Sprawę likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego uzależniamy od rozmów z Brukselą; z naszej strony nie będzie żadnych kroków, które nie doprowadzą do kroków po drugiej stronie - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Ustawy dot. Izby Dyscyplinarnej
Premier na konferencji zapytany został, dlaczego do dziś nie uchwalono ustaw dotyczących likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Dopiero niedawno pan prezydent Andrzej Duda zaproponował swój projekt, który dotyczy właśnie Izby Dyscyplinarnej, więc trudno wyobrazić sobie, żeby w tak krótkim czasie ona została uchwalona, to po pierwsze
— powiedział.
Po drugie, my jednocześnie uzależniamy to od rozmów z Brukselą, ponieważ nie będzie żadnych z naszej strony kroków, które jednocześnie nie doprowadzą do kroków po drugiej stronie
— podkreślił Morawiecki.
Plan reformy wymiaru sprawiedliwości
Plan reformy wymiaru sprawiedliwości, jak powiedział ponadto szef rządu, „przedstawiony został już około półtora roku temu, w październiku 2020 roku”.
W ramach tego planu znajdowała się również głęboka reforma Izby Dyscyplinarnej i do tej reformy dojdzie, ponieważ zgadzają się z tym wszyscy główny decydenci Zjednoczonej Prawicy
— zaznaczył.
Morawiecki zwrócił też uwagę, że oprócz projektu prezydenckiego są też inne, nad którymi będzie trzeba się zastanowić. Jak przypomniał, od prezydenta „zależy ostateczna akceptacja, to on na koniec składa podpis pod ustawą przyjętą przez parlament”.
Dlatego będziemy w uzgodnieniu z panem prezydentem wprowadzać być może pewne poprawki w najbliższych tygodniach i dopiero wtedy będzie można powiedzieć o zakończeniu procesu legislacyjnego
— dodał premier.
O skierowaniu do Sejmu projektu, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powołanie w SN Izby Odpowiedzialności Zawodowej, Duda poinformował 3 lutego. Prezydent wśród celów projektu wymienił m.in. danie narzędzi rządowi do zakończenia sporu z KE i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.
Z kolei w ostatni wtorek do Sejmu wpłynął projekt nowej ustawy o SN autorstwa Solidarnej Polski, który zakłada likwidacje dotychczasowych izb SN – Cywilnej, Karnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarnej, a w ich miejsce utworzenie Izby Prawa Prywatnego oraz Izby Prawa Publicznego.
KPO opisuje sposób wydatkowania pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. W związku z tym, że KE nie zaakceptowała jeszcze polskiego planu, Polska nie otrzymała środków z funduszu. KE sprzeciwia się zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości - w tym systemowi dyscyplinarnemu w sądownictwie - jako naruszającym unijne standardy. Ursula von der Leyen postawiła jesienią ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586750-co-z-id-sn-premier-uzalezniamy-to-od-rozmow-z-bruksela