Nie rozumiem, jak można zerwać pakt klimatyczny. On obowiązuje, Polska z niego czerpie korzyści. Można wyjść z UE, PiS zaprzeczał, że chce polexitu, ale najwyraźniej dziś widzimy, że dokładnie tego chce” - stwierdził były szef polskiej dyplomacji, europoseł PO Radosław Sikorski.
CZYTAJ TAKŻE:
Komisja śledcza ws. Pegasusa
Sikorski w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” na antenie TVN24 był pytany m.in. o komisję śledczą ds. Pegasusa.
Jeśli taka komisja powstanie, bo wiemy, że jest zamrażarka i że pani marszałek Witek nie jest samodzielnym politykiem i tam w ogóle nie ma samodzielnych polityków
— powiedział.
Taka komisja obali mity o rzekomym nadużywaniu służb specjalnych przez rząd PO – PSL, a Pegasus jest aferą tak ze 100 razy większą od Watergate. Jesteśmy mniejszym krajem niż Stany Zjednoczone, ale ta ingerencja w proces wyborczy była znacznie głębsza
— dodał europoseł Platformy Obywatelskiej.
Monika Olejnik, powołując się na doniesienia prokuratury, stwierdziła, że Pegasusa zakupiła firma związana przez „ludzi związanych z esbecją i milicją”, podczas gdy PiS optuje za dekomunizacją i „doprowadziło do tego, że nawet przyzwoitym ludziom pozabierano emerytury”.
Kłamali, bo wiedzą, że źle robią, bo wykorzystali ten system nie do walki z terroryzmem, ale do brudnej walki politycznej, bo chcą nieuczciwie wygrywać wybory
— wskazał eurodeputowany.
W filmie „Gladiator” pokazane jest, że cesarz Kommodus walczy z innymi gladiatorami, ale jego przeciwników atakują np. wypuszczone spod ziemi tygrysy Ale chcę uświadomić politykom PiS, że ten Kommodus bardzo źle skończył
— dodał.
Im więcej mają a ustach patriotyzmu, tym więcej kradną. To powszechnie znane zjawisko, pazerność tej ekipy jest znana, ale to też przede wszystkim fatalne naruszenie uczciwości wyborów
— podkreślił.
Pamiętamy, że już poprzednie wybory parlamentarne i prezydenckie były uznane przez niezależne, międzynarodowe instytucje, za niedemokratyczne. Nie w sensie, że sfałszowane. Ale demokratyczne wybory są także wtedy, gdy wszyscy kandydaci mają równy dostęp do mediów
— powiedział.
Były szef polskiej dyplomacji odwołał się do „najprostszej” definicji demokracji:
Demokracja jest wtedy, gdy rząd może przegrać. A PiS chce stworzyć taki system, w którym Kaczyński nie może przegrać
Agresja Rosji na Ukrainę
Kolejnym tematem była rosyjska agresja na Ukrainę.
To nie będzie wojna, to najazd Rosji na Ukrainę, na demokratyczny kraj broniący się już od 7 lat, członka ONZ i OBWE
— ocenił Radosław Sikorski.
Choć Ukraina nie jest członkiem NATO, to jednak siły, którymi dysponuje Rosja, mogą nie wystarczyć do takiego jej spacyfikowania, o jakim marzyłby prezydent Putin. W pewnych kwestiach Rosja ma przewagę, ale jeśli Ukraińcy będą tak walczyć jak o lotnisko w Doniecku, to Rosjanie mogą się naciąć
— wskazał.
Jak przypomniał, Stany Zjednoczone wykonały już wiele „manewrów wyprzedzających”, m.in. jako pierwsze mówiły o zagrożeniu rosyjską agresją na Ukrainę, wytrąciły także Kremlowi pretekst do wojny.
Pytany o to, czy to sam Putin dąży do wojny, czy może raczej jego generałowie i otoczenie polityczne, Sikorski stwierdził:
Brytyjczycy mają takie powiedzenie, że po 8 latach każdy premier wariuje. Władimir Putin jest przywódcą już 22 lata, po takim czasie wątpię, aby wokół niego był ktoś, kto mu powie: Władimirze Władimirowiczu, to nie jest dobry pomysł. Władimir Putin jest bardzo inteligentnym, oczytanym człowiekiem, ale ma temperament hazardzisty, przez co może popełnić wielki błąd. Nie tylko będzie kosztować życie wielu ludzi, ale może być także początkiem końca jego reżimu
— dodał.
Rola Polski w sytuacji na wschodzie
Prowadząca pytała Sikorskiego także o jego tweet, w którym, komentując wypowiedź szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa, pisał m.in. „Nie zostaliśmy przez was osieroceni, bo nie byliście naszym tatusiem. Raczej seryjnym gwałcicielem”. Co typowe dla Radosława Sikorskiego, w programie wydawał się zachwycony własnym tweetem, cytowanym przez dziennikarkę.
Myślę, że czasami trzeba mięsistego języka użyć i zdaje się że to dotarło, bo skomentowała nawet rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Wedle mnie nieprzekonująco, bo powiedziała, że Rosja też jest kobietą. A jednocześnie gwałcicielem
— powiedział.
Pytany o rolę Polski w obecnej sytuacji na wschodzie, Sikorski ocenił ją jako „zadziwiająco bierną”.
Aleksander Kwaśniewski podczas pomarańczowej rewolucji był jednym z mediatorów, ja w 2014 r. z delegacją doprowadziłem do zaprzestania rewolucji na Majdanie. A dziś, mimo że jesteśmy przewodniczącymi OBWE, nie widzę dużej aktywności
— wskazał, „zapominając” najwyraźniej o prezydencie Lechu Kaczyńskim i Tbilisi, dobrych relacjach prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego, jak również o własnych słowach do przedstawiciela Rady Majdanu: „Jak się nie zgodzicie, wszyscy zginiecie”..
Kryzys testuje, czy w międzyczasie zbierało się amunicję, zasoby, przewidywało, że on nastąpi, czy też skłócało się ze wszystkimi, nie przewidywało niczego, to zostaje się obserwatorem. I my jesteśmy dziś, niestety, w tej roli
— wskazał.
Relacje z Macronem
Były szef polskiej dyplomacji był pytany także o relacje Polski z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Francja sprawuje od 1 stycznia prezydencję w UE, a Macron wygłosił dziś związane z tą rolą przemówienie w PE, gdzie mówił m.in. o „praworządności”.
Myślę, że będą niełatwe, bo w krajach Europy Zachodniej, które są płatnikami netto do budżetu UE, panuje przekonanie, że oni nie chcą płacić za budowanie dyktatur. To jest mocny sygnał, mam nadzieję, że rząd go usłyszy, że nie będzie zmiłuj się, także w kwestii praworządności i demokracji
— dodał.
Pytany o kary nakładane na Polskę przez instytucje unijne i deklaracje szefa MS Zbigniewa Ziobry o tym, że powinniśmy wycofać się z pakietu klimatycznego, gość TVN24 odpowiedział:
Koledzy z SP fajnie to wymyślili. Z zielonych certyfikatów wyciągnęli miliardy, a teraz gdy pytamy ich, jak te pieniądze wydaliście, okazuje się, że budowali elektrownie węglowe i te pieniądze przejedli, podczas gdy można było budować elektrownie jądrowe i sieć przesyłową. To szczeniactwo i bezczelność
Nie rozumiem, jak można zerwać pakt klimatyczny. On obowiązuje, Polska z niego czerpie korzyści. Można wyjść z UE, PiS zaprzeczał, że chce polexitu, ale najwyraźniej dziś widzimy, że dokładnie tego chce. To szaleństwo powinno się zatrzymać, ale wiemy też, że Kaczyński nie wywali Ziobry z rządu, bo rząd wisi na kilku posłach
— podkreślił.
Pytany o propozycje dotyczące obniżenia składek Polski do budżetu UE, wskazał, że jest dokładnie odwrotnie:
Kary będą obcinane z należnych Polsce funduszy. Jeśli składki będą obcinane, to wyjdziemy z UE
— podkreślił.
Kaczyński ma wybór, między dobrem, interesem Polski, abyśmy byli krajem praworządnym, demokratycznym abyśmy dalej czerpali dalej korzyści z przynależności do UE, a trzymaniem Ziobry. Dla niego ważniejsze jest utrzymanie władzy, niż interes Polski
— podsumował.
Jak widać, Radosław Sikorski postanowił być „bardziej tuskowy od Tuska” (który sam stwierdził ostatnio, że do polexitu nie dojdzie) i znów postraszyć Polaków wyjściem z UE. Szkoda, że w ten sposób określa dbałość o polski interes.
aja/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582390-sikorski-odgrzewa-temat-rzekomego-polexitu-pis-tego-chce