„Jeżeli ktoś wejdzie na polską ziemię bez zaproszenia, to Polska będzie się bronić, atakując. Ktokolwiek zaatakuje Gdańsk, my zaatakujemy Moskwę” - mówił Lech Wałęsa w Kijowie. Nie jest to jednak nowe wystąpienie, choć były prezydent także w tym roku zapowiadał wyjazd do stolicy Ukrainy i deklarował gotowość do boju. Internauci przypomnieli nagranie z 2014 r.
CZYTAJ TAKŻE:
Wałęsa w Kijowie
Fragment wystąpienia Lecha Wałęsy w Kijowie zamieścił na Twitterze użytkownik o nicku M.Powolniak. Choć były prezydent RP także w tym roku, w obliczu zagrożenia atakiem Rosji na Ukrainę, chciał jechać do Kijowa, nic nie wskazuje, aby zrealizował to zapewnienie. W stolicy Ukrainy był natomiast w 2014 r., gdy zaprosił go mer miasta Witalij Kliczko.
Jeżeli ktoś wejdzie na polską ziemię bez zaproszenia, to Polska będzie się bronić, atakując. Ktokolwiek zaatakuje Gdańsk, my zaatakujemy Moskwę. Nie będziemy walczyć na swoim terenie
— mówił były prezydent w Kijowie, stojąc u boku Kliczki.
Nikomu nie grozimy. Chcemy pokoju. Kochamy Rosję. Nie napadniemy nigdy na Rosję, ale gdy oni napadną na nas, to będzie gorąco. Żeby było jasne. Ja pierwszy stanę do boju
— zapewniał Wałęsa. Każde wypowiedziane zdanie przekładała obecna na miejscu tłumaczka.
Jak pisały wówczas media, były prezydent RP pojechał do Kijowa na zaproszenie mera Kliczki, aby złożyć hołd ofiarom Majdanu. Oprócz przemówienia obejrzał miejsca, gdzie snajperzy strzelali do cywilów. Złożył kwiaty pod krzyżem ku czci Bohaterów Niebiańskiej Sotni, wraz z Witalijem Kliczką wypuścił w niebo białe gołębie symbolizujące pokój.
„Gdzie ta Ameryka?”
Lech Wałęsa podczas wizyty w Kijowie przed ośmioma laty nie tylko zgłaszał gotowość do boju, ale również ostro krytykował Stany Zjednoczone. USA w jego ocenie nie wywiązały się z gwarancji bezpieczeństwa, udzielonych Ukrainie w ramach Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku. Na mocy tych gwarancji USA zobowiązały się chronić suwerenność Ukrainy, gdy ta zgodziła się oddawać broń atomową.
Gwarancje jedności i bezpieczeństwa. Gdzie są te gwarancje? Gdzie ta Ameryka?
— pytał.
Deklarował również, że - gdyby mógł - przyspieszyłby „wszystkie procesy, by włączyć Ukrainę do Unii i do NATO”.
A gdyby już tam była, to wtedy musiałaby się urządzać, jak my wszyscy. My tylko możemy otwierać możliwości, a resztę musi zrobić Ukraina. Nawet za dużo pomagać nie można, to ma być wasze
— mówił były prezydent RP.
aja/Twitter, Fakt.pl, dziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586057-walesa-chcial-stawac-do-boju-juz-w-2014-r-jest-nagranie