Widzimy dziś próbę przemodelowania myślenia o kontrolowaniu służb w sposób, który budzi niepokój o ich skuteczne działanie. Sugeruje się nam, że o służbach i ich metodach funkcjonowania należy mówić publicznie – powiedział w środowym „Dzienniku Gazecie Prawnej” rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych w opublikowanym wywiadzie w środę w „DGP” został m.in. zapytany, kogo służby inwigilowały za pomocą Pegasusa.
Niektórzy politycy widzą, że temat Pegasusa jest popularny i „grzeje”. Spodziewam się, że będzie to motyw przewodni kolejnych dni. Ja natomiast widzę, że włączają się również ci, którzy za rządów PO, sami stając przed podobnymi dylematami, podejmowali takie decyzje jak my
— podkreślił Stanisław Żaryn.
Bez publicznej dyskusji
Zapytany, o jakie decyzje chodzi, odpowiedział, że o tym, by „nie ujawniać, nie dyskutować publicznie o metodach kontroli operacyjnej”.
Na przykład gdy w 2014 r. portal Niebezpiecznik, a za nim inni, pisał o tym, że polskie służby kupiły podobny program, opisywany tak jak dziś Pegasus, wyprodukowany przez włoską firmę. A zakup miał być namierzony przez Citizen Lab
— tłumaczył.
Wówczas nie było publicznej dyskusji, jakim oprogramowaniem dysponują polskie służby i jakie mają metody operacyjne. Nie było jej również, gdy Paweł Wojtunik podjął decyzję w grudniu 2013 r., by odmówić wnioskowi o dostęp do informacji publicznej, czy CBA dysponuje narzędziem do kontroli internetu. Wówczas podjęto słuszne decyzje, by nie dyskutować o tym publicznie. Dziś na bazie doniesień Citizen Lab te same osoby, które odmawiały informacji, oczekują od nas jawności
-– ocenił.
W wywiadzie dla „DGP” Żaryn zaznaczył, że miejscem dyskusji na temat Pegasusa powinna być sejmowa komisja do spraw służb specjalnych.
Znana jest publicznie wypowiedź przewodniczącego, posła Waldemara Andzela, że sprawa była omówiona, że on nie widzi nieprawidłowości w zakresie stosowania kontroli operacyjnej. Kontrola służb przez komisję sejmową jest dziś na bieżąco realizowana i nie mam sygnału, by ktokolwiek unikał stawienia się przed nią
— powiedział.
W Senacie dominuje polityka
Został również zapytany o wypowiedź senatora Michała Kamińskiego, który zapowiedział raport po zakończeniu prac komisji ds. Pegasusa.
To co dzieje się w Senacie, to głównie polityka. Część senatorów już przecież formułuje wnioski końcowe, przekonuje, że były zidentyfikowane przypadki „nielegalnej inwigilacji”, przekonuje, że istnieje jakiś powszechny mechanizm nielegalnego inwigilowania opozycji. Tyle że żadnych dowodów nielegalnych działań nie ma
— ocenił.
To bezpodstawne oskarżenia, formułowane na potrzeby polityczne. Do tej debaty również dołącza się wątek podważania systemu kontroli służb, który w Polsce funkcjonuje od lat. Widzimy dziś próbę przemodelowania myślenia o kontrolowaniu służb w sposób, który budzi niepokój o ich skuteczne działanie. Sugeruje się nam, że o służbach i ich metodach funkcjonowania należy mówić publicznie
— dodał.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/582265-hipokryzja-opozycji-ws-pegasusa-zaryn-wskazuje-na-rzady-po