„Trzeba to chyba odczytywać w kategoriach coraz większego negowania tego etosu walki z komunistyczną władzą po wojnie” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk, komentując demonstracyjne opuszczenie sali plenarnej Sejmu przez polityków opozycji podczas upamiętniania rocznicy zamordowania mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Haniebne zachowanie części opozycji podczas uczczenia pamięci „Łupaszki”! Twitter wrze: Mają za nic polskich bohaterów
Zapytany, w jakich kategoriach odczytywać zachowanie posłów opozycji, którzy podczas upamiętniania rocznicy zamordowania przez komunistów mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” wyszli z sali obrad, prof. Wojciech Polak odpowiada:
Trzeba to chyba odczytywać w kategoriach coraz większego negowania tego etosu walki z komunistyczną władzą po wojnie.
Niejako w służbie dzisiejszych sporów politycznych zaczyna się tych ludzi, którzy bohatersko walczyli jako partyzanci z systemem komunistycznym, zaczyna się wracać do narracji, że to byli jacyś „bandyci”, złoczyńcy itp.
— ocenia.
„Tego rodzaju demonstracje są niejako przyznawaniem racji ubeckim zbirom”
Trzeba oczywiście pamiętać, że walka zbrojna z ciemiężcą czy najeźdźcą nie jest głaskaniem po głowie. Jest, jak każda wojna, czymś brutalnym, ale ci ludzie walczyli dla Ojczyzny. Poza tym były to działania mające też charakter samoobrony przed komunistycznymi siepaczami z UB, z KBW, którzy torturowali, gnębili i mordowali polskich patriotów
— przypomina historyk, w ocenie którego „tego rodzaju demonstracje są niejako przyznawaniem racji tym zbirom ubeckim czy z innych komunistycznych zbrodniczych formacji”.
Jest to zachowanie oburzające
— podsumowuje.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584836-skandal-w-sejmie-prof-polak-to-przyznanie-racji-zbirom-ub