Prezydencki projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym pogłębi chaos i anarchię - powiedział w czwartek minister w KPRM i wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik. Według niego Solidarna Polska nie poprze projektu w tej wersji.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Solidarna Polska gotowa do współpracy, ale…
Uważam, że Solidarna Polska nie powinna poprzeć i nie poprze w tej wersji takiego projektu
—poinformował na antenie Polsat News Wójcik. Ocenił, że prezydencki projekt zmiany ustawy o SN „pogłębi chaos, anarchię”.
Dopytywany, czy Solidarna Polska odmawia wobec tego pracy nad prezydenckim projektem, Wójcik powiedział, że „w żadnym razie”.
Jesteśmy absolutnie gotowi na to, aby współpracować, jesteśmy otwarci na tę współpracę. Jednak wydaje mi się, że powinny te prace w zupełnie inny sposób przebiegać
—dodał.
Wolałbym, żeby przed panią (Ursulą) von der Leyen (szefową Komisji Europejskiej) ten projekt widział polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
—podkreślił Wójcik.
Kiedy przygotowujemy jakiekolwiek projekty, to zawsze rozmawiamy z różnymi interesariuszami, z ludźmi, którzy mają wpływ na określony projekt, środowiskiem, którego dotyczy dany projekt (…) Tak się tworzy projekt
—dodał.
Mam żal, dlatego że ten projekt powinien widzieć minister sprawiedliwości. Tym bardziej, że były prace nad innym projektem. Ten projekt został przekazany panu prezydentowi i niestety, według mojej wiedzy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi, czy pan prezydent przychyla się do tego, co w tym projekcie się znajduje
—mówił Wójcik.
Poinformował także, że „minister sprawiedliwości w najbliższym czasie odniesie się do projektu pana prezydenta”.
Solidarna Polska to dziewiętnaście osób w parlamencie
—zaznaczył.
Będziemy musieli się odnieść do tego projektu i dyskutować na temat tych propozycji, m.in. weryfikacji sędziów
—zapewnił.
Pan prezydent przedstawia taki projekt. Rozumiem, że jest to jakiś pomysł jego doradców, który w jakimś stopniu kwestionuje w istocie jego (prezydenta) prerogatywy
—zaznaczył Wójcik.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Dramatyczna” relacja Budki ze spotkania z prezydentem. „Niemal uderzał pięścią w stół”. Komentatorzy rozbawieni!
„Komisarze unijni bezwzględnie szantażują Polskę”
Michał Wójcik był pytany w Polsat News o koszt dla Polski sporu z Brukselą ws. praworządności.
Jeżeli przeliczamy na pieniądze, to rozumiem, że będzie to przeliczane na Fundusz Odbudowy. Ja natomiast przeliczam te dyskusje na to, czy pozycja Polski jest silniejsza czy nie
—podkreślił.
Odnosząc się do prezydenckiego projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, Wójcik zaznaczył, że „jest niedobrze, kiedy przygotowuje się jakikolwiek projekt pod wpływem szantażu elit brukselskich”.
Komisarze unijni bezwzględnie szantażują Polskę. Za chwilę przyjedzie do Polski (europoseł) Esteban Gonzalez Pons, który mówi, że chciałby obalić władzę w Polsce i który stanie na czele misji Parlamentu Europejskiego. To coś nieprawdopodobnego
—podkreślił minister.
Są to trudne relacje, ale nie akceptujemy tego, żeby w jakimkolwiek obszarze interes Polski mógłby zostać podważony
—mówił Wójcik.
Interes to nie zawsze znaczy pieniądze
—dodał.
Pieniądze są oczywiście ważne, ale nie patrzmy na wszystko wyłącznie w kontekście środków finansowych. Pamiętajmy, że sądownictwo jest domeną państw członkowskich Unii Europejskiej
—zauważył.
Według ministra, Unia Europejska tak naprawdę nigdy nie miała i nie ma prawa do tego, aby ingerować w nasz wymiar sprawiedliwości, w sądownictwo. Jednak - dodał - UE „robi to w sposób bezczelny, bezwzględny”.
Jednocześnie, chcę to podkreślić, pani (szefowa KE) Ursula von der Leyen nie odpowiada na pytania, czy w ogóle jest to prawdą, a jeżeli tak, to dlaczego tak się stało, że urzędnicy brukselscy na polowaniach ustalają razem z sędziami TSUE pewne sprawy. Odnoszę się do tego, co było we francuskim dzienniku kilka tygodni temu
—zaznaczył Wójcik.
CZYTAJ WIĘCEJ: Konsultacje ws. projektu o Sądzie Najwyższym w Pałacu Prezydenckim. Prezydent: „Chciałem dać wyraz chęci współpracy z państwem”
Co z karami za Turów i Izbę Dyscyplinarną?
Odnosząc się do kar nałożonych na Polską w związku z kopalnią w Turowie i Izbą Dyscyplinarną SN, Wójcik podkreślił, że „trzeba zrobić wszystko, by tych kar Brukseli nie płacić”.
Ponieważ one w sposób bezprawny zostały narzucone Polsce i Polakom w postępowaniu zabezpieczającym, a z przepisów wynika jednoznacznie, że musi być ostateczne rozstrzygnięcie
—zauważył.
Pytany, co się stanie w sytuacji, kiedy Bruksela potrąci kary z części dotacji, Wójcik ocenił, że „wtedy trzeba będzie przyjąć jakiś scenariusz odniesienia się do tej sytuacji oraz do Brukseli i Komisji Europejskiej”.
Próba wyegzekwowania pieniędzy za Turów następuje już po wizycie pana prezydenta w Brukseli, więc to pokazuje, jak Bruksela jest otwarta do relacji z naszym krajem
—dodał.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585096-sp-gotowa-do-wspolpracy-nad-projektem-prezydenta