Trudno odwoływać ministra sportu tuż po tym jak został powołany - w ten sposób rzecznik rządu Piotr Müller skomentował czwartkową decyzję Sejmu, który odrzucił wniosek KO o wotum nieufności dla szefa MSiT Kamila Bortniczuka. Stało się tak, pomimo tego, że aż ośmiu posłów PiS było nieobecnych podczas głosowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Głosowania w Sejmie. Posłowie przyjęli kilka ważnych projektów! Przepadł za to wniosek o wotum nieufności wobec Bortniczuka
CZYTAJ TAKŻE: Wniosek o wotum nieufności. Zamiast o Bortniczuku, wciąż „Mejza”. Minister sportu: „Taki mam nudny życiorys, szanowni państwo”
„Trudno odwoływać ministra sportu tuż po tym jak został powołany”
O czwartkowe głosowanie rzecznik rządu został zapytany wieczorem w Sejmie.
Nic dziwnego, że został odrzucony. Trudno odwoływać ministra sportu tuż po tym jak został powołany. Nie wiem, czy w historii polskiego parlamentaryzmu taka sytuacja się już zdarzała
— powiedział polityk. Jak dodał, Bortniczuk „nie miał jeszcze czasu, by pokazać czy działa skutecznie, czy nie”.
No ale siłą rzeczy z tego powodu ten wniosek nie znalazł poparcia w Sejmie
— zaznaczył Müller.
Jak głosowali posłowie? Brakowało ośmiu „szabel” z PiS!
Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wotum nieufności wobec ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka, złożony przez klub Koalicji Obywatelskiej. Za odwołaniem Bortniczuka było 213 posłów, przeciw 224, wstrzymało się 4 posłów. Żeby odwołanie ministra było możliwe potrzebne było poparcie wniosku przez 231 posłów.
Przeciw wotum nieufności głosował cały klub PiS, ale aż ośmiu posłów nie wzięło udziału w głosowaniu. To Tadeusz Cymański, Jan Duda, Robert Gontarz, Agnieszka Górska, Filip Kaczyński, Adam Ołdakowski, Zbigniew Rau i Jan Warzecha.
Klub KO, który był autorem wniosku, w całości głosował za wotum nieufności. Nieobecni byli tylko Raid Haidar i Magdalena Łośko.
Za wotum była też Lewica, nieobecna była tylko Joanna Scheuring-Wielgus. W klubie Koalicji Polskiej, który też poparł wotum, nie wzięli udziału w głosowaniu Dariusz Kurzawa i Zbigniew Ziejewski.
Koła Polska 2050 i PPS w całości były za wotum nieufności. W kole Konfederacji większość była za wotum, wstrzymał się Krzysztof Tuduj, a w głosowaniu nie wziął udziału Jakub Kulesza i wykluczony z obrad Grzegorz Braun.
W kole Porozumienia, które poparło wotum, nieobecny był Jarosław Gowin.
Koło Kukiz‘15 się podzieliło. Stanisław Tyszka głosował za wotum nieufności, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk byli przeciw, a Paweł Kukiz nie wziął udziału w głosowaniu.
Z koła Polskie Sprawy Andrzej Sośnierz i Zbigniew Girzyński wstrzymali się od głosu, a Paweł Szramka i Agnieszka Ścigaj nie wzięli udziału w głosowaniu.
Przeciw odwołaniu Bortniczuka zagłosowali także niezrzeszeni Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler.
Przedziwny wniosek KO. Zamiast o Bortniczuku, wciaż „Mejza”
Wniosek o odwołanie Bortniczuka złożył na początku grudnia klub Koalicji Obywatelskiej. Szef klubu KO Borys Budka zwracał wówczas uwagę na bulwersujące opinię publiczną doniesienia dotyczące ówczesnego wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Według wniosku KO, Bortniczuk, „kierując się tylko znanymi sobie powodami, nieujawnionymi szerzej opinii publicznej”, rekomendował Mejzę na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
Bortniczuka bronił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, który przekonywał, że jest on bardzo dobrym i dynamicznym ministrem, „który traktuje sport z pasją, w wielkim temperamentem i nie zasługuje na to, żeby wobec niego rzucać taki stek kalumnii, pomówień, insynuacji”.
Pod koniec grudnia Mejza został odwołany z funkcji wiceministra sportu; pozostaje posłem niezrzeszonym.
Kamil Bortniczuk jest ministrem sportu i turystyki od października 2021 roku. Jego nominacja na szefa znów wydzielonego resortu sportu (wcześniej nad działem sport miał nadzór minister kultury) wynikało z umowy jaką PiS zawarło z Partią Republikańską, której przedstawicielem jest Bortniczuk. Partię tę założyła część polityków dawniej związanych z Porozumieniem Jarosława Gowina.
CZYTAJ WIĘCEJ: WYWIAD „SIECI”. Kamil Bortniczuk: Nie zdradziłem Gowina. „Lojalność względem państwa, względem własnych poglądów”
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/581663-minister-sportu-zostaje-rzecznik-rzadu-nic-dziwnego