„Putin zawsze straszy. Zachód na to straszenie jest bardzo podatny. To są metody Stalina, Chruszczowa. Putin nadrabia tym deficyty Rosji” – wskazał w „Salonie Dziennikarskim” Stanisław Janecki. Publicysta tygodnika „Sieci” odniósł się do kwestii działań Rosji wobec Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Stanisław Janecki zwrócił uwagę, że Putin, gdyby nadarzyła się okazja, skorzystał by z niej.
Zwróćmy uwagę na wypowiedzi, szczególnie Ławrowa, że jak wy nie zamkniecie Ukrainie drogi do NATO, nie usuniecie swoich żołnierzy, to my możemy uznać Ługańsk i Donieck i co zrobicie? To zupełnie tak, jak po 1939 roku na okupowanych terenach Polski, które weszły w skład sowieckiej Białorusi i Ukrainy. To stara taktyka
– podkreślił publicysta.
Postawa USA
Odnosząc się do słów Joe Bidena, prezydenta Stanów Zjednoczonych, który mówił o ostrej reakcji na działania Rosji, ale jeśli będą to działania na mniejszą skalę to ta reakcja będzie inna, Janecki cenił, że są to straszne słowa.
To okropne, to zachęca Putina do szerszej akcji! Putin straszy, ale jak nadarzy mu się okazja, to z niej skorzysta – tak było w przypadku Krymu i Gruzji. Jednak naprzeciw siebie ma 280 tys. żołnierzy armii ukraińskiej, który są już zaprawieni w boju i trzy razy tyle rezerwistów, zdolnych do powołania
– przypomniał Janecki.
Celem Putina jest to, żeby Ukraina wróciła w strefę wpływów rosyjskich. Jeśli Ukraina zostanie zdominowany choćby tak, że jakiś kolaboracyjny rząd się tam ustawi – kolaboracyjny w sensie politycznym, że nie będzie robił nic przeciwko Rosji – to jeśli uda się z Ukrainą, to potem to już pójdzie
– zwrócił uwagę Stanisław Janecki.
Sojusz niemiecko-rosyjski
Józef Orzeł odniósł się do kwestii zachowania Niemiec. Przypomniał, że sam napisał na Twitterze, że w tej chwili Niemcy są bliżej Rosji niż Zachodu.
To, co się dzieje, moglibyśmy nazwać wstrząsające gdyby nie to, że Niemcy taką politykę i w tym kierunku konsekwentnie prowadzą od lat. Jeśli od lat mówię, że Niemcy po to likwidują gospodarkę węglową i energię atomową, żeby być uzależnionym od rosyjskiego gazu, a to po to, żeby móc za ten gaz płacić Rosji, żeby Rosja mogła kupować niemieckie towary, to jest strategia dalekosiężna
– mówił Orzeł dodając, że Niemcy wpadły w pułapkę.
Ceny gazu bardzo wzrosły z powodu polityki Putina czy Gazpromu i w tej chwili Niemcy mają kłopot, z którego próbują wyjść tak, że wychodzą z frontu zachodniego. Nie są jego lojalnym partnerem. To, że nie puszczają brytyjskich samolotów to drobiazg. Gorszą rzeczą jest to, że Niemcy nie zgadzają się na taką najbardziej twardą sankcję, którą jest wyłączenie Rosji z systemu SWIFT. To zamyka gospodarkę
– wskazał Józef Orzeł przypominając, że wyłączenie Rosji z systemu rozliczeń to jedyna sankcja, która może uspokoić Putina.
Według mnie ultimatum, które Rosja przedstawiła Zachodowi jest nie do przyjęcia w żadnym punkcie. To cofnięcie Zachodu na pozycję z 1989 roku. To doktryna Breżniewa
– podkreślił Józef Orzeł.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582711-janecki-putin-zawsze-straszy-a-zachod-jest-na-to-podatny