„Działania Facebooka wobec Konfederacji są niepokojące. Przypomnę, że rok temu Twitter i Facebook zablokował konta Donalda Trumpa. Zawieszenie konta w Polsce jest absolutnie skandaliczne. Stanowisko Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP jest jednoznaczne” – podkreśliła w „Salonie Dziennikarskim” dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz.
CZYTAJ TAKŻE:
Hajdasz zwróciła uwagę na dwa aspekty.
Po pierwsze, jeśli na Facebooku zamieszczano treści, które nie łamią polskiego prawa, mogą ukazywać się publicznie. Nie ma możliwości stosowania jakichś kryteriów, bo przewrócimy cały system prasowy. Druga sprawa – nie ma żadnej realnej ścieżki odwoławczej. Konto legalnie działającej partii, mających swoich przedstawicieli w parlamencie, jest jakimś dobrem rynkowym, platformą, dzięki której komunikują się z wyborcami. Ucinanie tego kanału to wielka, dotkliwa strata. Konfederacja nie ma się jak od tego odwołać, może co najwyżej pisać maila z protestami
– powiedziała Jolanta Hajdasz dodając, że „to uświadamia nam też, skąd płyną zagrożenia, że media społecznościowe nie są oazą wolności. Jest właściciel, który może stwierdzić, że coś mu się nie podoba”.
Działania przeciwko demokratycznemu państwu
Mecenas Marek Markiewicz podkreślił, że w polskiej konstytucji zapisane jest, że cenzura prewencyjna jest zakazana.
Cały nasz system opiera się na tym, że cenzura jest przeciwko państwu demokratycznemu. Najwyższe władze państwa muszą widzieć w tym rodzaj zagrożenia niepodległości. Państwo musi być suwerenne, żeby pilnować swojej konstytucji
– podkreślił mec. Marek Markiewicz.
Kiedy międzynarodowa korporacja zaczyna rządzić taką społecznością międzynarodową, to nikt tego nie powstrzyma, bo może dopisywać do regulaminów co tylko chce. Jednym z postulatów „Solidarności” było wprowadzenie ustawy o cenzurze, bo powiadano, że władza cenzuruje wszystko, ale nie jest to nigdzie napisane. Została więc wydana ustawa. Pierwsza ustawa, którą uchylono po 1989 roku to właśnie ustawa o cenzurze
– mówił prawnik dodając, że działania Facebooka to „naruszenie suwerenności państwa”.
Siła i ustrój demokracji jest reglamentowany prze globalne korporacje odporne na werdykty demokracji. To zagrożenie, które zaczyna się pojawiać. To moment, w którym manipuluje się wolą narodu
– dodał Marek Formela.
To jest sprawa ustrojowa. To łamanie konstytucyjnego prawa obywatela do informacji. Każdy obywatel ma prawo do informacji. Po to istnieją media. Atak na to prawo to atak na konstytucję. Jeśli puści się to bez reakcji – władze pastwa muszą zareagować, chociażby w postaci noty, która sygnalizuje, że są granice, które my widzimy
– powiedział mec. Markiewicz, na co Marek Formela dodał, że „demokrację tworzy bogactwo poglądów, ale ubezpiecza różnorodność mediów”.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/581833-mec-markiewicz-fb-lamie-konstytucyjne-prawo-do-informacji