Szybszy, niż zakładano, powrót do nauki stacjonarnej, skrócenie okresu kwarantanny, brak konieczności odbywania kwarantanny spowodowanej kontaktem z osobą zarażoną czy zwiększanie liczby łóżek w szpitalach dla pacjentów z innymi chorobami niż COVID-19 to tylko niektóre decyzje ogłoszone przez rząd w minionym tygodniu.
Według ministra zdrowia optymistyczne wskaźniki dotyczące liczby zachorowań oraz liczba hospitalizacji stworzyły możliwości do podjęcia decyzji w zakresie łagodzenia obostrzeń w czasie pandemii.
Muszę przyznać, że nic mnie tak nie cieszy, jak to, że nasze życie zaczyna wracać do normalności, oraz to, że Ministerstwo Zdrowia reaguje na pochodzące z całego świata sygnały o zbliżającym się końcu pandemii, o których w ostatnim czasie dużo pisałam na łamach tygodnika „Sieci”. Wielu naukowców z całego świata widzi, że wirus łagodnieje i w tej łagodniejszej postaci zostanie z nami na kolejne lata, jak grypa. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585822-witaj-normalnosci-nic-mnie-tak-nie-cieszy