Michał Karnowski przypomina w TVP postawę polityków PO. "Berlin sprzedał Ukrainę. Mógłby sprzedać Polskę". WIDEO

„Moglibyśmy nagrać cały film błędnych całkowicie poglądów polityków PO, chociażby wspomnianego Radosława Sikorskiego i jego koncepcję oparcia bezpieczeństwa na Berlinie. Ukraina miała podobny pomysł i pamiętamy, jak to się skończyło. Została sprzedana (…). Berlin sprzedał Ukrainę. Mógłby sprzedać Polskę” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP1 i TVP Info red. Michał Karnowski.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Europosłowie opozycji nie chcieli potępić korupcji. Wiśniewska: Należą do frakcji w PE, z których to politycy trafiają do zarządów rosyjskich firm

POLECAMY: Czy Rosja pokona Ukrainę? W nowym „Sieci” odpowiada gen. Polko! A także m.in. „Ordynator w Senacie, czyli Grodzki na równi pochyłej”

„Każdy dzień pokoju jest zwycięstwem Zachodu”

Najbardziej niepokojące jest nie tylko to, że te ataki są dokonywane, ale że w mediach rosyjskich państwowych są one przedstawiane jako ataki ze strony Ukraińców i w ślad za tym idzie ewakuacja z Donbasu, co w sferze społeczności rosyjskiej wytwarza wrażenie jakiejś tragedii, która może być pretekstem, którego władze rosyjskie szukały, by dokonać inwazji

— mówił Michał Karnowski w TVP.

Każdy dzień pokoju jest zwycięstwem Zachodu i co daje nadzieję, że będzie utrzymany

— dodał.

Putinowi nie udało się po cichu, bokiem, przy takim business as usual z Zachodem, z Niemcami, przeprowadzić ataku na Ukrainę. Dziś, jeśli by do tego doszło, będzie to bardzo poważna sprawa

— podkreślał publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.

Jest to też duża zasługa polskich władz, które rozwinęły bardzo dużą ofensywę dyplomatyczną

— zauważył gość TVP, przypominając objazd premiera Mateusza Morawieckiego bo europejskich stolicach, gdy przywódcy dopiero się budzili.

Jedność europejska nie jest pełna, ale jest chyba maksymalna dzisiaj do osiągnięcia. To, co mogliśmy zrobić dla pokoju, zostało zrobione

— ocenił.

„Berlin sprzedał Ukrainę. Mógłby sprzedać Polskę”

Prowadzący program red. Michał Adamczyk przypomniał, że eurodeputowani z ramienia polskiej opozycji nie chcieli poprzeć w PE poprawki o potępieniu skorumpowanych przez Gazprom byłych polityków europejskich. Dlaczego?

Bo już od dawna ogłosili, ze to Jarosław Kaczyński jest proputinowski, co oczywiście jest żartem. Myślę, że nie potępili tych polityków, bo nie znajdziemy do tej pory żadnego przypadku, w którym opowiedzieliby się przeciw interesowi niemieckiemu, nawet jeśli ten interes niemiecki jest całkowicie niezgodny z polskim interesem narodowym, czy europejskim i ta sytuacja byłaby pierwsza. Mamy do czynienia z dużym cynizmem i hipokryzją

— mówił Michał Karnowski.

Czas pewne rzeczy weryfikuje i pokazuje. Dziś bez wątpienia widzimy w pełni postawę tych, którzy w obliczu ataku na polską granicę mówili: „wpuścić”, „otworzyć”, „to wyłącznie kryzys humanitarny”. Przecież z perspektywy czasu widzimy wyraźnie, że to było preludium, przygotowanie tego ataku na Ukrainę, że chodziło o to, by Zachód był sparaliżowany kolejnym kryzysem (…). Putin miałby teraz otwarte ręce

— podkreślał publicysta.

Ci ludzie, którzy wtedy atakowali polskie władze, gdzie oni dzisiaj są? Niektórzy z nich zmądrzeli, inni krytykują budowę zapory

— dodał.

W programie przypomniano słowa Donalda Tuska, który krytykował budowę zapory na granicy.

Każdy kamień, który można podjąć, żeby rzucić w nim polski rząd, zostanie przez totalną opozycję podjęty. Ta wypowiedź jest jedną z wielu, która go kompromituje

— mówił Michał Karnowski. Zwrócił przy tym uwagę, że obowiązkiem mediów jest pamięć o tym, co kiedyś powiedział, a wiele z nich „udaje, że narodził się wczoraj”. Stąd atak PO i jej lidera na telewizję publiczną.

Moglibyśmy nagrać cały film błędnych całkowicie poglądów polityków PO, chociażby wspomnianego Radosława Sikorskiego i jego koncepcję oparcia bezpieczeństwa na Berlinie. Ukraina miała podobny pomysł i pamiętamy, jak to się skończyło. Została sprzedana

— powiedział współtwórca tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.

Berlin sprzedał Ukrainę. Mógłby sprzedać Polskę

— dodał Michał Karnowski w programie „Gość Wiadomości”.

olnk