„Niemcy mówili, że to jest przedsięwzięcie biznesowe, a myśmy zawsze mówili: nieprawda, w tym jest mnóstwo polityki” – powiedział Rafał Trzaskowski nt. Nord Stream 2.
Prezydent Warszawy był gościem Polsat News, gdzie zapewniał, że jego partia… była przeciwna Nord Stream 2.
Nie jestem zwolennikiem przymykania oka przez niektórych polityków niemieckich na to, co się działo w Rosji
– mówił.
Krytykowaliśmy wielokrotnie zaangażowanie polityków niemieckich choćby w przedsiębiorstwa rosyjskie
– dodał.
Następnie Trzaskowski skupił się na atakowaniu PiS za współpracę z europejskimi konserwatystami.
Natomiast nie da się porównać rządów niemieckich, które jakieś swoje małe grzechy mają do polityka, czyli do Marine Le Pen, która wspiera Putina, jasno o tym mówi, gdzie są doniesienia, że wręcz jej partia była wspierana finansowo przez Putina (…). Notabene Marine Le Pen, która nie zgodziła się podpisać wspólnego stanowiska, którym Morawiecki się tak chwali w Madrycie. Rzeczywiście, dostał pewne wsparcie od Orbana, pewne wsparci Vox, natomiast Le Pen powiedziała, że ona się absolutnie dystansuje
– stwierdził.
Platforma i Nord Stream 2
Trzaskowski zapewniał, że sam krytykował niemiecko-rosyjski gazociąg.
Wszystkie partie sprzeciwiały się budowie. Łącznie z Platformą Obywatelską. Osobiście wielokrotnie też krytykowałem, mówiłem szczerze o tym Niemcom. PiS opowiadał, że w ogóle zmieni tę politykę
– powiedział.
Przekonywał też, że w dyskusji z Niemcami Platforma była… twarda.
Mówiliśmy o tym Niemcom zawsze, byliśmy tutaj twardzi. To jest przykrycie własnej niemożności dlatego, że PiS mówił: a jak my dojdziemy do głosu, to za chwilę nie będzie Nord Stream. A okazało się, że też się nie udało Niemców przekonać. Ja nad tym ubolewam. Niemcy mówili, że to jest przedsięwzięcie biznesowe, a myśmy zawsze mówili: nieprawda, w tym jest mnóstwo polityki
– stwierdził Rafał Trzaskowski.
mly/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/583878-co-za-bezczelnosc-trzaskowski-krytykowalismy-nord-stream-2