„Tusk ma prawo do tego, żeby wzywać, natomiast widać wyraźnie, że każde z ugrupowań opozycyjnych idzie własną drogą. Jeżeli chodzi o współpracę opozycji, to wielokrotnie mówiliśmy, że to popieramy, natomiast obecnie budowanie jednej listy i realizowanie tego, co proponuje Tusk, w mojej ocenie nie wchodzi w grę” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Sawicki, poseł PSL, odnosząc się do przedstawionego przez „Gazetę Wyborczą” nowego pomysłu Donalda Tuska, by tworzyć „koalicję chętnych”.
CZYTAJ TAKŻE:
Na uwagę, że Donald Tusk na niedawnej konwencji programowej PO mówił, iż otrzymał od partii opozycyjnych sygnały o braku chęci do budowania wspólnej listy wyborczej i szanuje tę opinie, odpowiada:
A jakie ma inne wyjście, skoro wszystkie ugrupowania opozycyjne mówią, że zjednoczeniem pod szyldem „Donald Tusk” nie są zainteresowane? Przyjdzie czas na zastanawianie się i budowanie list wyborczych, wtedy pewnie współpraca formacji opozycyjnych będzie się konkretyzować, natomiast nie na listach Donalda Tuska i on musi zdawać sobie z tego sprawę. Dobrze, że teraz nieco inaczej o tym mówi.
„Wielcy ludzie żadnej dyskusji i żadnych ataków się nie boją”
Marek Sawicki odnosi się też do debaty liderów opozycji, która ma mieć miejsce 21 marca z inicjatywy Polski 2050 Szymona Hołowni. PSL i Lewica potwierdziły już swój udział w tej debacie, jednak Donald Tusk wciąż nie dał jednoznacznej odpowiedzi. Rozmówcy „GW” z PO powiedzieli, że to inicjatywa jest wymierzona w Tuska, ponieważ „w tego rodzaju spotkaniach dominuje zasada ‘razem na największego’”.
Wielcy ludzie żadnej dyskusji i żadnych ataków się nie boją. Zobaczymy, jak będzie
— odpowiedział na te obawy ironicznie Marek Sawicki.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/584115-sawicki-realizowanie-tego-co-chce-tusk-nie-wchodzi-w-gre