„Proszę cierpliwie czekać na moje stanowisko. Na pewno będzie publicznie zaprezentowane” – powiedział minister Mariusz Kamiński w rozmowie z dziennikarką „Gazety Wyborczej”.
Justyna Dobrosz-Oracz wykrzyczała na korytarzu sejmowym pytanie do ministra koordynatora służb specjalnych. Mariusz Kamiński został zapytany o to, czy doszło do inwigilacji opozycji za pomocą narzędzia Pegasus.
Nie, nie było
– odparł Kamiński.
Przesłuchanie przed komisją
Gdy dziennikarzom udało się zbliżyć do ministra, Dobrosz-Oracz pytała o to, czy minister stawi się na przesłuchanie przed senacką komisją, która miałaby zająć się sprawą rzekomej inwigilacji polityków.
Oczywiście ustosunkuję się, jeśli takie zaproszenie do mnie trafi
– powiedział minister.
Publicznie ustosunkuję się do zaproszenia komisji. Proszę o cierpliwość. Proszę cierpliwie czekać na moje stanowisko. Na pewno będzie publicznie zaprezentowane
– dodał.
Pytany o temat jego spotkania z marszałek Witek, Kamiński odparł:
O ważnych sprawach państwowych. Jak zawsze.
mly/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582492-inwigilacja-opozycji-kaminski-wprost-nie-bylo