Gorący spór w studiu! „Jeżeli pani poseł pokazuje sobie kartę o kosztach, kto jest temu winny, to proszą ją odwrócić do siebie i zobaczyć, co w tej chwili robicie w Parlamencie Europejskim” - mówił europoseł PiS Patryk Jaki do poseł klubu Lewicy. „Tak słucham pana europosła i przyznam szczerze, że może przestałby pan tak podskakiwać na tym swoim brukselskim foteliku, przyjechał tutaj do Polski i wytłumaczył swoim kolegom z Solidarnej Polski, co robią na szkodę naszego kraju” - odpowiadała ostro Karolina Pawliczak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koniec sporu o Turów. Premier Morawiecki podkreśla: Nigdy, nawet przez chwilę nie rozważałem zamknięcia kopalni i elektrowni
„Wiedzą, że muszą w Polsce osadzić swojego człowieka w opozycji”
W programie „Strefa Starcia” zaproszeni politycy i publicyści odpowiadali na pytanie, czy Polska będzie musiała - pomimo zawarcia polsko-czeskiej umowy i wycofania skargi z TSUE - zapłacić kary nałożone przez Brukselę w sprawie kopalni Turów.
Z punktu widzenia przepisów traktatowych sprawa jest wycofana, to nie musimy tego płacić
— zauważył europoseł PiS Patryk Jaki.
Były wiceminister sprawiedliwości zwrócił jednak uwagę na to, że niestety często Polska jest atakowana bez podstaw traktatowych.
Dlatego z punktu widzenia prawa nie musimy płacić, ale może dojść do prób wymuszenia
— dodał.
Patryk Jaki mówił też o tym, że Niemcy mają swój geopolityczny plan dotyczący Europy Środkowej i Bruksela pomaga Berlinowi w jego realizacji.
Po to jest ten cały projekt federalizacji, który - jeżeli zostanie zrealizowany - to Polska całkowicie politycznie zostałaby zdominowana (…). Żeby zrealizować ten plan, to wiedzą, że muszą w Polsce osadzić swojego człowieka w opozycji
— podkreślał.
I bardzo dobrze wiedzą, że różne narzędzia w postaci takich własne orzeczeń jak TSUE, są tylko po to, aby osiągnąć swój cel, żeby swojego człowieka osadzić w Polsce, takiego właśnie jak Donald Tusk
— dodał.
Europoseł PiS wspomniał też o byłym premierze Czech Andreju Babiszu. Jak mówił, to oligarcha związany z grupą polityczną polskiej opozycji w PE i oligarchią niemiecką. Dlatego był szef czeskiego rządu złożył wniosek do TSUE ws. kopalni Turów, ponieważ wiedział, że sprawa ta nie będzie w ogóle rozpatrywana merytorycznie. Jaki nawiązał też do słów hiszpańskiego eurodeputowanego z EPL, który - jak przytoczył polski polityk - mówił o tym, żeby Polacy dokonali właściwego wyboru.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nawet tego nie ukrywają! Hiszpański europoseł: „Spróbujemy pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze”. Saryusz-Wolski punktuje
„Proszą ją odwrócić do siebie i zobaczyć, co w tej chwili robicie w PE”
O to chodzi w tej całej sprawie! Jeżeli pani poseł pokazuje sobie kartę o kosztach, kto jest temu winny, to proszę ją odwrócić do siebie i zobaczyć, co w tej chwili robicie w Parlamencie Europejskim. Bo regularnie głosujecie za tym, aby TSUE miało więcej siły, żeby nakładać na nas te kary i Polsce nie wypłacać żadnych pieniędzy
— mówił dalej.
Polska miałby dziś dwa razy więcej pieniędzy, gdyby nie głosowania waszych posłów w PE, żeby jej te pieniądze odebrać. A dlaczego chcecie pieniądze Polsce odebrać? Dlatego, że nie podoba wam się wyrok demokratyczny. Dlatego prosicie o pomoc Brukselę
— spuentował, zwracając się do posłanki lewicy.
„Może przestałby pan tak podskakiwać na tym swoim brukselskim foteliku”
Tak słucham pana europosła i przyznam szczerze, że może przestałby pan tak podskakiwać na tym swoim brukselskim foteliku, przyjechał tutaj do Polski i wytłumaczył swoim kolegom z Solidarnej Polski, co robią na szkodę naszego kraju
— odpowiadał Karolina Pawliczak w niezbyt parlamentarnym stylu. Przedstawiciela lewicy zarzucała też partii Zbigniewa Ziobry, że to przez nią nie otrzymujemy środków z Brukseli, ponieważ formacja ta „szantażuje dzisiaj rząd, premiera i prawicę”.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584598-jaki-do-poslanki-lewicy-dlatego-prosicie-o-pomoc-bruksele