A może Unia Europejska przestanie różnymi trickami wypychać Polski ze swojej struktury, zrezygnuje z maskowania swoich prawdziwych intencji i bez żadnych osłonek dokona zmiany władzy w Polsce na rząd jej posłuszny? Może zrobić to według klucza podanego przez Siergieja Ławrowa, jaki uzasadnia zabór - kawałek po kawałku - terytoriów Ukrainy, a następnie zainstalowanie tam rządu sprzyjającego Rosji.
Otóż nie dalej jak wczoraj, Siergiej Ławrow ujawnił powód wystarczający do dokonania zawłaszczenia, a potem ustanowienie rządu według własnego uznania. Uzasadnienie Ławrowa jest następujące: - Od 2014 r. rząd w Kijowie nie reprezentuje interesów wszystkich ludzi mieszkających na swoim terytorium”. I to jest święta racja. Co więcej, zdaniem ministra spraw zagranicznych Rosji, ten fakt odbiera takiemu państwu prawo do suwerenności. Z tego wynika, że ustanawianie przez kogoś innej władzy na obszarze ułomnego państwa, nie może być traktowane jako zamach na jego suwerenność.
No to spójrzmy teraz na nasz kraj. Również w Polsce rząd Zjednoczonej Prawicy nie reprezentuje interesów wszystkich ludzi mieszkających na terytorium naszego państwa. Co każdego dnia potwierdza opozycja. Zatem zmiana rządu w Polsce w żadnym stopniu nie naruszy naszej suwerenności.
Unia Europejska ma o tyle ułatwione zadanie, że nie musi anektować części Polski, wystarczy jeśli zmieni rząd. Dla UE jest nawet korzystniejsza sytuacja niż ma Rosja na Ukrainie. W przedsięwzięciu zmiany rządu w Polsce, UE może bardzo liczyć na pomoc opozycji.
To widać choćby po dzisiejszym spotkaniu Warszawie komisji Parlamentu Europejskiego, która przyjechała badać praworządność w Polsce. Dzięki aktywności przedstawicieli polskiej opozycji, członkowie komisji usłyszeli o braku humanitarnej postawy funkcjonariuszy Straży Granicznej, a przede wszystkim żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, broniących naszej granicy z Białorusią, skandalicznie złego traktowania uchodźców oraz katastroficznej sytuacji osób LGBT. I w ogóle z praworządnością u nas gorzej niż na bakier.
Odejście od idei założycieli
Zdaję sobie sprawę z możliwego zarzutu, że kolejny prawicowiec oszalały z nienawiści do Unii Europejskiej pisze na nią paszkwil, demaskując swoją prawdziwą twarz zwolennika opuszczenia przez Polskę ostoi i gwarancji naszego bezpieczeństwa i demokracji. Otóż z uporem powtarzam, że moje krytyczne, a może nawet bardzo surowe uwagi wobec UE, wyrażane nie po raz pierwszy, mają jedną tylko intencję. Konieczność otwarcia oczu na to, jak Unia Europejska odeszła daleko od idei, które przyświecały jej założycielom. W jakim stopniu ten wspaniały w założenia twór międzynarodowy przerodził się w zdegenerowaną strukturę, a Polska jej niezasłużoną na takie traktowanie ofiarą. Szczególnie, że to bezprecedensowe traktowanie nasiliło się w tak trudnym i napiętym czasie. Nie tylko dla nas, ale także dla Europy i świata.
Mój sarkazm i rozczarowanie jest pochodną upokorzenia, jakie odczuwam jako Polak, że przyjeżdżają do nas nieproszeni ludzie, pouczający nas czym jest praworządność, a sami łamią prawo, przyznając sobie uprawnienia, których wedle traktatów, a może i wiedzy, nie mają.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586682-europa-w-ogniu-a-unia-europejska-karmi-sie-oparami-obsesji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.