„Nadawanie stosowaniu procedury Pegasus bezprawnego charakteru ma charakter politycznego szukania dziury w całym” - mówi portalowi wPolityce.pl mecenas Piotr Łukasz Andrzejewski, adwokat, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.

CZYTAJ TAKŻE: Prof. Strzembosz w „GW” podkręca spiralę emocji ws. Pegasusa. „To jest coś więcej niż Watergate”. Padają słowa o unieważnieniu wyborów

Środowiska opozycyjne cały czas podnoszą sprawę Pegasusa i rzekomej inwigilacji polityków tym systemem. Prof. Adam Strzembosz stwierdził nawet, że wybory powinny zostać unieważnione, gdyby Sąd Najwyższy wiedział o użyciu Pegasusa wobec opozycji w kampanii.

O stanowisko ws. Pegasusa i unieważnienia wyborów zapytaliśmy mec. Piotra Łukasza Andrzejewskiego, adwokata i wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu.

Stosowanie Pegasusa w zakresie ochrony bezpieczeństwa państwa i zapewnienia nam jednocześnie obrony przed ingerencją zewnętrzną oraz agenturalną w obrębie funkcjonowania państwa polskiego jest uzasadnione. Może być dopuszczone tylko i wyłącznie w procedurach przewidzianych prawem

— stwierdza.

Prawo zakłada, że każdy niezależnie od funkcji, którą pełni w państwie, jeżeli istnieją podstawy do podejrzeń, iż działa na rzecz obcego mocarstwa albo przeciwko obowiązującemu porządkowi prawnemu, czy bierze udział w zorganizowanej grupie przestępczej może i powinien być inwigilowany na podstawie tego systemu. Pod jednym warunkiem: za zgodą sądu.

— mówi dodając, że „wtedy ta inwigilacja ma charakter w pełni praworządny”.

Celowy zabieg polityczny

Mec. Andrzejeski podkreśla również, że „jeżeli istniały przesłanki co do osób inwigilowanych w ten sposób podejrzanych o aktywność przestępczą , czy działania przeciwko interesom państwa polskiego - właściwa decyzja sądu w pełni czyni takie kroki praworządnymi”.

Jeżeli te przesłanki nie zostały dopełnione, procedura winna być badana przez stałą komisję sejmową ds. służb specjalnych. Jeśli ta komisja zgromadziłaby przesłanki dowodowe pozwalające na penalizację działań sprzecznych z prawem, winien być przez nią złożony wniosek o stosowne postępowanie wyjaśniające do prokuratury, z ewentualnością pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych ewentualnych zaniedbań

— zaznacza.

Domniemywanie dzisiaj istnienia nadużyć przy stosowaniu mechanizmu Pegasus jest celowym zabiegiem politycznym, niemającym realnych podstaw

— dodaje.

Nadużycia w wyborach?

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu stwierdza:

Jako członek Ruchu Kontroli Wyborów – Ruchu Kontroli Władzy Jerzego Targalskiego, otrzymywałem sygnały o faktach tolerancji wobec nadużyć mogących świadczyć o działalności przestępczej w kolejnych wyborach parlamentarnych, czy samorządowych. Dotyczyły one zdarzeń penalizowanych w kodeksie karnym, jako przestępstwa przeciwko wyborom i referendom (rozdział XXXI kk).

Prewencyjną kontrolę komitetów wyborczych m.in. metodą Pegasus w tym zakresie, przy zachowaniu prawem przewidzianych procedur, uważam za celową i chroniącą wyborców przed nadużyciami

— dodaje.

Szukanie dziury w całym

Ze swojej strony preferowałbym, żeby przy niektórych stanowiskach (zwłaszcza w administracji państwowej) była automatycznie odbierana zgoda na używanie wobec osób pełniących te stanowiska systemu Pegasus, ze względu na ich bezpieczeństwo i zabezpieczenie przed formułowanymi wobec nich zarzutami nieprzestrzegania praworządności

— mówi wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.

Służba Kontrwywiadu Wojskowego powinna mieć specjalną drogę do potwierdzania w tym trybie swoich informacji operacyjnych, oczywiście za uprzednią zgodą sądu. Jako praktykujący adwokat uważam, że uzyskane w ten sposób informacje muszą być wykorzystane z poszanowaniem tajemnicy służbowej i zawodowej, niewzruszalnej w ramach tajemnicy adwokackiej

— dodaje.

Nasz rozmówca zaznacza, że „wszystkie te działania muszą być wykonywane zgodnie z procedurami praworządnościowymi”.

Sąd potwierdza zasadność przesłanek ich stosowania. Osoba, która nie ma sobie nic do zarzucenia nie powinna obawiać się stosowania procedury Pegasus, jako działającej i w jego interesie.

— stwierdza mec. Andrzejewski.

Nadawanie stosowaniu procedury Pegasus bezprawnego charakteru ma charakter politycznego szukania dziury w całym. Bezkompromisowa walka polityczna nie może osłabiać obrony praworządności, suwerenności i niepodległości w funkcjonowaniu polskiego państwa

— dodaje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kowal straszy Pegasusem: Nie można przeprowadzić uczciwych wyborów bez wyjaśnienia tej sprawy. Będzie komisja śledcza, PiS nie wytrzyma

mm