Niezależnie od tego, czy Rosjanie „wejdą, czy też nie wejdą”, jedno się nie zmieni: będziemy żyli - jak to ujął w Kijowie premier Mateusz Morawiecki - u podnóża wulkanu, czyli w sąsiedztwie agresywnej Rosji. Będziemy żyli w ciągłym zagrożeniu nie przez rok, nie przez dwa, ale znacznie dłużej - dekadę, może dwie, może trzy, może dłużej.
Musimy z tego wyciągnąć wnioski, i to nie te oczywiste, bieżące, ale bardziej długofalowe, zasadnicze. Jeżeli dalej będziemy jako społeczeństwo szli kursem w kierunku zdziecinnienia, infantylizmu, powszechnego zgłupienia, oderwania od rzeczywistości, ogólnonarodowej hucpy - to nie mamy żadnych szans. Musimy iść w kierunku odwrotnym: w stronę dojrzałości, poważnego traktowania naszej państwowości i naszego istnienia. W stronę mobilizacji wszystkich sił narodowych na rzecz zapewnienia Polsce bezpieczeństwa. Nie da się tego zrobić stale podmywając własne fundamenty, niszcząc korzenie, małpując najgłupsze zagraniczne wzorce, niszcząc rodzinę - a tym samym szanse na przyzwoitą dzietność.
Nie przetrwamy też z taką opozycją, jak obecnie. W systemie demokratycznym zmiana władzy jest naturalna. Co jednak zrobić, gdy władzę ma przejąć formacja proponująca faktyczne rozbicie dzielnicowe, wyprzedaż ostatnich narzędzi gospodarczych państwa polskiego, osłabienie tożsamości, lekceważąca wszelkie niebezpieczeństwa, a do tego silnie uzależniona od zewnętrznych patronów? To jest prawdziwy dramat, przed którym stoimy.
Najbliższe półtora roku zdecyduje o losie Polski na bardzo długo. Powierzenie władzy obecnej opozycji będzie nieuchronnie skutkowało gwałtowną redukcją polskiej podmiotowości. To z kolei przyniesie eskalację żądań ze strony obu agresywnych sąsiadów (jednego na szczęście stroniącego już od używania siły zbrojnej).
Obóz patriotyczny - jakby go nie definiować - musi znaleźć sposób, by uniknąć katastrofy. Katastrofy polskiej państwowości. Czasu jest jeszcze sporo, ale też wyzwania są potężne. Przestrzeni na pomyłki i błędy zostało bardzo niewiele. Właściwie - nie ma go już wcale.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585400-wladza-w-rekach-opozycji-to-katastrofa-polskiej-panstwowosci