Esteban González Pons pokieruje w lutym misją Parlamentu Europejskiego ws. użycia Pegasusa. Hiszpański europoseł udzielił wywiadu euroactiv.pl, w którym padły dość szokująco szczere słowa. Jacek Saryusz-Wolski pyta: „Dlaczego nie ‘COUP D’ÉTAT’!?”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koledzy przyjadą pomóc? Halicki dumnie przekazuje: Będzie misja PE ws. Pegasusa. Czarnecki: „Marnowane pieniędzy europejskich podatników”
Europosłowie jak zwykle „zaniepokojeni”
Deputowany Europejskiej Partii Ludowej wyraził oczywiście zaniepokojenie… praworządnością w Polsce.
Niestety to nie pierwszy raz, gdy jesteśmy zaniepokojeni kwestią praworządności oraz przestrzeganiem praw człowieka w Polsce
— powiedział.
Jednak tym razem sprawa jest szczególna. ponieważ dotyczy wyborów – także do Parlamentu Europejskiego – w 2019 r. Chodzi wszak o podstawowe w demokracji prawo do uczciwej rywalizacji wyborczej
— dodał.
Zapewniał, że celem misji jest sprawdzenie kwestii nielegalnego inwigilowania.
Nie wiemy jeszcze czy w trakcie kampanii poprzedzających wybory doszło do szpiegowania, ale naszym celem jest sprawdzenie czy politycy w Europie stali się ofiarami nielegalnego inwigilowania
— mówił.
Zagroził też polskiemu rządowi konsekwencjami finansowymi.
Chcemy jednak, aby Polacy wiedzieli, że działania polskiego rządu wymierzone w wolności i prawa będą miały konsekwencje finansowe
— stwierdził González Pons.
Jaki mają cel? Padły szczere słowa
Szef misji PE ws. Pegasusa przekonywał, że jednak nie chcą tego dla Polski. Czego więc chcą?
Nie chcemy jednak tego dla Polski. Naszym celem jest, aby polskie władze respektowały rządy prawa i wolności obywatelskie. (…) Naszym celem jest obrona wartości demokratycznych, praw człowieka, praworządności, ale jednocześnie mam świadomość konieczności wyjaśnienia naszych intencji. Naszym celem nie jest atakowanie Polski, a skłonienie polskich władz do przestrzegania demokratycznych wartości oraz rządów prawa
— zapewnił.
To, co dzieje się na forum Unii Europejskiej w związku z działaniami polskich władz nie jest wymierzone w Polskę i jej społeczeństwo, ale dlatego, że tamtejsze władze łamią wspólne zasady. Zrobimy, to co w naszej mocy, ale nie możemy zrobić wszystkiego
— dodał.
Jednak padły dość zaskakująco szczere słowa o celu, jaki przyświeca europarlamentarzystom.
Spróbujemy pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski
— czytamy.
„Dlaczego nie ‘COUP D’ÉTAT’!?”
Wywiad Ponsa skomentował na Twitterze polski europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
„Dlaczego nie ‘COUP D’ÉTAT’!?”
mly,kpc/euractiv.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582841-szczerosc-europosla-sprobujemy-pomoc-zmienic-wladze