Czy mamy do czynienia z kolejną próbą wywołania chaosu w polskiej polityce? Jak przekonuje portal rmf24.pl, pracownicy Najwyższej Izby Kontroli mieli być inwigilowani przy pomocy systemu Pegasus. Informacjom stanowczo zaprzecza rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Plotki dotyczące kolejnych osób (m. in. Pawła Borysa), które miały być podsłuchiwane, to plan opozycji na obalenie rządu

Zdaniem portalu, za pomocą systemu Pegasus dokonano „ataków” na urządzenia pracowników NIK. Ma chodzić aż o 6 tysięcy tego typu prób.

Na mobilne urządzenia łączności należące do pracowników Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzono ponad 6 tysięcy ataków systemem Pegasus. Zainfekowanych zostało nawet 500 urządzeń

– czytamy.

Komentarz Żaryna

Do sprawy odniósł się Stanisław Żaryn. Jego zdaniem, informacje podane przez portal nie mają nic wspólnego z prawdą.

Groteskowe stają się te nowe wątki tzw. afery Pegazusa. Informacje płynące z NIK to już zupełny odlot!

– czytamy we wpisie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych.

mly/Twitter/rmf24.pl