Ciekawą refleksją na temat wczorajszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej podzielił się na Twitterze Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris. Zdaniem prawnika jesteśmy w „niebezpiecznym momencie”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
„Niebezpieczny moment”
Podobno TSUE przyznał, że wstrzymanie środków musi być „proporcjonalne i uzasadnione”. No to poczytajmy. Otóż obiektywizm decyzji Komisji ma wypływać z jej oparcia w ocenach… Komisji Weneckiej, Europejskiej Sieci Sądownictwa i innych „międzynarodowych organizacji i sieci”
—pisze Kwaśniewski.
Zdaniem Kwaśniewskiego jesteśmy w „niebezpiecznym momencie”.
To legalizacja praktyki pozatraktatowego włączenia w procedurę stosowania prawa UE aktów miękkiego prawa międzynarodowego. Czyli aktów (opinii, stanowisk, rezolucji PE) formalnie niewiążącego. Tworzonych przez organizacje międzynarodowe, a nie państwa. Niebezpieczny moment
—dodaje w kolejnym wpisie.
Na koniec. Jak podkreślono w komunikacie TSUE, wstrzymanie wszystkich środków musiałoby wynikać z ochrony przed zagrożeniami wpływającymi na całość środków UE. Chyba nie ulega wątpliwości, że tak właśnie będzie interpretowany zarzut upadku niezależnego sądownictwa w PL.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586013-kwasniewski-ostrzega-przed-konsekwencjami-wyroku-tsue