Sikorski: "To nie jest dobry czas na złe stosunki z Niemcami i Francją, oraz takie sobie z USA". Co powiedział o Rosji i Ukrainie?

To nie jest dobry czas na złe stosunki z Niemcami i Francją, oraz takie sobie ze Stanami Zjednoczonymi – powiedział Radosław Sikorski, był szef MSZ, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja wybiera się na RBN. Ale złośliwości nie brakuje… Fogiel celnie: Prezydent nie daje się szantażować

Wojny wygrywa się na koniec potencjałami gospodarczymi, a NATO to znaczy Europa, Stany Zjednoczone oraz Kanada mają gospodarkę 18 razy większą niż rosyjska

— mówił Sikorski.

W jego ocenie prezydent Rosji Władimir Putin „jest otoczony klakierami i ludźmi, którzy odgadują jego intencje”.

Ale myślę, że rosyjscy generałowie mieliby na tyle odwagi, żeby powiedzieć: „Panie prezydencie wojna z NATO to zły pomysł”

— przekonywał polityk PO.

Sikorski pozytywnie ocenił fakt, że Andrzej Duda został włączony w rozmowę z przywódcami Europy Zachodniej, NATO i Unii Europejskiej.

Uważam, że to forma odpłaty za weto w sprawie ustawy „lex TVN” i bardzo dobrze

— przekonywał dodając, iż „to nie jest dobry czas na złe stosunki z Niemcami i Francją, oraz takie sobie ze Stanami Zjednoczonymi, a także całą tę doktrynę izolacjonizmu, o której mówi Jarosław Kaczyński”.

Jak jest się państwem frontowym i sąsiadem dwóch krajów, które zaraz mogą być na wojnie, to trzeba pielęgnować sojusze, a nie boczyć się na główne instytucje Zachodu i się samoizolować

— oświadczył.

Sikorski oczekuje, że Polska dozbroi Ukrainę

Dzisiaj słyszymy o różnych krajach dostarczających Ukrainie amunicję czy broń krótkiego zasięgu - a więc obronną, nic nie słyszymy jednak o jakichś polskich inicjatywach

— ubolewał Radosław Sikorski najwyraźniej zapominając, iż granicząca z Białorusią i Obwodem Kaliningradzkim Polska również jest krajem frontowym, o czym sam wcześniej powiedział, trudno zatem oczekiwać, że będzie się rozbrajała na rzecz Ukrainy tym bardziej, że po ośmiu latach rządów koalicji PO-PSL musi odbudowywać swój potencjał militarny.

Sikorski przekonywał za to, że „Ukraina jest demokratycznym państwem, członkiem ONZ nieobjętym sankcjami – mamy zatem prawo handlować z nią bronią”. Przypomniał, że przed najazdem Rosji na Gruzję Polska dostarczyła Gruzji zestawy przeciwlotnicze GROM.

Pytany o znaczenie zwołanej przez Andrzeja Dudę Radę Bezpieczeństwa Narodowego były szef MSZ odpowiedział:

Być może to oznacza, że sam Jarosław Kaczyński okaże panu prezydentowi tak wielki gest szacunku i się pofatyguje.

Wielka szkoda, że w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa Polski jednego z czołowych polityków opozycji stać wyłącznie na szyderstwa i wbijanie szpilek oponentom.

aw/Rzeczpospolita