Ciekawy ten dzisiejszy wyrok TSUE; wbrew różnym pośpiesznym opiniom potwierdza się, że rozporządzenie o warunkowości może być stosowane, ale w ściśle określonej procedurze i pod warunkami - napisał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Na wpis wiceministra odpowiedział Sebastian Kaleta z resortu sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TSUE oddalił skargi Węgier i Polski na tzw. mechanizm warunkowości. Trybunał uznał, że jest on zgodny z prawem UE
W środę Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.
Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa
— uznali sędziowie TSUE.
Ciekawy ten dzisiejszy wyrok TSUE. Wbrew różnym pośpiesznym opiniom: potwierdza się, że rozporządzenie o warunkowości może być stosowane – ale w ściśle określonej procedurze i pod warunkami. Bardzo zbieżne z konkluzjami RE z grudnia 2020. Szerszy komentarz po dokładnej analizie
— napisał wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, odnosząc się na Twitterze do wyroku TSUE.
Kaleta wskazuje na zagrożenia
Niestety Pawle, znowu mydlisz oczy. TSUE w komunikacie odwołał się do fasadowych zabezpieczeń, które znajdują się w treści samego rozporządzenia. Co więcej,wskazał, że środki mogą być odbierane nie za naruszenia, ale za samo wystąpienia ryzyka, dokładnie tak jak w rozporządzeniu
— napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Wiceszef resortu sprawiedliwości wskazał przy tym na konkretny fragment uzasadnienia.
Trybunał stwierdził, że przewidzianą w tym rozporządzeniu procedurę można zainicjować tylko wtedy, gdy istnieją uzasadnione powody, by uznać nie tylko, że w danym państwie członkowskim doszło do naruszeń zasad państwa prawnego, ale przede wszystkim, że naruszenia te wpływają lub stwarzają poważne ryzyko wpływu – w sposób wystarczająco bezpośredni – na należyte zarządzanie finansami w ramach budżetu Unii lub na ochronę jej interesów finansowych
— czytamy w uzasadnieniu TSUE.
TK zbada zgodność mechanizmu warunkowości z polską Konstytucją
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie 2020 r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Ostatecznie unijni liderzy porozumieli się w tej sprawie na szczycie w Brukseli w grudniu 2020 r.
W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Musi bowiem zostać wykazany związek pomiędzy tym naruszeniem, a ryzykiem uszczerbku dla unijnych środków. Konkluzje zawierają też zapis, że celem rozporządzenia jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2021 r. Rada Europejska zwróciła się do Komisji o opracowanie wytycznych dotyczących stosowania mechanizmu i zastrzegła, że będzie on mógł zostać uruchomiony dopiero po przyjęciu tych wytycznych. Jednocześnie, w marcu ub.r. dwa państwa członkowskie - Polska i Węgry - zaskarżyły ten mechanizm do TSUE.
W środę unijnymi przepisami, które umożliwiły stworzenie mechanizmu warunkowości, po wniosku Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry na rozprawie w pełnym składzie zajmuje się polski Trybunał Konstytucyjny. Ziobro wniósł do TK o uznanie unijnych przepisów w rozumieniu umożliwiającym wprowadzenie mechanizmu warunkowości za niezgodne z polską konstytucją.
aw/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585793-wyrok-tsue-ws-warunkowosci-spor-wiceministrow