Bezpieczeństwo w regionie, sytuacja wokół Ukrainy, będzie głównym tematem rozmów premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona podczas wizyty w Polsce - mówił w czwartek wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Johnson przylatuje do Polski
Podczas wizyty w Warszawie premier Wielkiej Brytanii spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.
Głównym tematem tych rozmów będzie sytuacja bezpieczeństwa w regionie, to, co się dzieje wokół Ukrainy, mówię tutaj o ruchach rosyjskich wojsk, ale także o ruchach rosyjskich wojsk i ćwiczeniach na Białorusi, co jest dodatkowym czynnikiem destabilizującym
—powiedział Przydacz w rozmowie z wp.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bogaty program wizyty Johnsona w Polsce. O czym będzie rozmawiać z prezydentem i premierem? „Tematy są oczywiste”
Przypomniał, że Wielka Brytania zdecydowała „o dyslokowaniu kolejnych jednostek w Polsce” i że to „już trzecia decyzja, jeżeli chodzi o stronę brytyjską”. Przydacz dodał, że podczas swojej wizyty premier Johnson przywita brytyjskich żołnierzy, którzy przyjechali do Polski.
Z kolei w „Porannej rozmowie Gazeta.pl” Przydacz podkreślił, że ważnym celem wizyty Johnsona w Polsce jest wymiana informacji.
To jest koniecznie. Jesteśmy państwem granicznym, mamy swoje analizy i informacje, Brytyjczycy również posiadają swoje informacje, którymi będą się dzielić
—zaznaczył.
Wiceszef MSZ pytany był również o sojusz Wielka Brytania-Polska-Ukraina.
Ukraina wymaga wsparcia i bezpośredniej wymiany informacji i dlatego chcemy sformułować na poziomie ministrów spraw zagraniczych trójstronną grupę, która będzie na bieżąco pracować
—powiedział.
Informując w wizycie brytyjskiego premiera, premier Morawiecki napisał w środę na Facebooku, że rozmowy będą dotyczyć m.in. „najważniejszych tematów europejskich i tych związanych z kwestiami bezpieczeństwa”.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch odnosząc się do rozmowy prezydenta z szefem brytyjskiego rządu stwierdził, że „tematy są oczywiste: bezpieczeństwo, Ukraina, znakomita współpraca polsko-brytyjska”. Dodał, że Wielka Brytania to jeden z najbliższych partnerów Polski i sojuszników w NATO.
CIR poinformowało, że premierzy Morawiecki i Johnson odwiedzą siedzibę 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. generała Tadeusza Kościuszki w Wesołej (Warszawa), aby spotkać się z brytyjskimi żołnierzami stacjonującymi na terytorium RP. Żołnierze z Wielkiej Brytanii od 2017 roku wchodzą w skład wielonarodowej Batalionowej Grupy Bojowej NATO, stacjonującej w Bemowie Piskim. Grupa współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną.
Agresywna polityka Rosji
Przydacz podkreślił, że ewentualne ustępstwa mogą jedynie „rozochocić agresora”.
Nie uważam, że inwazja na Ukrainę jest niechronna. Rosja chce przede wszystkim cały czas podnosić poziom napięcia, bo ma nadzieję, że uzyska pewne koncesje, ustępstwa (…) strasząc Zachód. Nasza ocena jest taka, że do eskalacji może dojść. Nie jesteśmy jeszcze w apogeum tej sytuacji. Mamy nadzieję, że doprowadzimy do przełamania. Znamy to z historii, że ustępstwa tylko rozochocają agresora, bo uważa że przeciwnik jest słaby
—zwrócił uwagę Przydacz.
Co może powstrzymać Putina i doprowadzić do wspomnianego „przełamania”?
Jest kilka czynników: twarda postawa Zachodu, utrzymanie jedności, ale jednocześnie pokazanie maksymalnie wysokich kosztów dla Rosji. Mówię tutaj o polityce sankcji. (…) Strona rosyjska chce wzbudzić niepokój wewnętrzny na Ukrainie, który ma jeszcze bardziej osłabić Ukrainę i zmusić do ustępstw. I trzeci punkt, to reakcja społeczeństwa i elit w Rosji. Czy rzeczywiście chcą, aby ich państwo napadało na sąsiednie państwo?
—mówił Przydacz.
kk/PAP/Gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/585074-jak-powstrzymac-rosje-wiceszef-msz-wskazal-trzy-czynniki