Ludzie nie tracą na Polskim Ładzie, te pieniądze są odłożone w czasie i zobaczą je w rozliczeniu rocznym. To nie jest koniec świata, że ktoś zobaczy pieniądze np. za 9 miesięcy – powiedział w radiu RMF FM były minister finansów Tadeusz Kościński.
CZYTAJ TAKŻE: Premier zapowiada: Jeśli będzie taka potrzeba, to konsekwencje personalne w związku z Polskim Ładem będą dalej wyciągane
Były minister finansów Tadeusz Kościński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem odniósł się do zamieszania, które powstało w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu oraz jego dymisji, która była tego następstwem.
Z mojego wyczucia nie było żadnej obstrukcji wewnątrz Ministerstwa Finansów. Może to tak wyglądać, trzeba to sprawdzić i potwierdzić. Pisze się, że są błędy. Jakie te błędy są? Trzeba rozpisać, co kto myśli, że jest błędem i zobaczyć, skąd on pochodzi. Wtedy będzie wiadomo, czy to była obstrukcja wewnątrz, niezrozumienie, brak edukacji czy może nagonka medialna
— mówił.
Jak ekipa gra dobrze to kapitan podnosi do góry puchar i się cieszy. Jak ekipa przegrywa to kapitan (opuszcza - przyp. red.) głowę w dół i musi zejść ze sceny
— stwierdził.
Biorę odpowiedzialność i koniec. Nie jest tak, że mam jakiś żal. To jest naturalne, że kapitan bierze odpowiedzialność
— dodał zastrzegając, że „kto zawinił - to jest inna dyskusja”.
Kościński był również pytany, jakie ma plany po odejściu z rządu.
Mam takie szczęście w życiu, że nie muszę w tym momencie pracować dla pieniędzy. Raczej bym chciał współpracować ze społeczeństwem, żeby mu pomóc
— podkreślił.
Nowa funkcja byłego ministra finansów?
Kościński zaprzeczył pogłoskom sugerującym, że zostanie ambasadorem.
Chcę zostać w Polsce
— zaznaczył.
Były szef resortu finansów skomentował także krytyczne oceny Polskiego Ładu.
Ludzie są niezadowoleni, bo się im mówi, że jest źle. Jest olbrzymia rzesza 70-80 proc. podatników, którzy są bardzo zadowoleni, tylko ich się nie pyta, nie zaprasza, żeby powiedzieli, czy dostali więcej pieniędzy
— powiedział.
Ludzie nie tracą na Polskim Ładzie, te pieniądze są odłożone w czasie i zobaczą je w rozliczeniu rocznym. To nie jest koniec świata, że ktoś zobaczy pieniądze np. za 9 miesięcy
— mówił w RMF FM Kościński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586206-koscinski-zabiera-glos-po-dymisji-i-broni-polskiego-ladu