„Łatwe zaakceptowanie zamknięcia elektrowni pokazuje, że oni są bezradnymi politykami, którzy tulą uszy po sobie i mówią, że gdy Bruksela tupnie nogą, to trzeba schować się w jakiejś norce i przebłagać mzimu Brukseli. Nie, tak nie jest, a Czesi oczywiście też tracą na wtrąceniu w sprawę Trybunału, bo za jakiś czas będzie to precedens, który może być wykorzystany również przeciwko Pradze. Tak czy inaczej, premier Morawiecki uratował zakład i to daje mu punkty” - powiedział w „Salonie Dziennikarskim” publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka.
CZYTAJ TAKŻE:
Gośćmi Jacka Karnowskiego w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy”, portalu wPolityce.pl oraz Telewizji Polskiej, oprócz Semki byli: dr Magdalena Ogórek, Andrzej Rafał Potocki oraz Marek Grabowski.
Potocki: Turów był kolejnym elementem grillowania Polski
Prowadzący zapytał Andrzeja Rafała Potockiego czy po osiągnięciu porozumienia ws. Turowa możemy teraz ruszyć do budowy nowej relacji z Czechami.
Teoretycznie tak. Jednak zauważmy, że gdy czeski rząd podpisał to porozumienie, to już w samych Czechach padały głosy protestu, szczególnie ze strony organizacji ekologicznych, Zielonych. Oni nie są zadowoleni z tego porozumienia, które podpisał czeski rząd, co pokazuje, że tak jak każdy kompromis, ma ono również swoje minusy
— ocenił publicysta „Sieci”.
Taka postawa może oznaczać, że pewnym grupom w Europie zależy na tym, aby ten spór z Polską był podgrzewany, podtrzymywany, bo to jest kolejny element grillowania naszego kraju. Zieloni oraz organizacje ekologiczne odkryły karty. Zamiast cieszyć się z tego, że wreszcie pomiędzy naszymi krajami doszło do ugody, to krytykują ją
— zauważył.
Dużo łatwiej jest coś zlikwidować, zamknąć, niż potem to odbudować. Głosy polskiej opozycji wpisywały się zawsze w ten ogólnoeuropejski nurt grillowania naszego kraju. Było wyraźnie widać, że takie ugrupowania jak Koalicja Obywatelska, podobnie Hołownia, były za tym, żeby pozbawić miliony ludzi prądu. Turów to 7 proc. naszej produkcji energetycznej, dziesiątki tysięcy ludzi straciłyby pracę. Można tylko „pogratulować” naszej opozycji w tym przypadku proeuropejskiej, a de facto antypolskiej postawy, jak również popierania Niemców w różnych aspektach ich polityki zagranicznej, jak np. brak reakcji na Nord Stream 2. Niestety, taki mamy kraj, taką mamy opozycję, niewiele możemy z tym zrobić, poza tym, żeby ich za bardzo nie słuchać
— wskazał.
Ogórek: Nie wiem, jak opozycja wyobrażała sobie wykonanie wyroku
Redaktor Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że spór o Turów z całą pewnością przejdzie do historii.
Jeżeli będziemy mieć do kogoś pretensje, to wyłącznie do Komisji Europejskiej, nie do Czechów. Pamiętajmy, że w Czechach zmienił się rząd i jeżeli te negocjacje szły trochę kulawo za czasów premiera Babisza, teraz nabrało to tempa
— oceniła dr Magdalena Ogórek.
Premier Morawiecki zaczął od podziękowań w kierunku pani minister Anny Moskwy, ale też sam dopełnił czarny sen opozycji, pokazał, że przed Brukselą wcale nie trzeba klęczeć, można prowadzić własną, niezależną politykę, która wcale nie koliduje z polityką Brukseli
— wskazała.
Wczoraj w swoim programie gościłam pana ministra Edwarda Siarkę, który zwrócił uwagę, że nie ma żadnej podstawy prawnej, aby cokolwiek płacić. Opozycja cały czas bije na alarm o tę kwotę, którą należałoby uiścić
— dodała publicystka TVP Info.
Prowadzący zapytał, czy powinniśmy zapłacić.
Zarówno minister Siarka, jak i obecny później na naszej antenie minister Woś mówili jednogłośnie: nie ma podstawy prawnej. Warto zwrócić uwagę, że opozycja, która cały czas mówiła o zamknięciu Turowa i konieczności wykonywania wyroków TSUE. Wczoraj kompletny zwrot, politycy KO, których gościłam w programach, twierdzili: nie, my wcale nie mówiliśmy czegoś takiego. Warto to zapamiętać, bo tego rodzaju zwrotów, zmian zdań, nie chcę mówić, że intencjonalnego kłamstwa, bo to byłoby nieładne, jest po stronie PO ostatnio bardzo wiele
— zauważyła Magdalena Ogórek.
A przecież mówimy o zakładzie pracy, z którego żyje cały region. Tam byłby dramat. Nie tylko katastrofa ekologiczna, tysiące rodzin bez pracy, zmniejszony zasób energetyczny. Opozycja próbuje zmienić narrację, że problem jest nierozwiązany, że ten zasób surowca naturalnego i tak kiedyś się skończy, ale nie można zakładu pracy, wyrokiem upolitycznionej pani sędzi, zamykać - mówiąc kolokwialnie - na rympał
— podkreśliła.
Nie wiem, jak opozycja wyobrażała sobie wykonanie tego wyroku TSUE, ale świetnie, że jest umowa, że jest porozumienie i to, co wczoraj mówili mieszkańcy regionu - że wreszcie będą spać spokojnie
— podsumowała.
Semka: Premier Fiala spełnił oczekiwania
Karnowski zwrócił uwagę, że na żądanie PragiTSUE będzie nadzorcą doglądającym porozumienia, ale Polska wywalczyła za to umowę na 5 lat, a nie bezterminową jak chcieli Czesi.
Na pewno jest jedna osoba, której to porozumienie odbije się czkawką. To Szymon Hołownia któremu wypominano, że mówił, że Turów trzeba będzie zamknąć. Ale Hołownia podejmuje bardzo szybko decyzje i często te decyzje są złe
— zauważył z kolei Piotr Semka.
Premier Fiala spełnił te oczekiwania, że będzie chciał sprawę załagodzić. Ale to nie jest tak, że czeski rząd jest monolitem. Są też politycy, którzy patrzą na Polskę jako na awanturnika, od którego trzeba trzymać się z dala, bo jak będą Czesi grzeczni, to Unia, a raczej dominujące w niej Niemcy, pogłaszczą ich po główce
— powiedział publicysta „Do Rzeczy”.
Natomiast Fiala stara się jak może, aby rozwiązać ten problem. Natomiast w przypadku panów Hołowni i Trzaskowskiego to łatwe zaakceptowanie zamknięcia elektrowni pokazuje, że oni są bezradnymi politykami, którzy tulą uszy po sobie i mówią, że gdy Bruksela tupnie nogą, to trzeba schować się w jakiejś norce i przebłagać mzimu Brukseli. Nie, tak nie jest, a Czesi oczywiście też tracą na wtrąceniu w sprawę Trybunału, bo za jakiś czas będzie to precedens, który może być wykorzystany również przeciwko Pradze. Tak czy inaczej, premier Morawiecki uratował zakład i to daje mu punkty
— spuentował Semka.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584465-salon-dziennikarski-semka-morawiecki-uratowal-turow