Ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy i Marek Budzisz, publicysta „Sieci” i portalu wPolityce.pl, w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) dyskutowali na temat możliwości ataku Rosji na Ukrainę.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzeba widzieć to w szerszym kontekście, (…) to jest część wielkiej ofensywy Putina skierowanej przeciwko Zachodowi, który ma przynieść Rosji sukcesy - pytanie jakie
— mówił Jarosław Guzy, odnosząc się do agresywnych działań Rosji wobec Ukrainy.
„Putin uznał w zeszłym roku, że Zachód jest słaby”
Putin uznał w zeszłym roku, że Zachód jest słaby i Rosja agresywnie się zachowując jest w stanie na Zachodzie wymusić bardzo dużo, ocenił sytuację po zmianie wyborczej w USA, administracja Joe Bidena jest słaba. Niemcy są bardzo miękkie, chętne, podobnie jak Francja, do ponownej współpracy. Natomiast kraje, które mają twardy stosunek do Rosji oparty na doświadczeniu i dobrej diagnozie, czyli kraje takie jak Polska, wschodniej flanki NATO, nie będą się liczyć w tej rozgrywce
— zaznaczył.
Najsilniejszym narzędziem szantażu jest groźba agresji
— stwierdził.
„Najchętniej odniósłby sukces bez konieczności użycia sił zbrojnych”
Wydaje się, że Władimir Putin realizuje strategię nieliniową. Formułuje żądania, niektóre na wyrost, bada odporność przeciwnika, jedność Zachodu, i bardzo elastycznie zmienia swoje podejście
— powiedział z kolei Marek Budzisz.
Najchętniej odniósłby sukces bez konieczności użycia sił zbrojnych. To, co mamy dzisiaj, to jest taka zbrojna demonstracja na dużą skalę, pokazanie własnej gotowości do ataku, ale wydaje się, że jeszcze nie decyzja o ataku. (…) Póki się rozmawia, to nie można mówić o zaostrzeniu znaczącym sytuacji. To może być perspektywa kilkunastu dni czy kilku tygodni, natomiast możemy obserwować też deeskalację napięcia
— analizował.
Putin rozumie przede wszystkim język siły. Optymistyczną oznaką jest to, że Zachód przestał wyłącznie reagować na posunięcia Putina, ale próbuje też wykonać swoje własne ruchy. (…) Zapowiedź wzmocnienia np. wschodniej flanki NATO to jest coś, czego Putin się nie spodziewał
— mówił Jarosław Guzy.
Kryzys na Ukrainie, nawet jeśli nie skończy się wojną, nie jest końcem kryzysów. Musimy się przygotować na to, że podobne kryzysy będziemy mieć dość regularnie
— ostrzegał Marek Budzisz.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/583440-czy-putin-uderzy-na-ukraine-ciekawa-dyskusja-w-tvp-info