Wielka Brytania dała wspaniały dowód solidarności, zarówno z Ukrainą, Polską, jak i całą flanką wschodnią NATO. Dziękuję za to, że byliście i jesteście zaangażowani w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej po rozmowach z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.
Premierzy Polski i Wielkiej Brytanii rozmawiali w czwartek w KPRM. Głównym tematem rozmowy była kwestia bezpieczeństwa w regionie, ze szczególnym uwzględnieniem działań Rosji wobec Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE:
Celem politycznym Putina jest rozbicie NATO, dlatego musimy pokazywać, że jesteśmy spójni, jest między nami ogromne zrozumienie, co do napięć, które mają miejsce na wschodniej flance NATO
– wskazał premier Morawiecki.
Dziękuje polskim i brytyjskim żołnierzom. Udajemy się do nich z Borysem. Bardzo często kontaktujemy się poprzez naszych ministrów, sam niedawno gościłem w Londynie. Tam, gdzie punktem odniesienia jest polityka imperialna, tam wszystko może stać się narzędziem agresji. Gazociąg, internet, migranci – tego dziś doświadczamy. Gazociąg północny – tu apel do naszych niemieckich sąsiadów, aby jak najszybciej oświadczyć, ze Nord Stream 2 nie będzie używany. Wiemy, co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy. Ataki cyfrowe, hakerskie, to broń, którą nasi wschodni sąsiedzi używają coraz częściej
– podkreślił premier Polski.
Polska i Wielka Brytania stoją po stronie pokoju, spokoju i bezpieczeństwa. Nie pozwolimy się zastraszyć, jesteśmy razem i razem pracujemy nad utrzymaniem pokoju. Możemy być pewni, że tylko poprzez wspólne działania, wspólną politykę ten pokój może być utrzymany. Razem z sojusznikami mamy i pokazujemy jedność i determinację
— mówił Morawiecki.
Londyn dzieli od Kijowa ponad 2 tys. km, ale to, że dziś razem staramy się działać na rzecz pokoju na wschodniej flance świadczy o tym, jak ważne są transatlantyckie więzy dla Wielkiej Brytanii i Polski. Chcemy budować mosty także z Rosją, ale musi być jasne, że budujemy je na fundamencie pokoju. Polska i Wielka Brytania były jednymi z pierwszych, którzy wskazywali na niebezpieczeństwo agresywnych działań Putina. Czas, aby Zachód wyrwał się z tej geopolitycznej drzemki. Nasz wspólny głos ma służyć temu, aby doszło do otrzeźwienia
— powiedział premier Morawiecki.
Podkreślił, że słowo „zachód” nie może oznaczać tylko kierunku geograficznego, ale „Zachód” to idea utrzymania pokoju, dobrobytu i bezpieczeństwa. Morawiecki powiedział, że wspólnie z Borisem Johnsonem byli jednymi z pierwszych polityków w Europie, którzy wskazywali, że agresywne działania prezydenta Rosji Władimira Putina mogą prowadzić do niebezpiecznych zdarzeń.
Czas, żeby świat, żeby Zachód - Europy w szczególności - wyrwał się z geopolitycznej drzemki
— podkreślał.
Konfrontacja, nie tylko z zewnętrznym agresorem, ale także z własnymi błędnymi wyobrażeniami, jest dzisiaj wyzwaniem dla Zachodu. Nasz wspólny głos ma służyć temu, żeby do tego otrzeźwienia doszło i żeby wszyscy jednym głosem mówili o tym, że ważny jest pokój, bezpieczeństwo i wolność
— dodał Morawiecki.
Kluczowa rola Polski w europejskim bezpieczeństwie
Johnson powiedział, że Polska ma kluczową rolę w naszym zbiorowym, europejskim bezpieczeństwie. Stwierdził też, że „sto ostatnich lat pokazało nam, że jeżeli Polsce coś grozi, grozi agresja, zagrożone są polskie granice lub jej stabilność, to tak naprawdę groźba dotyczy nas wszystkich”.
Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc, podobnie jak Polska zawsze była i jest gotowa pomóc nam
— podkreślił Johnson.
Szef brytyjskiego rządu przypomniał, że w czwartek 350 brytyjskich żołnierzy przybyło do Polski, dołączając do stu żołnierzy z tego kraju wysłanych zimą do Polski w związku z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Zaznaczył, że dołączają oni także „do innych żołnierzy sił międzynarodowych NATO, którzy ramię w ramię z polskimi żołnierzami pragną nieść nie tylko Polsce, ale Europie i całemu światu pokój i stabilność”.
Johnson mówił o konieczności deeskalacji i przekonania Władimira Putina do wycofania się.
Cały czas podążamy niezmordowanie ścieżką dyplomacji po to, aby to napięcie, które w tej chwili panuje na granicy ukraińskiej opadło. Dlatego musimy pamiętać po co właściwie to robimy i po co na stole pojawia się pakiet sankcji do wprowadzenia w chwili potencjalnej inwazji na Ukrainę
— powiedział.
Polska i Wielka Brytania nie przyjmie świata, w którym jakiś wielki sąsiad może nękać albo atakować innego sąsiada. Nie zaakceptujemy, ponieważ uważamy, że każdy naród bez względu na to, gdzie żyje ma prawo wyboru tego, kto nim rządzi i ma również prawo decydować do jakiej organizacji międzynarodowej pragnąłby wstąpić
— zaznaczył szef brytyjskiego rządu.
Jesteśmy członkami NATO i nie będziemy przyjmować jakichkolwiek kompromisów wobec podstawowych zasad
— oświadczył.
Po spotkaniu, premierzy Polski i Wielkiej Brytanii odwiedzili siedzibę 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. generała Tadeusza Kościuszki w warszawskiej Wesołej i spotkali się z brytyjskimi żołnierzami stacjonującymi na terytorium RP.
Szef brytyjskiego rządu spotka się także w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą.
Solidarność sojusznicza
Według rzecznika rządu Piotra Müllera „wizyta Borisa Johnsona podkreśla solidarność sojuszniczą w ramach relacji dwustronnych i w NATO, w obliczu zagrożeń dla bezpieczeństwa europejskiego”. Zwrócił też uwagę, że od grudnia 2021 r. w Polsce przebywa ponad 100 żołnierzy brytyjskich wojsk inżynieryjnych, którzy pomagają żołnierzom Wojska Polskiego m. in. w naprawie i budowie tymczasowego ogrodzenia na granicy z Białorusią.
Przypomniał, że 7 lutego brytyjski minister obrony Ben Wallace, po rozmowach w Londynie z szefem polskiego MON Mariuszem Błaszczakiem, ogłosił, że do Polski przyjedzie kolejnych 350 wojskowych z 45 Komanda piechoty morskiej, mającego bazę w Arbroath w Szkocji. Jak dodał, mają oni wspierać polskie siły zbrojne w zakresie wspólnych ćwiczeń, planowania awaryjnego i budowania potencjału w obliczu gromadzenia sił rosyjskich na granicy z Ukrainą.
Brytyjscy żołnierze przybyli do Polski w czwartek.
Żołnierze z Wielkiej Brytanii od 2017 roku wchodzą w skład wielonarodowej Batalionowej Grupy Bojowej NATO, stacjonującej w Bemowie Piskim. Grupa ta współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną.
Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę; kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania. Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585114-premier-morawiecki-wlk-brytania-dala-dowod-solidarnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.