Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich dr Hanna Machińska nie szczędziła ostrej krytyki polskim władzom w kontekście sytuacji na granicy na forum PE. Na jej słowa zareagował europoseł PiS Patryk Jaki.
Nie mówimy tu o kryzysie migracyjnym, tylko kryzysie humanitarnym. Sytuacja migrantów jest obecnie bardzo trudna, dlatego że migranci przekraczają granicę z Polskę, że tak powiem w bardzo trudnych okolicznościach
— mówiła Machińska.
Niestety w Polsce jest nowe prawo, które umożliwia wykorzystywanie instrumentu zawracania. (…) Ten instrument jest niezwykle nieludzki
— podkreślała.
Ci ludzie mówią, że traktuje się ich - cytuję - „gorzej niż zwierzęta”
— dodała.
Zastępczyni RPO narzekała na ograniczoną możliwość niesienia pomocy humanitarnej, brak „właściwej” pomocy prawnej, brak „odpowiedniej” pomocy medycznej, a także brak wsparcia psychologicznego.
Poważne oskarżenia
W późniejszej części wypowiedzi padły jeszcze mocniejsze słowa.
Jeśli chodzi o Wędrzyn, to powinien zniknąć z polskiej mapy. To jest najgorsze miejsce
— grzmiała dr Machińska.
Mieści się na obszarze wojskowym. Na początku lutego 600 osób tam przebywało, wiele z tych osób było ofiarami tortur. Dostęp do pomocy medycznej był bardzo ograniczony. Sytuacja wewnątrz tego ośrodka była naprawdę straszna
— dodała.
Sytuacja jest tam gorsza niż w więzieniu! (…) To miejsce jest gorsze niż w więzienie. Dlatego przedstawiliśmy nasza opinię, że to miejsce powinno zniknąć natychmiast
— powtórzyła.
Zastępczyni RPO krytykowała również tworzenie zabezpieczenia na granicy polsko-białoruskiej.
Płot nie chroni granicy, to nie jest właściwy instrument ochrony granicy, zwłaszcza że rozwiązania prawne w związku z sytuacją na granicy są bardzo skomplikowane. (…) Jest bardzo poważne niebezpieczeństwo dla Polski po budowie tego płotu. Trudno mi sobie wyobrazić konsekwencje budowy płotu. W pełni popieram wysyłających listy otwarte mówiące, że płot nie powinien powstać
— twierdziła.
Ponownie padły słowa o torturach.
Jesteśmy przeciwni umieszczaniu dzieci, ciężarnych kobiet, ofiar tortur, jeszcze raz podkreślam - ofiar terytorium na terytorium Białorusi
— powiedziała dr Machińska.
Na tym nie koniec…
Jest wiele przypadków, w których aktywiści padają ofiarą prześladowań czy nękania. Bardzo znany jest przypadek KIK, kiedy to umundurowani mężczyźni weszli do rezydencji tego klubu i skonfiskowali cały sprzęt i ostrzegli członków tego klubu, że nie powinni się angażować w działania humanitarne. To ma taki chłodzący skutek. Ludzie się boją. Jeśli się tworzy taka atmosfera w niektórych miejscach, to jest to bardzo niebezpieczne dla demokracji, dla praworządności, dla praw człowieka i ich ochrona. To jest coś, na co Komisja Praw Człowieka nie powinna się zgodzić
— podkreślała.
Odpowiedź Jakiego
Do tych oskarżeń odniósł się europoseł PiS Patryk Jaki.
Pani mówiła o łamaniu prawa międzynarodowego. Łamanie prawa międzynarodowego, rozumiem, byłoby wtedy, gdyby nie rozpatrzono w sposób właściwy wniosku o azyl, a w prawie międzynarodowym jest sprecyzowane, kto może złożyć wniosek o azyl. Dlatego chciałbym zapytać panią, dlaczego przy tak długim przemówieniu nie przekazała informacji wszystkim członkom Komisji, w jaki sposób ci ludzie i skąd tam się dostali. Przecież wiadomo, że zostali przywiezieni z terenów, gdzie nie ma żadnej wojny, gdzie nic im nie grozi, zostali celowo przywiezieni przez reżim Łukaszenki, co jest nagrane przez kamery Frontexu - mam nadzieję, że widziała pani to nagranie - przez białoruskie KGB i zostali użyci w ataku hybrydowym. I wtedy, według definicji prawa jak rozumiem, nie ma łamania tego prawa. Chyba, że pani zna jakiś inny punkt, to proszę pokazać
— mówił polityk Solidarnej Polski.
Czemu pani nie powiedziała też wszystkim członkom Komisji, że większość tych ludzi nie składała w ogóle wniosku o azyl, mimo ze mogła by taki wniosek złożyć. A jak państwo myślicie: dlaczego nie składali takiego wniosku o azyl?
— zapytał.
Mówi pani o jakichś torturach. Czy ma pani jakieś dowody na to, że polskie władze torturowały? To proszę je pokazać
— dodał.
Jednocześnie deputowany do PE wskazał na autentyczną sytuację osób, które znalazły się na polskim terytorium.
Dlaczego nie przekazała pani członkom komisji, ze wszystkie osoby, które przekraczały granice były kierowane od razu do domu otwartego. Zapewniono od razu pomoc 286 osobom, z czego 258 osób - zdecydowana większość sama wyjechała, bo stwierdzili, że chcą do Niemiec, a nie do Polski. Dlaczego nie przedstawiła pani pełnej informacji wszystkim członkom?
— tłumaczył.
Pytanie o obiektywizm
Patryk Jaki zadał pytanie o obiektywizm zastępczyni RPO przypominając jej wcześniejszą aktywność.
Chciałem wiedzieć, czy pani zdaniem na obiektywizm pani oceny nie wpływa to, że była pani ekspertką w rządach PO, zarówno ekspertem w komitecie przy ministrze sprawiedliwości z PO (EPP), a potem ekspertem przy komitecie doradczym w MSZ z PO (również z EPP)? Czy pani zdaniem nie wpływa to na pani obiektywizm w pani poglądach?
— zapytał.
Warto przypomnieć, że dr Hanna Machińska już wcześniej prezentowała podobne tezy.
Szczuta psami, upodlona i upokorzona na Białorusi. W Polsce 13-latka czuje się jak w więzieniu. Kraty, umundurowani funkcjonariusze, ciasnota. Dzieci nie powinny być zamykane w takich miejscach. Trudno sobie wyobrazić brak reakcji ze strony polskich władz
— mówiła w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.
W tej samej rozmowie padły również następujące słowa:
Wiele analiz prawnych wskazuje na to, że wszystkie osoby, które pozwoliły na śmierć uchodźców w lesie, powinny ponieść odpowiedzialność.
Czy wobec tych wypowiedzi mogliśmy liczyć na obiektywizm? Pytanie wydaje się czystą retoryką…
gah/Twitter/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584961-zastepczyni-rpo-maluje-czarny-obraz-polski-reakcja-jakiego