Paweł Wroński z „GW” próbował wyśmiać wpis rzecznika rządu. Wywiązała się ciekawa dyskusja. Padły słowa o piciu wódki „Bałtyk” i paleniu „Sportów.
Wroński odniósł się do krytyki „osiągnięć” Leszka Balcerowicza przez Piotra Müllera. Dziennikarz „GW” nazwał rzecznika rządu „młodym”.
Pan Piotr bardzo się stara. Jest młody i chciałby do czegoś dojść. Pan Piotr nie pamięta tych czasów, ale ktoś mu powiedział jak było.
Na to słowa uwagę zwróciła Estera Flieger.
Mój ulubiony argument: „Jest młody”.
Na jej wpis zareagował Wroński.
Niestety wiek odgrywa pewną rolę, bo coś zobaczyć na własne oczy. Czasami można to maskować młodzieńczą bezczelnością i przemądrzałością, lub robić na polityczne zlecenie. Czy warto?
– pytał dziennikarz „GW”.
W odpowiedzi na jego wpis Flieger odniosła się do innych wydarzeń historycznych.
Jesteś po historii. Kwestionujesz jej sens. Widziałeś na własne oczy np. bitwę w Wąwozie Termopilskim? Relacjonowałeś Sejm Czteroletni? Eh, ci młodzi - bezczelni, przemądrzali, śmią się wypowiadać o reformach Leszka Balcerowicza. I tak, widzą na własne oczy często więcej.
Wroński przekonywał, że ma odpowiednią dozę pokory.
Nie neguję sensu historii. Mam tę odrobinę pokory, która nakazuje mi zakładać iż uczestnicy, bezpośredni obserwatorzy wydarzeń wiedzą coś więcej od czytalników książek. Choćby zapach i smak pamiętają. Na równych prawach można się spierać o historię poza horyzontem życia.
Zdaniem Flieger, słowa Wrońskiego to negowanie sensu historii.
Ależ negujesz. Fakt historyczny, to fakt historyczny. Musisz przestać pisać cokolwiek w odniesieniu do II wojny światowej, nie możesz się o nią spierać, bo nie masz równych praw z wieloma dziadkami, babciami.
Smak „Sportów”
Te słowa najprawdopodobniej wyprowadziły Wrońskiego z równowagi. W tym momencie przypomniał o smaku „Sportów” i „Bałtyku”.
Estera nie brnij i przestań się ciskać. Nie wiesz jak smakowała wódka „Bałtyk”, nie paliłaś „Sportów”. Nie wiesz nawet co to jest „Barbi kat Krakowa”. Ale poczytaj sobie.
W reakcji na wpis Wrońskiego, Flieger przypomniała słowa Ewy Kulik-Bielińskiej.
Jestem dla Ciebie gówniarą, która nie ma prawa wypowiadać się o transformacji bo nie piła Bałtyku i nie jarała Sportów - ok. A Ewa Kulik-Bielińska może mówić o kosztach? Dobrego dnia.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/581341-wronski-do-dziennikarki-nie-brnij-nie-palilas-sportow