Po przegranym przez PiS głosowaniu ws. ustawy covidowej ze strony opozycji pojawiły się głosy, że obecny rząd nie ma już większości sejmowej. Tymczasem na niedawno zakończonym posiedzeniu Sejmu Zjednoczonej Prawicy przy wsparciu kilku innych posłów, w tym Kukiz‘15, udało się wygrać szereg głosowań. Prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w rozmowie z portalem wPolityce.pl odnosi się do tej sytuacji.
CZYTAJ TAKŻE:
Większość sejmowa rządzących wciąż jest i gdy idzie o ustawy, na których im zależy, to one zdobywają odpowiednie poparcie w Sejmie. Myślę, że udało się PiS-owi porozumieć z Kukizem na tyle solidnie, że on jest konsekwentny w swoich działaniach i w tych sprawach, które wskazuje się Kukiz’15 jako ważne dla rządu, to tutaj jest wspólne głosowanie
— zaznacza prof. Arkadiusz Jabłoński.
Odnosząc się do ustawy covidowej, która ostatecznie została odrzucona przez Sejm, mówi:
Tamta ustawa nie mówię, że była lekceważona, ale miała tą słabość, że pojawiła się o wiele za późno. Dzisiaj mówimy już raczej o odchodzeniu od jakichkolwiek restrykcji. W sprawie tego głosowania była daleko idąca pobłażliwość dla tych członków Zjednoczonej Prawicy, którzy nie poparli tej ustawy.
„To taka piarowska zabawa polityczna Donalda Tuska”
Donald Tusk po przegranym przez PiS głosowaniu ws. ustawy covidowej domagał się przeprowadzenia przez rządzących głosowania dot. wotum zaufania dla rządu. Prof. Jabłoński ocenia to działanie lidera KO.
To taka piarowska zabawa polityczna Donalda Tuska. Próbuje się nadać przegranemu głosowaniu przez partię rządzącą rangę czegoś rozstrzygającego, co powinno decydować o przyszłości politycznej tej formacji. Jak tę sprawę się tak wyolbrzymi, podniesie do rangi znaczącego wydarzenia, to gdzieś to się w umysłach wyborców osadza
— wyjaśnia prof. Jabłoński. Socjolog przypomina odpowiedź rzecznika rządu na propozycję Donalda Tuska.
Rzecznik rządu odpowiadał, żeby PO złożyła konstruktywne wotum nieufności dla rządu i sprawdziła, jak sytuacja wygląda. Jednak wiadomo, że łatwiej mówić opozycji, że rządzącym trudno zebrać większość w Sejmie niż o tym, że oni nie mieliby szans, aby w tej chwili zaproponować jakąś alternatywę i stworzyć inny rodzaj większości, która by poparła jakiegoś kandydata na premiera
— podkreśla.
„Wyborcy PiS-u są świadomi polaryzacji sceny politycznej”
Prof. Jabłoński komentuje też badanie IBSP dla portalu stanpolityki.pl, z którego wynika, że prawie 64 proc. wyborców PiS nie widzi partii, na którą mogłoby zagłosować, gdyby nie mogła zagłosować na PiS. Z kolei partiami „drugiego wyboru” dla wyborców PiS w tym badaniu są: Konfederacja (dla 14,47 proc. wyborców PiS), AgroUnia (6,27 proc.), Nowa Lewica (6,14 proc.), Koalicja Polska (4,51 proc.), Polska 2050 (2,98 proc.), Koalicja Obywatelska (1,79 proc.).
Te wyniki podkreślają, że wyborcy PiS-u są świadomi polaryzacji sceny politycznej, stąd najmniej wskazań na KO. Po drugie opozycja zachowuje się w taki sposób, że formułuje tezy, co do których wyborcy ZP muszą czuć się zaniepokojeni lub też są im one zupełnie obce
— mówi socjolog.
Prof. Jabłoński zwraca uwagę na wysokie miejsce Konfederacji w tym badaniu.
Myślę, że gdyby nie kwestia różnic dotyczących podejścia pandemii, obowiązku szczepień, to Konfederacja byłaby o wiele bliższa wyborcom PiS-u. Jednak spór związany z reakcją na pandemię zaostrzył znacząco relacje między tymi dwiema formacjami
— zaznacza.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585142-tylko-u-nas-prof-jablonski-widac-ze-pis-ma-wiekszosc