„Z pozycji byłego szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji mogę powiedzieć, że mam dalece dużo więcej zaufania do szefów służb stojących na czele służb specjalnych. Mam sto procent zaufania do ministra Kamińskiego. Nie mam za grosz zaufania do Giertycha” - powiedział na antenie RMF FM eurodeputowany Joachim Brudziński (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Liczba inwigilowanych? Fogiel: Suski jest członkiem sejmowej komisji ds. służb specjalnych, może ma dokładniejsze informacje
Prawo i Sprawiedliwość stoi na stanowisku, że teoria Sławomira Nowaka, że jeżeli jesteś z nami, to cię nie ruszamy i żaden sąd cię nie ruszy, jest absolutnie teorią antydemokratyczną, antyspołeczną i wywracającą
— mówił Brudziński, zapytany, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwne powołaniu komisji śledczej.
„Czy ta komisja powstanie, czy nie powstanie, ostatecznie zdecyduje większość sejmowa”
Demokratyczne państwo musi mieć instrumenty do tego, aby walczyć z przestępczością i nie ma świętych krów. Podnoszenie larum, oburzenia, że oto służby zgodnie z obowiązującym prawem, w reżimie jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie, podejmują się inwigilacji osób, które są podejrzewane o poważne przestępstwa czy to gospodarcze, ekonomiczne, finansowe, czy w końcu kryminalne, jest zarzutem aberracyjnym. Powoływanie komisji śledczej, która będzie zajmowała się tajnymi informacjami - z punktu widzenia operacyjnego - dotyczącymi operacji, które są prowadzone pod nadzorem sądu - jest czymś aberracyjnym
— mówił Joachim Brudziński zapytany na antenie RMF FM, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwko powołaniu komisji śledczej ds. podsłuchów.
Za rządów PO, za rządów naszych poprzedników - jest to udokumentowane i udowodnione - chociażby pana środowisko było tym dotknięte, bo bardzo wielu dziennikarzy było inwigilowanych. Metoda, że będziemy się przerzucać, że za waszych czasów to było tak, a za naszych czasów to było tak, jest czymś zupełnie nieskutecznym
— podkreślił europoseł PiS.
Ostatecznie o tym, czy ta komisja powstanie, czy nie powstanie, ostatecznie zdecyduje większość sejmowa, natomiast również z pozycji byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji mogę odpowiedzieć tylko tyle, że mam dalece dużo więcej zaufania do szefów służb stojących na czele służb specjalnych. Mam sto procent zaufania do ministra Mariusza Kamińskiego. Nie mam za grosz zaufania do Giertycha
— zaznaczył były szef MSWiA.
„Co jakiś czas słyszymy, że ten rząd upada, że to koniec PiS”
Ci, co najgłośniej krzyczą, mają najwięcej za uszami
— skonstatował Brudziński odnosząc się do histerii po stronie opozycji.
Takich broni atomowych, które nas miały zmieść od 2015 r. mieliśmy kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset. Co jakiś czas słyszymy, że ten rząd upada, że to koniec PiS
— zauważył Joachim Brudziński, komentując słowa Włodzimierza Czarzastego, że komisja śledcza ds. podsłuchów byłaby bombą atomową, która wysadzi rząd.
aw/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582574-brudzinski-nie-mam-za-grosz-zaufania-do-giertycha