Unia Europejska coraz bardziej przypomina Związek Morski, organizację założona przez Ateny w 478r prz. Ch. i miasta wybrzeża Morza Jońskiego w celu obrony przed perskim zagrożeniem. Następnie zdominowany przez największe polis, które podporządkowało sobie ekonomicznie, politycznie i militarnie pozostałe miasta, narzucając im rozwiązania ustrojowe i karząc za próby prowadzenia samodzielnej polityki.
Początkowe przywództwo, Ateny zamieniły na hegemonię. A ta hegemonia dawałą temu polis ogrome dochody i jeszcze bardziej wzmacniała ich przewagę nad pozostałymi miastami. W praktyce utraciły swoją niepodległość.
Jaka przyszłość czeka UE?
Jednak gdy Ateny stanęły przed zasadniczym wyzwaniem w czasie wojny peloponeskiej , opowiedziały się one po stronie wrogiej im Sparty. Tak skończyła się próba podporządkowania greckich polis, najsilniejszemu miastu, przyczyniając się do jego ostatecznej klęski. Brak poszanowania charakteru tych państw-miast i ich umiłowania wolności była zasadniczą przyczyną ateńskiej polityki siły i polityki ich zniewolenia. A niezdolność do podmiotowego traktowania swoich politycznych i gospodarczych partnerów, była jedną z zasadniczych przyczyn ateńskiej klęski i rozpadu Związku Morskiego.
I to jest także nauka, nie tylko koncept pułapki Tukidydesa, jaka płynie ze starożytnego doświadczenia prowadzenia polityki pychy i przekonania, że ekonomiczna, militarna, a nawet kulturowa siłą upoważnia do polityki uderzającej w wolność i żywotne interesy państw sprzymierzonych. I taka będzie przyszłość Unii Europejskiej zdominowanej przez Niemcy, niezdolne do partnerskiej polityki wobec swoich partnerów w Unii Europejskiej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/581404-unia-europejska-jak-zwiazek-morski