie mogła uzyskać taką pomoc, nawet osoby bez paszportu - mówił w piątek szef KPRM Michał Dworczyk. Poszczególne miasta i regiony Polski przygotowują środki medyczne, otwierają także specjalne punkty przy granicy. MSZ uruchomiło specjalną infolinię dla uchodźców z Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE:
Dworczyk: Kolejki powyżej 5-6 km
Szef KPRM spotkał się w piątek z Parlamentarnym Zespołem ds. Pomocy Humanitarnej i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego w związku z sytuacją na Ukrainie, która zmaga się z rosyjską agresją.
Przed posiedzeniem zespołu Dworczyk został zapytany przez dziennikarzy o sytuację na granicy polsko-ukraińskiej.
Na wszystkich przejściach jest obserwowany zwiększający się napór ze strony ukraińskiej. To są kolejki powyżej 5-6 kilometrów
— poinformował.
Dodał, że „największym problemem diagnozowanym jest problem z systemami granicznymi ukraińskiej Straży Granicznej, przez co procedura odprawy jest wydłużona”.
Po naszej stronie przebiega to bardzo płynnie i jest zorganizowany cały system przejmowania tych osób i udzielania im dalszej pomocy
— powiedział Dworczyk.
Zaznaczył, że dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie rozwój sytuacji w kolejnych dniach i jaki będzie przebieg działań wojennych.
Staramy się przygotować w taki sposób, aby pomóc maksymalnie wszystkim, którzy przekraczają granicę, ale ta sytuacja jest bardzo płynna
— powiedział.
Całą pomoc koordynuje MSWiA
Dodał, że w nocy na Ukrainie ogłoszono mobilizację i mężczyźni w wieku 18-60 lat są powoływani do wojska, a w konsekwencji są zawracani z granicy.
Staramy się zrobić wszystko, aby obywatele Ukrainy, którzy chcą uzyskać pomoc w Polsce taką pomoc uzyskali, całą pomoc koordynuje MSWiA
— podkreślał Dworczyk.
Zapowiedział, że jeszcze w piątek planuje szereg spotkań z organizacjami pozarządowymi w sprawie pomocy dla osób przybywających z Ukrainy.
Chcemy wykorzystać wspaniały potencjał Polaków, którzy chcą pomagać
— podkreślił.
Każda osoba, która chce uzyskać pomoc na terenie Polski będzie mogła uzyskać taką pomoc. Nawet jak ktoś nie ma nie tylko biometrycznego paszportu, ale żadnego paszportu może decyzją Komendanta Głównego Straży Granicznej być wpuszczony do Polski na okres 15 dni
— zapewniał.
W tym okresie, dodał, prowadzone będą czynności, które legalizują pobyt.
Każdy kto ucieka przed wojną zostanie w Polsce przyjęty
— zapewnił szef KPRM.
Infolinia MSZ
Informacje o pomocy dla obywateli Ukrainy po przekroczeniu granicy polskiej dostępne są pod numerem infolinii Urzędu do Spraw Cudzoziemców: +48 47 721 75 75 - poinformowało w piątek MSZ.
Resort przypomina też, że działa specjalna infolinia dla polskich obywateli oraz posiadaczy Karty Polaka przebywających na Ukrainie: +48 22 523 88 80.
Komunikaty RCB
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje Ukraińców za pomocą esemesów, że wszyscy uchodźcy zostaną wpuszczeni do Polski. Alert z takim zapewnieniem został opublikowany w piątek na Twitterze RCB.
Uwaga Alert RCB! Abonenci ukraińskich numerów tel., po zalogowaniu się do polskich sieci, otrzymują komunikat w języku polskim i angielskim. „Jeżeli uciekasz przed konfliktem zbrojnym na Ukrainie, zostaniesz wpuszczony do Polski. Więcej informacji: http://ua.gov.pl.”
— czytamy na Twitterze Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Od czwartku trwa zakrojona na szeroką skalę rosyjska inwazja wojskowa na Ukrainę. Przeprowadzono ataki lotnicze na miasta i bazy wojskowe, wysłano żołnierzy i czołgi, które przekroczyły granice Ukrainy z wielu kierunków.
W związku ze spodziewanym napływem uchodźców z tego kraju w ośmiu przygranicznych miejscowościach oraz na dworcu w Przemyślu utworzono punkty recepcyjne, gdzie w razie potrzeby udzielana im będzie podstawowa pomoc.
Ciechanów przekaże środki medyczne
Mer miasta Chmielnicki na Ukrainie Olexandr Symchyshyn poprosił prezydenta Ciechanowa Krzysztofa Kosińskiego o pilną pomoc w dostarczeniu materiałów medycznych. W Ciechanowie trwa zbiórka tych środków. Część z nich zakupiono z funduszu samorządu. Wszystkie mają być wysłane jeszcze w czwartek.
Jak poinformował we wpisie na Facebooku prezydent Ciechanowa, w czwartek, od wczesnych godzin porannych, jest on w kontakcie z władzami partnerskiego miasta Chmielnicki na Ukrainie, którego mer Olexandr Symchyshyn poprosił „o pilną, niezbędną pomoc” - chodzi o dostarczenie materiałów medycznych, jak bandaże, opaski uciskowe, zestawy pierwszej pomocy, a także koce termiczne, opatrunki hydrożelowe, kompresy i panthenol.
Z budżetu miasta już zakupiliśmy część z nich oraz otrzymaliśmy od przedsiębiorców. Dziś do godz. 21. w ratuszu trwa zbiórka materiałów medycznych dla dotkniętych wojną Ukraińców
— przekazał we wpisie Kosiński.
Prezydent Ciechanowa zaapelował jednocześnie do mieszkańców, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych „o przyłączenie się do wsparcia akcji pomocowej”.
Teraz już słowa i deklaracje to za mało! Potrzebne są konkretne materiały do ratowania życia ludzi
— zwrócił uwagę prezydent Ciechanowa.
Zapowiedział, że jeszcze dziś w nocy ruszy z tego miasta transport na granicę polsko-ukraińską, gdzie zostanie odebrany przez wskazane osoby z Chmielnickiego. To ukraińskie miasto jest partnerem Ciechanowa od 25 lat.
Kosiński podkreślił, że do ciechanowskiego Urzędu Miasta w czwartek od rana zgłaszały się już pierwsze osoby z Ukrainy z prośbą o udzielenie schronienia.
Dziś rano skierowałem prośbę do wojewody, aby w trybie pilnym do Urzędu Miasta Ciechanów zostały przesłane szczegółowe procedury związane z organizacją udzielania wielopłaszczyznowej pomocy uchodźcom z Ukrainy
— zaznaczył.
Jednocześnie Kosiński wyjaśnił, że samorząd Ciechanowa już wcześniej zadeklarował do 300 miejsc zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców z Ukrainy, jako odpowiedź na pytania administracji rządowej.
Buskupi 9 diecezji apelują o pomoc uchodźcom
Biskupi z diecezji leżących w południowo-wschodniej części Polski na wspólnym spotkaniu w Rzeszowie wyrazili niepokój i współczucie w związku z inwazją wojsk rosyjskich na teren Ukrainy oraz zaapelowali o zorganizowanie pomocy dla uchodźców.
Wiadomość o inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę napełnia nas wszystkich niepokojem wobec ludzkich cierpień i zagrożeń płynących z przekroczenia tym faktem podstawowych zasad moralnych i międzynarodowych umów
— czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.
Biskupi zaapelowali też o „wysiłek wszystkich ludzi dobrej woli i pomoc w budzeniu sumień tych, którzy decydują o przywróceniu pokoju na drodze ku pojednaniu zwaśnionych”.
Wyrażamy współczucie rodzinom zabitych, cierpiących i zagrożonych, łącząc się w modlitwie ze współbraćmi w wierze chrześcijańskiej i wszystkimi ludźmi dobrej woli
— dodali duchowni.
Jednocześnie - jak podkreślili - „biorąc pod uwagę możliwość pojawienia się fali uchodźców, jako biskupi diecezji Polski południowo-wschodniej, prosimy księży proboszczów naszych diecezji o zachęcenie wiernych do okazania życzliwej pomocy uchodźcom z Ukrainy, którzy niebawem mogą pojawić się na terenach naszych diecezji”.
Nie ustawajmy też w modlitwie o pokój na Ukrainie
— zaapelowali biskupi.
Przypomnieli, że „instytucje kościelne, zwłaszcza diecezjalne Caritas, oferują pomoc dla uchodźców, okazując tym samym chrześcijańską postawę miłosierdzia i braterstwa”.
Diecezjalne Caritas, działając w porozumieniu z władzami administracji publicznej, będą koordynować wszelkiego rodzaju inicjatywy pomocowe
— dodano w komunikacie.
List podpisali hierarchowie z archidiecezji przemyskiej oraz diecezji rzeszowskiej, sandomierskiej i zamojsko-lubaczowskiej, biskupi: Adam Szal, Stanisław Jamrozek, Krzysztof Chudzio, Jan Wątroba, Kazimierz Górny, Edward Białogłowski, Krzysztof Nitkiewicz, Marian Rojek, Mariusz Leszczyński, Jan Śrutwa, a także arcybiskup Józef Michalik.
Lubelszczyzna otwiera punkty medyczne przy granicy
Od wczoraj udzieliliśmy już pierwszej pomocy przedmedycznej kilkunastu uchodźcom z Ukrainy. Z reguły były to bóle głowy, inne bóle spowodowane emocjami, a także zasłabnięcia - powiedziała PAP dyrektor hrubieszowskiego szpitala Alicja Jarosińska. Placówka odpowiada za punkt medyczny w rejonie przejścia w Zosinie.
W zorganizowanych przy polsko-ukraińskiej granicy punktach recepcyjnych dla uchodźców działają również punkty medyczne, za które odpowiadają pobliskie szpitale.
Jeśli zakres pomocy okazałby się niewystarczający, to wtedy pogotowia z Zamościa i Chełma zabezpieczą transport do szpitali, gdzie uchodźcom udzielane będą niezbędne świadczenia” – mówił wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Szpital w Hrubieszowie odpowiada za punkt medyczny w rejonie przejścia w Zosinie. Na miejscu znajdują się dwie pielęgniarki i karetka transportowa.
Od wczoraj udzieliliśmy już pierwszej pomocy przedmedycznej kilkunastu osobom. Z reguły były to bóle głowe, inne bóle spowodowane emocjami, nerwami, a także zasłabnięcia. Na razie nie było potrzeby kierowana kogoś do szpitala
— powiedziała PAP dyrektor hrubieszowskiego szpitala Alicja Jarosińska.
Wojewódzki szpital w Chełmie udziela pomocy w punkcie recepcyjnym w rejonie przejścia w Dorohusku. Na miejscu znajduje się pielęgniarka albo ratownik medyczny. Jak zaznaczyła dyrektor szpitala Kamila Ćwik, jeśli będzie potrzeba, to obsada zostanie zwiększona.
Z tego, co wiem, to w czwartek do punktu recepcyjnego w Dorohusku trafiła jedna rodzina, ale nie wymagała pomocy medycznej
— powiedziała PAP dyrektor.
Podkreśliła, że wśród personelu chełmskiego szpitala są również lekarze i pielęgniarki z Ukrainy.
Z pewnością będą stanowić też wsparcie w porozumiewaniu się z uchodźcami. Nam to ułatwi pracę, a drugiej stronie zmniejszy duży stres
— zaznaczyła dyrektor szpitala w Chełmie.
Natomiast szpital w Tomaszowie Lubelskim udziela pomocy w punkcie recepcyjnym znajdującym się w Lubyczy Królewskiej, niedaleko przejścia w Hrebenne.
W punkcie medycznym jest zawsze dwóch naszych ratowników lub dwie pielęgniarki gotowych do udzielenia pierwszej pomocy. Stacjonuje też całodobowa karetka pogotowia z dwoma ratownikami, która może zapewnić transport do naszego szpitala. Z kolei na sobotę rano zaplanowane jest uruchomienie drugiego takie punktu medycznego - w Tomaszowie Lubelskim
— przekazał w rozmowie z PAP zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Tomaszowie Lubelskim Piotr Gozdek.
Z kolei, szpitale z Zamościa i Szczebrzeszyna zaangażowane są w funkcjonowanie punktu medycznego w rejonie przejścia Dołhobyczowie.
Na terenie województwa lubelskiego powstały cztery ośrodki recepcyjne dla uchodźców w Ukrainy. Mieszczą się one w pobliżu polsko-ukraińskich przejść granicznych: w Dorohusku, Dołhobyczowie, Hrebennem, Zosinie. Zapewnione w nich jest wyżywienie, możliwość odpoczynku, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców.
Nadbużański Oddział Straży Granicznej ochrania 296-kilometrowy odcinek granicy polsko-ukraińskiej w województwie lubelskim. W regionie funkcjonują cztery przejścia graniczne z Ukrainą: w Dorohusku, Hrebennem, Dołhobyczowie i Zosinie. Pojazdy ciężarowe odprawiane są na dwóch: w Hrebennem i Dorohusku. Do tego jeszcze funkcjonują dwa przejścia kolejowe (Dorohusk, Hrubieszów).
Podlaskie placówki medyczne deklarują pomoc
Placówki medyczne podległe samorządowi województwa podlaskiego są przygotowane do przyjęcia i udzielenia pomocy medycznej uchodźcom wojennym z Ukrainy - poinformował w piątek urząd marszałkowski w Białymstoku po spotkaniu marszałka z dyrektorami tych placówek.
Marszałek województwa Artur Kosicki zwołał to spotkanie w trybie pilnym odbyło się online. Wzięli w nim udział dyrektorzy dwunastu placówek: szpitali, stacji pogotowia ratunkowego, marszałek oraz członek zarządu województwa odpowiedzialny za ochronę zdrowia Marek Malinowski.
Jak podkreślali dyrektorzy nadzorowanych przez samorząd placówek, są one przygotowane do przyjęcia na swoje oddziały potrzebujących hospitalizacji czy pomocy medycznej. Mają zabezpieczone łóżka, zapas leków i personel
— poinformował w komunikacie urząd marszałkowski.
Rozmawiali o tym m.in. dyrektorzy szpitali wojewódzkich w Białymstoku, Łomży i Suwałkach, Białostockiego Centrum Onkologii, szpitali psychiatrycznych w Suwałkach i Choroszczy, Wojewódzkich Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku, Łomży i Suwałkach.
Dyrektor szpitala wojewódzkiego w Suwałkach Adam Szałanda poinformował PAP, że placówka posiada rezerwy w postaci wolnych łóżek i w każdej chwili jest gotowa przyjąć uchodźców z Ukrainy, którzy - jeśli przyjadą do Polski - będą potrzebowali hospitalizacji.
Przyjmiemy takiego pacjenta, jak każdego innego potrzebującego pomocy
— dodał Szałanda.
Sytuacja jest trudna i wszystko wskazuje na to, że przez najbliższy czas nie ulegnie zmianie na lepsze. Chcemy zapewnić Ukraińcom uciekającym przed wojną jak najlepszą opiekę medyczną, psychologiczną, jak najlepsze warunki. Uchodźcy będą szukać schronienia prawdopodobnie nie tylko w województwach bezpośrednio graniczących z Ukrainą, ale też u nas
—podkreśla cytowany w komunikacie marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
Płock przygotowuje się na przyjęcie uchodźców
Płock przygotowuje się na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Urząd Miasta koordynuje przygotowanie miejsc ich zakwaterowania. Ogłoszono zbiórkę m.in. pościeli, koców i łóżek. Trwa zbiórka artykułów żywnościowych, środków higieny i materiałów opatrunkowych dla partnerskiego miasta Żytomierz z Ukrainy.
W piątek, jak poinformował płocki samorząd, prezydent miasta Andrzej Nowakowski zwołał posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego (MZZK), które poświęcone było właśnie organizacji pomocy mieszkańcom Ukrainy, „zarówno tym pozostającym w swojej ojczyźnie, jak i uchodźcom przybywającym do Polski, w związku z agresją Rosji na Ukrainę”.
W posiedzeniu MZZK wzięli udział przedstawiciele służb mundurowych – policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Miejskiej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej oraz wydziałów Urzędu Miasta Płocka.
Rozmawiano m.in. o organizacji zbiórki artykułów, które zostaną przekazane na Ukrainę. Są to: produkty żywnościowe o długim terminie przydatności do spożycia, artykuły higieniczne i środki czystości, materiały opatrunkowe, profesjonalny sprzęt krótkofalarski do komunikacji, latarki i baterie
— przekazano w komunikacie.
Jak podkreślono w informacji, zbiórka ta jest już prowadzona w samym Urzędzie Miasta, a także w innych miejscach na terenie Płocka, w tym w Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki oraz w Książnicy Płockiej i jej filiach – w godzinach pracy placówek.
Miasto przygotowuje się też na przyjęcie uchodźców i jest w stanie zagwarantować określoną liczbę miejsc, jednak potrzebne będzie wsparcie w postaci pościeli - kołdry, koce, poduszki, śpiwory nowe lub używane, ale czyste i w dobrym stanie. Potrzebne będą też łóżka
— oznajmił płocki Urząd Miasta.
Jak przekazał, osoby i firmy, które chciałyby wesprzeć działania samorządu, w tym np. poprzez zaoferowanie miejsc zakwaterowania z wyżywieniem mogą zgłaszać się do tamtejszego Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
W komunikacie wspomniano też, że Płocki Wolontariat organizuje zbiórkę artykułów w sklepach na terenie miasta.
Wcześniej Urząd Miasta Płocka informował o możliwości zakwaterowania uchodźców z Ukrainy w jednym z tamtejszych hoteli - 28 miejsc, a w przypadku dalszego ich napływu w tymczasowym obozowisku - na ten cel wyznaczono cztery działki będące własnością gminy-miasta o łącznej powierzchni 8,38 ha oraz 16 placówek zbiorowego żywienia na terenie miasta.
Są też dodatkowe, nowe miejsca na przyjęcie uchodźców. Są to miejsca z naszych zasobów, które możemy przygotować jako samorząd
— powiedziała w piątek PAP Alina Boczkowska z płockiego Urzędu Miasta.
Jak przekazała rzeczniczka Kurii Diecezjalnej Płockiej dr Elżbieta Grzybowska, „w przypadku przybycia do Płocka uchodźców z Ukrainy miejscowa Caritas zadeklarowała, że jest w stanie przygotowywać dla nich posiłki”.
W czwartek w Płocku ruszyła zbiórka pomocowa dla mieszkańców partnerskiego miasta Żytomierz na Ukrainie. Tamtejsi mieszkańcy potrzebują m.in. produktów żywnościowych, artykułów higienicznych i środków opatrunkowych. Żytomierz jest jednym z 14 miast partnerskich Płocka – umowę w tej sprawie podpisano w 2013 r.
Trójmiasto solidarne z Ukrainą
W Gdańsku wywieszono ukraińskie flagi, podświetlona zostanie fontanna Neptuna. W Sopocie tworzona jest baza tłumaczy i psychologów posługujących się językiem ukraińskim. Gdynia powołała Sztab Kryzysowy, który ma pilnować wdrożenia zaplanowanych przedsięwzięć związanych m.in. z przyjęciem Ukraińców.
To zbrodnicze działanie zasługuje na najwyższe potępienie. Serca gdynian są dziś z ofiarami ataku. Myślimy o tych, którzy walczą, odnoszą rany i giną w obronie swojej ojczyzny, o tych, którzy w lęku opuszczają swoje miasta, domy, chowają się w schronach, wreszcie o tych, którzy, czy to za chlebem, czy wskutek poprzedniej interwencji rosyjskiej na Krymie, zmuszeni byli osiedlić się poza Ukrainą, w tym w Gdyni
— piszą w komunikacie gdyńscy urzędnicy.
W związku z sytuacją na Ukrainie w czwartek prezydent Gdyni Wojciech Szczurek powołał Sztab Kryzysowy. Jego zadaniem jest pilnowanie wdrażania zaplanowanych przedsięwzięć.
Gdynianie całym sercem są z Ukraińcami, z tymi, którzy dzielnie walczą z nikczemnym wrogiem i z tymi, którzy chronią to, co najcenniejsze – swoje rodziny. Jesteśmy także z tymi, którzy od dawna mieszkają poza swoim krajem, również w Gdyni, a teraz zamartwiają się o swoich bliskich w ojczyźnie. Jesteśmy przygotowani, by przyjąć w naszym mieście szukających schronienia przed wojną Ukraińców. Przyjaciele Ukraińcy – jesteśmy z Wami!
— powiedział prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
W mieście szykowane są miejsca pobytu dla uchodźców. Kryzysowe, kilkudniowe zakwaterowanie może być oferowane w halach gdyńskiego Centrum Sportu, które zostaną doposażone, tak by oferowały jeszcze większą niż obecnie liczbę sanitariatów. Zmieści się tam ok. 400 osób.
Rodziny z dziećmi lub osoby z koniecznością dłuższego pobytu będą kwaterowane w Schronisku Młodzieżowym, w którym jest 138 miejsc. Gdyńscy urzędnicy informują, że w razie, gdyby i ta baza okazała się niewystarczająca, uruchomione zostaną miejsca m.in. w budynku dawnej SP nr 1 przy ul. 10 Lutego. Miejski Ośrodek Pomocy społecznej skoordynuje dostawy gorących posiłków oraz paczek żywnościowych. Zostaną także zakupione podstawowe pakiety środków higieny i czystości dla potrzebujących. Świadczone będzie także wsparcie psychologiczne dla dzieci i dorosłych.
Urzędnicy z gdyńskiego magistratu poinformowali, że w tak dynamicznej i skomplikowanej sytuacji międzynarodowej, w państwie, które graniczy z Rosją, zabezpieczenia wymaga także samo miasto. „W Gdyni wdrożone są wszystkie procedury odpowiednie w czasie ogłoszenia alertu III stopnia CRP. Spółki komunalne, odpowiedzialne za dostarczanie usług dla ludności, takich jak dostawa wody, ciepła, odbiór ścieków i odpadów nie podlegają krajowemu systemowi cyberbezpieczeństwa, ale wdrożyły ponadstandardowe zabezpieczenia przed ewentualnym cyberatakiem.
Z Ukrainą solidaryzuje się również Sopot.
Przygotowujemy się do przyjęcia uchodźców z Ukrainy. Prawdopodobnie osoby te będą kierowane do poszczególnych miast i gmin prosto z punktów recepcyjnych, które powstają w województwach przygranicznych: lubelskim i podkarpackim. Jest bardzo prawdopodobne, że część z nich trafi do Sopotu. Miasto przygotowuje się do udzielenia uciekinierom z Ukrainy pomocy i wsparcia
— poinformowali sopoccy urzędnicy.
Miasto uruchomiło numer telefonu, pod którym uchodźcy z Ukrainy będą mogli otrzymać wszelkie informacje na temat dostępnych form pomocy, uzyskania noclegu, posiłków, wsparcia psychologicznego czy finansowego. Numer telefonu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czynny całą dobę to: 58 551 17 10.
Sopot jest przygotowany na przyjęcie natychmiast kilkudziesięciu osób. Miasto zgłosiło do wojewody 50 miejsc hotelowych z wyżywieniem. W przypadku większej liczby uchodźców możliwe będzie zakwaterowanie ich w większych salach.
Tworzymy bazę tłumaczy i psychologów posługujących się językiem ukraińskim. W szkołach sopockich pracują asystentki międzykulturowe. Również szkoły, przedszkola i żłobki w Sopocie przygotowują się do przyjęcia większej liczby dzieci cudzoziemskich
— informują urzędnicy.
Nie wyobrażam sobie byśmy zostawili kogoś bez pomocy w tak tragicznej sytuacji. Sopot pomaga od dawna, od lat przyjmujemy do siebie polskich repatriantów czy Białorusinów. Jesteśmy też gotowi na pomoc Ukraińcom. Już kilka lat temu trafiła do nas jedna z rodzin z Donbasu. Apelujemy do rządu RP o wsparcie i zwiększenie finansowania na edukację i integrację dzieci cudzoziemskich
— powiedziała wiceprezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.
Swoją pomoc mogą również zaoferować mieszkańcy Sopotu. Deklaracje pomocy, np. chęci odstąpienia uchodźcom mieszkania czy przyjęcia do siebie rodzin z Ukrainy można zgłaszać do kancelarii Urzędu Miasta Sopotu.
Miasto informuję, że tworzy także bazę osób chcących pomagać jako wolontariusze. Chęć pomocy można zgłaszać do Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu, które będzie koordynować prace wolontariuszy. Biuro SCOPiW jest czynne od poniedziałku do piątku, od 8.30 do 16.30. Kontakt e-mail: [email protected], tel.: 729 863 777.
W działania pomocowe na rzecz Ukraińców włącza się również Gdańsk.
Jesteśmy w kontakcie ze społecznością ukraińską, zwłaszcza Radą Imigrantów i Imigrantek w sprawie sytuacji na miejscu i ewentualnego przemieszczania się ludzi w kierunku Polski. Obecnie w Gdańsku nie ma uchodźców, ani uciekinierów z terenu objętego konfliktem. Nasze wsparcie opiera się o zarządzanie kryzysowe, pomoc integracyjną oraz wsparcie obywatelskie. Pomocy osobom potrzebującym udziela Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. W najbliższych dniach podamy informację o możliwości zaangażowania się mieszkańców we wsparcie uchodźców
— powiedziała zastępczyni prezydent Gdańska Monika Chabior.
Fundacja Gdańska uruchomiła zbiórkę pieniędzy, które zostaną przeznaczone na pomoc Ukraińcom - zarówno na terenie Ukrainy, jak i tym mieszkającym w Gdańsku.
Gdańsk, jako miasto partnerskie Mariupola i Odessy, nie pozostaje obojętne na krzywdę nie tylko naszych przyjaciół, ale wszystkich obywateli i obywatelek Ukrainy - zarówno tych przebywających w swoim kraju ojczystym, jak również w Polsce. Niejednokrotnie pokazaliśmy, że w sytuacjach niemożliwych jesteśmy w stanie stanąć ramię w ramię i wspólnie osiągnąć więcej, niż zakładamy. Nie bądźmy obojętni
— apelowała Fundacja Gdańska.
Środki zebrane w ramach zbiórki pieniędzy zostaną przekazane na realizację działań pomocowych przez organizacje pozarządowe, które już dzisiaj prowadzą działania humanitarne w Ukrainie oraz na pomoc udzielaną wspólnocie ukraińskiej w Gdańsku.
Miasto przyszykowało 646 miejsc noclegowych dla uchodźców. Hostele, hotele, zarówno miejskie, ale i prywatne zostały już oficjalnie zgłoszone do urzędu wojewódzkiego. Specjalny zespół roboczy pracuje także nad zasadami przyjęcia i wsparcia obywateli Ukrainy w związku z kryzysem. W marcu odbędą się szkoleniu dla wolontariuszy, którzy zadeklarowali gotowość do pomocy ewentualnym uchodźcom.
W Gdańsku w ramach solidarności z Ukrainą od czwartku, po zmroku na niebiesko-żółto rozbłyśnie fontanna Neptuna. Zaplanowano także podświetlenie dźwigu znajdującego się na Stoczni Cesarskiej i napisu Gdańska na Ołowiance.
Na budynku Urzędu Miejskiego przy ul. Nowe Ogrody ukraińska flaga zastąpi gdańską. Niebiesko-żółta flaga powiewać będzie także na maszcie znajdującym się na dziedzińcu urzędu.
Gdańską tradycją jest, że w ważnych momentach swój „głos” zabierają carillony. W piątek 25 lutego, o godz. 11 i w sobotę, 26 lutego, o godz. 12.05 odbędą się koncerty na carillon poświęcone Ukrainie. Wśród utworów wykonanych przez Monikę Kaźmierczak z Muzeum Gdańska, carillonistkę miejską znajdą się m.in. „Boże, chroń Ukrainę”, hymn państwowy oraz „Healing Bells” Pameli Ruiter-Feenstra, oparty o śpiewaną na Majdanie pieśń „Pływie Kacza” i wiele innych utworów.
Piątkowy koncert odbędzie się na wieży kościoła św. Katarzyny, a sobotni z wieży Ratusza Głównego Miasta.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/587134-polska-pomaga-ukrainskim-uchodzcom-wazne-informacje