„To już jest taka stała konwencja, w jakiej występuje od swojego powrotu Donald Tusk. To są różnego rodzaju insynuacje, pomówienia, robienie z rządów PiS-u jakiegoś największego zła, kompletnie odrealnione spojrzenie na sytuację Polski i Europy” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Pęk, wicemarszałek Senatu, odnosząc się do wystąpienia Donalda Tuska na kongresie programowym PO „Odporna Polska”.
CZYTAJ TAKŻE:
Donald Tusk ucieka też od jakiejkolwiek odpowiedzialności za kwestie energetyczne, które przecież mają swoje przyczyny, wieloletnią ciągłość. To, że Europa zmaga się z wysokimi cenami gazu i Putin może szantażować Polskę i Europę, to są konsekwencje decyzji Donalda Tuska jako premiera, to jest wieloletnia strategia rządów Angeli Merkel, jego najmocniejszej patronki w Europie, a także EPL-u, na której czele stoi Donald Tusk
— podkreśla Marek Pęk.
Na tej imprezie PO były wypowiadane ogólne, pobożne życzenia typu: „Będzie dobrze”, „Wiemy jak to zrobić” - to już takie memiczne hasło. Jednak gdy oni rządzili, to z żadnym kryzysem nie byli sobie w stanie poradzić. Gdyby teraz, w tym kryzysie pandemicznym, w czasie problemów z inflacją, z którą zmaga się cała Europa, wzięli stery rządów w kraju swoje ręce, to jest pewien, że to byłaby totalna katastrofa
— zaznacza.
„Donald Tusk wypowiada się słabo”
Marek Pęk zwraca stwierdza też, że szef PO słabo prezentuje się podczas swoich wystąpień także pod względem wizerunkowym.
Jestem bardzo rozczarowany Donaldem Tuskiem. Wypowiada się słabo, jego myśli wydają się być wyciągane na siłę gdzieś z głębi głowy albo z jakichś karteczek. Czasem drobne gesty wskazują na to, że jest poddenerwowany, nie czuje się zbyt pewnie. Jednak środowisko PO patrzy na Donalda Tuska trochę tak, jak wyznawcy patrzą na swojego guru i im to odpowiada
— mówi.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/583644-tylko-u-nas-pek-po-wystepie-tuska-jest-poddenerwowany