„Olszewski odchodzi – agenci pozostają” – napisał „Nowy Świat” 5 czerwca 1992 r. po nocnym obaleniu rządu Jana Olszewskiego. Niebawem minie od tamtych wydarzeń 30 lat, ale z każdym rokiem coraz wyraźniej widać, co miał na myśli premier Olszewski, mówiąc że w całej tej grze chodziło o to, jaka i czyja ma być Polska. W 3 lata po jego odejściu, pojawiają się wciąż te same pytania.
Wczoraj minęła 3. rocznica śmierci Jana Olszewskiego, Powstańca Warszawskiego, obrońcy opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, premiera Rzeczypospolitej w latach 1991–1992, Kawalera Orderu Orła Białego, człowieka niezwykle zasłużonego dla Polski.
Odbudowa Polski
Wystarczyło pół roku, by rząd Jana Olszewskiego ustawił polską gospodarkę na właściwych torach. Uporządkował politykę finansową państwa, doprowadził do wzrostu produkcji i przełamania recesji. Pamiętny projekt budżetu uzyskał pozytywne noty Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Polacy dobrze oceniali tę zmianę. Z badań Ośrodka Badania Opinii Publicznej wynikało, że rząd Olszewskiego zrobił dla kraju najwięcej, jeśli chodzi o obronność kraju, politykę zagraniczną, uzdrowienie gospodarki, działań wobec przedsiębiorstw państwowe, polityki wobec rolników, ale także w zakresie walki z recesją, aferami gospodarczymi i przestępczością kryminalną. Nie było to na rękę tym, którzy mieli własne plany uwłaszczeniowe, własne pomysły na przejęcie państwowego majątku i urządzenia Polski na nowych warunkach. Rządów Olszewskiego bali się też wszyscy, którzy poprawiali swój byt w komunie współpracą z bezpieką i donoszeniem na bliskich. Wieść o dekomunizacji zasiała panikę wśród parlamentarzystów.
Nocna zmiana
16-godzinne posiedzenie Sejmu 4 czerwca 1992 r. na zawsze zapisało się w mrocznej pamięci polskiego parlamentu. Sporządzone w MSW tajne listy z nazwiskami i pseudonimami 64 osób spośród parlamentarzystów, członków rządu i przedstawicieli Kancelarii Prezydenckiej, trafiły do przewodniczących klubów. Otrzymali je także prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, prezesi Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Wrzało! Domysły o tym, kto znalazł się na listach wywołały paniczny strach. Lech Wałęsa ogłosił w specjalnym oświadczeniu, że dane MSW nie są godne zaufania i należy złożyć wniosek „o natychmiastowe odwołanie Jana Olszewskiego”.
Cały przebieg tej dramatycznej dla Polski nocy przedstawiony został doskonale w dokumencie „Nocna zmiana”. Jak na dłoni widać w nim kto jest kim. Widać kto się boi, kto z kim współpracuje, kto liczy głosy…
Była Polska przez czterdzieści parę lat własnością pewnej grupy. Własnością z dzierżawy, może nawet raczej, przez kogoś nadanej. Po tym myśmy w imię racji politycznych, zgodzili się na pewien stan przejściowy. Na kompromis, na to, że ta Polska jeszcze przez jakiś czas będzie nasza i nie całkiem nasza. I zdawało się, że ten czas się skończył, kiedy uzyskaliśmy władzę pochodzącą z prawdziwie demokratycznego wyboru. A dzisiaj widzę, że nie wszystko się skończyło, że jednak wiele jeszcze trwa i że to – czyja będzie Polska – to się dopiero musi rozstrzygnąć
— mówił premier Olszewski.
Tamto wystąpienie powinno skrajnie zawstydzić politycznych przeciwników ówczesnego premiera. Niestety, odporni na uczciwość i prawdę, nie przejęli się ani jednym słowem. Dziś, po trzech dekadach od tamtych wydarzeń, wszystko widać jeszcze wyraźniej.
Czyja ma być Polska?
Jan Olszewski niemal do samego końca śledził i komentował bieżące wydarzenia polityczne w Polsce. W 2017 roku tłumaczył w jednym z wywiadów, że jego rząd chciał generalnej zmiany struktur państwowych, a to wymagało dostosowania okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa. „Ten proces należało rozpocząć od lustracji” – mówił.
Porządnej lustracji, jaką chciał przeprowadzić rząd Jana Olszewskiego, nie zdołaliśmy przeprowadzić do dziś. I coraz częściej w rozmaitych działaniach społeczno-politycznych widać dziwne ruchy, sprzyjające bardziej obcym państwom niż interesowi narodowemu, hamujące pełny rozwój oraz siłę i suwerenność kraju. I wciąż toczy się ten sam bój o to, czyja ma być Polska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584846-jan-olszewski-rocznica-i-ta-sama-walka-o-ksztalt-polski